Sheep podziwiam podejscie. Nie jestem za biciem dzieciakow, ale jeden czy dwa klapsy na rok potrafia wiele nauczyc, stosowany nagminie nie uczy niczego, tylko powoduje agresje u dzieci. Ale na dzieciach to w sumie sie nie znam za bardzo
- babki bez dzieci dyskutują nad klapsami i brakiem klapsów teoretyzując i czując się, każda z osobna, lepiej, bo, każda z osobna, ma rację :) - potem coś o łyżworolkach lub też innych sposobach na złamania otwarte.
Nie wyobrażam sobie mieć małe dzieci i nie mieć prawka i dostępu do samochodu. Nawet jeśli nie lekarz to chociaż zakupy zrobić. Ze zwierzakiem to samo. Tłucz się taryfą do weta... Szajka jakiś czas w Szwecji pomieszkiwałam tam to takie zabytki jeżdżą (kierowcy mi chodzi) że szok. Stoisz pod górkę, przed tobą dziadzio i się stacza do tyłu na [...]
[...] zderzakiem i 1.5 roku zajęło mi wyczucie gdzie mam ten dziób i inne krzywizny i jaki mam promień skrętu (beznadziejny bajdełej :P ) Święte słowa. U mnie czasem strasznie zastawione i jeszcze się pałętaja psy i dzieci. Choćby nie wiem co nie zaparkujesz na raz. A na egzaminie zaparkowałam popisowo bo w kulminacyjnym momencie zamknęłam oczy %-)
to nie tak, czasy sie zmieniły, w tej chwili e30 to już cooltowy youngtimer i karki sie wlasnie na golfy 2/3 przesiadły, a bananowe dzieci na Golfy 4/5
[...] Nie chcecie mieć problemów ze stawami? to wiecie co robić! ;-) ) -zmniejszają stany zapalne (regeneracja Panowie, regeneracja! przy małej ilości tłuszczu w diecie, będziecie musieli więcej odpoczywać) -urztymują odporność i samopoczucie organizmu na wysokim poziomie ( tu: brak NNKT w diecie poskutkowało u dzieci pojawieniem się alergii [...]
kolego pisałem Ci ,żebyś sobie założył swój osobny temat spamujesz komuś w dzienniku - dostajesz upomnienie a Ty nadal robisz swoje i dla Twojej wiadomość - regulamin nie jest dla dzieci ,więc nie wysyłaj mi durnych pw jeżeli nie potrafisz dostosować się do pewnych reguł to trudno ,ale nikt Cię na siłę tutaj nie trzyma
Łodzianin, macie tam teraz oazę kultury :->? Oni się tam czasem zachowują jak małe dzieci w piaskownicy. tylko patrzeć jak piachem po oczach zaczną sypać i łopatkami po głowach okładać %-) No bo przecież to faceci są.... normalka Właściwie to racja. Chociaż ja najwięcej z informatykami przebywam a oni są z innej planety %-)
No widzisz, a ja z wkładaniem nigdy nie miałam problemów %-) Nawiasem mówiąc dzieci też sobie sama robiłam, bo mąż to wtedy spał i nawet nie wiedział że płodzi %-)
Ja ze swoim nie uprawiam seksu w ogóle, bo mu nie staje. bo jak by mu stawał i byśmy się seksili to byśmy juz dawno dzieci mieli -teoria znajomych i rodziny męża %-)
Dla dzieci mamy specjalny dział, dział junior sfd, zapraszam do jego lektury http://www.sfd.pl/-t834427.html . A rzadkiej ruchliwości współczujemy. ;-);-)
Bo akurat Ronie napisał coś o czym ja myślałem, to się tak podpiąłem %-) Ja ogólnie nigdy się nie spinam, jedyny raz na poważnie to do Dawido jak obraził wątróbkę, nigdy poza tym %-) Ale ok, koniec spamu, Antka przedszkole, Antka dzieci... %-)