historia

Urzekla mnie ta historia.

A to my na naszym sprzecie rownierz w Warce ale jeszcze z nasza historia zawodnikiem nr. 19

W polsce... jakbyś czytał od poczantku posta to byś wjedział skad jeztem. No przyznam ze to co napisalem kilka razy bylo troche niepoprawne, i mozecie lapac mnie za slowa. Ale historia która opowiedzialem byla prawdziwa. Ide popełnie sepuku... Ale dupa ten post. Moglem nie dawac tej opowiastki...no cóż :)

nie no mature to lajtowo trzeba bylo isc, tylko na red bulu, ale mielismy takie plany zeby z kumplem przed ustnym polskim na bialym;) a przed historia najarani:) hehehe same piatki by byly

Dobra wyjasniam pare rzeczy zeby zakonczyc sprawe : 1) zeznania sie myla komus : Bo albo za***al 4 burkajacych koksow albo 2 a dwoch sie wycofalo przestraszonych. 2) Jest mozliwe za***anie tylu koksow jezeli faktycznie podchodza pojedynczo 3) Nie jest mozliwe za***anie 4 koksow naraz 4) Historia brzmi naiwnie... 5) Nie tracmy juz czasu na klotnie [...]

No więc tak: kupujesz sobie 3/4 Absoluta pieprzowego i ostry nóż, trochę ręczników papierowych. Rozkładasz ręczniki na ziemi, strzelasz z gwinta Absoluta i podwinąwszy nogawki.... A tak poważnie - napisz coś więcej. Jakaś historia owych mięśni, po co się pozbyć, czego konkretnie?

urzekła mnie twoja historia ( mieśnie )

nawet gdyby z 100 userów napisało, że jest za powstaniem to i tak nie powstanie taki dział. kiedyś zaproponowałem, żeby tematy polityczne przenosić do działu Historia

Veron historia kołem się toczy, to co było nieaktualne może się takim stać w mgnieniu oka i odwrotnie to w czym teraz uczestniczysz za krótką chwilę przejdzie do lamusa... i popatrz wyżej to nie ja tego posta odświerzyłem... Veron nie szkoda ci czasu na takie "przypominanie"...?

tak z tą kofeiną to juz historia.nie przeszkadza w braniu kreatyny,jezeli jest zachowany pewnien odstep czasowy(pare godz.) spokojnie mozesz zacząc

Tragiczna historia.Zaraz jade wpłacić jakąś sumę na konto>

wykumałem żart, ale to i tak zależy od organizmu oraz od zapotrzebowana. np taki Matarazzo w jednym z posiłków spożywa 70 g białka, no ale na hormonie wzrostu to inna historia.

Odczulali mnie do 14 roku życia, aż w końcu lekarka musiała wyjechać na 6 miesięcy...a ja potem powiedziałem "dość", zbuntowałem się i od tego czasu pcham swoje życie w odwrotnym kierunku. To już 5 rok, długa historia

i wcale się nie dziwię... nie masz innego wyjścia jak tylko przeczekać i odczekać, macierz bedzie nadal produkowała paznokiec w rozmiarze 22, nawet jeśli lekarz zmniejszu go do 20, więc historia sie powtórzy

Przy okazji Dubrowki napisałem kiedyś że rusy nie uczą się na błędach, Kiciuś napisz szczerze czy nie miałem racji. Ruscy nie szanują zycia ludzkiego, nawet swoich rodaków, niestety historia Dubrowki znowu się powtórzyła.

po 1 - sorki za dubla :/ cos mi sie zrylo z forum i nie tutaj jakos zaczelem odpowiadac i ... ogolnie zrypana historia ktorej nie umiem opowiedziec :) po 2 - 89km/h ... 93km/h ... ladne predkosci, ale pomyslcie sobie o tym ze przy takiej predkosci spadacie z roweru :/ smierc na miejscu ... nikomu tego nie zycze po 3 - 115km/h ? ale to kolarka :D [...]

najciekawsze jest to ze miałem to z dwóch zródeł własnie w takiej cenie:) no ale to juz historia...

"Jak mnie kiedyś próbowali skroić to uciekłem i tyle mnie widzieli:):):D:D" Urzekla mnie twoja historia " moj kumpel kroji sam 186 cm 88 wagi tylko wyuczony w kombacie i jak mu niedacie to w******l dostacie i niema mocnych maly a jak da w ryj to kark pokroju wiepsza lezy wiec lepiej dac 5 pln i nochal wpozo " O ****a [...]

CHYLE CZOLO I BIJE POKŁONY!!!!ŚLIWKA jesteś już historią Polskiego trojboju,i przedewszystkim jest badana po kazdym starcie na doping i nie kopie swojej mamy i napewno nie chce jej wsadzic do więzienia!!!

moja historia będzie mało śmieszna. Na mojej siłowni jeden małolat umarł w trakcie treningu klatki. najprawdopodobnie to był zawał - gość zasłabł pod ciężarem i cały złom jaki miał na sztandze spadł na niego. nie było nawet szans reanimacji. typ w ciągu ostatniego miesiąca swojego życia nabrał jakieś 12 kilo masy - żarł prochy jak multiwitaminę. [...]