głód

achhhhhhh widac, ze jest u Ciebie motywacja konkretna :-D i oby jak najdłużej! Nie ma dziś foto brzucha :-> Jutro będę w pracy, to cyknę %-) Dziś dzień szybko zleciał, głód nie doskwierał - jednak nabiał z rana to dobry motyw na sytość :D Na treningu zaplanowałem zrobić martwy ciąg pierwszy raz od 1,5 miesiąca chyba i skończyło się to dobrze i źle [...]

[...] - to dopiero początek :D Doris - mi bardziej szkodzi większa ilość warzyw :P Dziś miałem się wyspać i w ogóle spać do południa...a wstałem przed 9.00 - f*** my life xD także głód mnie nie opuszczał dziś, ale jedzenie przynajmniej smaczne miałem :) dziś zjadłem ryż brązowy pierwszy raz od grubo ponad miesiąca... także następny raz wypadnie w marcu [...]

[...] jakie to jest piękne xD nie spędzam tyle czasu w kuchni, po każdym posiłku jestem najedzony i szczęśliwy, nie myślę tyle o jedzeniu w ciągu dnia i generalnie jest fajowo :D głód mniejszy przede wszystkim :D mimo obcięcia 200kcal jestem mniej głodny :D A tutaj moja dzisiejsza micha + micha na jutro na uczelnie [...]

[...] dwójki oddzielnie. OD ponad miesiąća nie robiłem przysiadów, a nogi w wyglądzie nie straciły nic ;) Posty mi służą, fajnie się czuję, najedzony chodzę po posiłku, a poranny głód w ogóle mi nie wadzi w niczym, także zostanie tak jak jest :) Ostatnio był też u mnie Krzysiek, który startuje za 3 tyg. i forma na żywo zrobiła na mnie potworne [...]

[...] Takie nastawienie na pewno daje nam wiecej motywacji, co widac np po Twoim ostatnim treningu pleców :)) No właśnie tak i nie ;) bo czasem jest to wyższy poziom, niż tylko "głód sukcesu" bo to to było zawsze i jak chodzi o takie postrzeganie sylwetki to jest to wg. mnie bardzo dobre, ale no właśnie - jak jest stosunkowo obiektywne i normalne ;) [...]

[...] częściej, takze nie opłaca mi się to :D wolę zjeść raz a konkretnie i potem przez 5-6godz nie myśleć o żarciu :) Dziś nie wierzę w moje szczęście xD aż olewam masakryczny głód i ból głowy, bo ten dzień był przekozacki :D 1. Zdałem egzamin 2. Zrobiłem zaj**isty trening ( o tym niżej ) 3. Dostałem mega niespodzianke (niżej) 4. Udało mi się [...]

[...] organizm, tak jak czuję / mam ochotę, oczywiście wszystko z liczeniem. No i wyszło na to, że zjadłem 150g mniej węgla, a więcej białka i tłuszczu, czułem się świetnie, głód był mniejszy, więc następnego dnia zrobiłem to samo... i następnego.... i kolejnego dnia. Przypomniał mi się jeden fakt... przecież do utraty tkanki tłuszczowej, [...]

Nie lubię się żalić, ale napiszę to w formie ciekawostki. OStatnie 2 dni był dla mnie masakryczne jak chodzi o głód. Wstawałem głodny, szedłem spać głodny aż mnie ściskało i miałem problem zasnąć. Nie wspomnę o tym, że łatwo mnie wyprowadzić z równowagi xD w dodatku problemy ze skupieniem mam, o ile nauka jakoś idzie, to czynności w ciągu dnia [...]

Dziś nuda, nauka bo jutro zaliczenie ćwiczeń i zdaje indeks i wakacje dalej jeszcze 1,5tygodnia :D ostatnie dwie noce były ciężkie, bo głód ssał strasznie, wczoraj głowa bolała pół dnia to trening odpuściłem, a dziś też taki wys**ny sie czułem. TRENING: 1. Wyciskanie sztangi leżąc 4s -> 5x90kg / 5x90kg / 4x90kg / 4x90kg - z zatrzymwaniem każde [...]

[...] czy fasfoody czasem ktos sobie pozwala to i taka bułeczka nie groźna :D Czemu syf :)? Ja mam ten problem, że mnie pieczywo w ogóle nie syci, a uwielbiam je i gdyby nie to, że u mnie apetyt rośnie w miarę jedzenia to byłoby ono moim głównym źródłem ww ^^ hah xD mam to samo, więcej kcal = większy głód xD ale tylko przez pierwsze 4-6tygodni :D

[...] mniej, a sił na treningu więcej - dziwna sprawa. No ale wczoraj, a raczej dziś już to przeszło moje oczekiwania, zasnąłem dopiero koło 4 nad ranem ze zmęczenia, bo wcześniej głód nie dał spać i mnie rozbudził do tego stopnia, że obejrzałem cały film (Furia - polecma) i kilka filmików na YT + przeczytałem 3 artykuły... także dziś CHEAT DAY :D [...]

ja też nie będę się oszczędzać, ale szczerze mówiąc już nie mogę patrzeć na jedzenie. Przez te pół roku przejadłem sporą wioskę w Afryce %) zapomniałem co to głód.

zapomniałem co to głód. żałuj synu xD

[...] ponad 2000kcal. Sprawa wygląda tak, że 3 posiłki są jak w normalnej diecie - sniad, 2sniad i obiad. po 3-4 godz. (czasami dłużej, szamie to dopiero gdy zacznę odczuwać głód. To co akurat chce. Na koniec zapijam miętą/zieloną herbatą i próbuje nic do końca dnia nie jeść. Jeśli głód dalej doskwiera, idzie normalna kolacja jak w rozpisce. [...]

Mam pytanie o tę kwestię, bo chyba nie rozumiem jej do końca, mianowicie: Jeśli wprowadzę ujemny deficyt to będę czuł głód, a jak wiadomo głód to największy wróg kulturysty;) Bo spowalnia metabolizm przyczyniając się do spalania mniejszej ilości kalorii, tym samym powoduje spalanie mieśni i odkładanie tłuszczu;/ Jak więc zatem to zrobić? To tak [...]

[...] "aż ślinka leci"). Takie myślenie o jedzeniu może tylko spotengować chęć sięgnięcia po coś dodatkowego ;) Ja osobiscie wszystko wpisuje w potreningu i wtedy wiem co i jak ;) A głód też w bardzo dużym stopniu jest determinowany aktywnością fizyczną i niedoborem kcal lub/i złym rozkładem makro - to niemal mam potwierdzone empirycznie ;-D

[...] chusteczki z lidla, pakowane chyba po 10 - dużo większy komfort niż przy papierze ;) W tym tygodniu spróbuję czegoś, co nigdy mi się nie udawało ze względu na poranne treningi - IF. A konkretnie fast 5, z okienkiem pomiędzy 17 a 22. Zawsze mnie to kusiło, tylko zwykle odpadałem przez głód potreningowy. Kusi prostotą, ale czy się sprawdzi? Obaczym

[...] Miałem dwa momenty kryzysowe, w momentach, kiedy zwykle jadłem - wtedy przyzwyczajony organizm domagał się pożywienia. Ale po sztuczce w wyobrażaniem sobie smaku głód zniknął. Musze zastosować to w okienku żywieniowym. Wczoraj małe kuku na sali - skręciłem sobie delikatnie nogę. Tragedii nie ma, ale od wczoraj RICE i kuruję się przed [...]

[...] głodny... I jemu i tobie polecę jeden przepis :-) Trzy jajka, 30 g oleju kokosowego, 50 g masła ekstra, banan :-) Usmażyć banana na oleju, wbić jajka i dodać masła. Smacznego. Nie ma za co :-) Po 30 minutach czuję takiego amfetaminowego speeda i opuszcza mnie głód :-) Że niby węglowodany z tłuszczem? Owszem :-) Ale układ wysokoenergetyczny.

[...] nigdy nie dłużej niż 10-15 km. W efekcie dwa duże palce z dwoma dużymi pęcherzami. Jak nowicjusz. Nauczka, żeby nie być zbyt pewnym siebie. Kuruję się intensywnie. Zejdę z kilometrów, muszę odpocząć i poczuć głód biegania przed następną sobotą. Co nie znaczy, że nie biegam ;-) A na rozluźnienie dzisiaj "Deadpool" Świetnie się bawiłem ;-)