domu

To bardzo delikatne z twojej strony night, nazwać głupotę fantazją ;-) No u mnie w sezonie osiemnastkowym, to tak jakoś spokojnie było jedną tylko osiemnastkę pamiętam, po której włascieile domu musieli go odmalować ;-) Generalnie, to ja jestem skrzywiona zawodowo.. I z natury też panikuję Zmieniony przez - deja vu w dniu 2016-08-26 07:48:12

Ja na abo ortopede mialam za 2 tygodnie, bo chcialam kolo domu. Jakbym miala cisninie, to w innych przychodniach dalo sie szybciej. Rezonans tez bym miala za 2 tygodnie jakbym akurat byla wtedy w Wawie. A tak mam za 3, takze tez ok. Ale w sumie ja po specjalistach za wiele nie chodze, to i z moim abo nigdy problemow nie bylo. Moze dlatego, ze nie [...]

No okazało się, że w ogóle nie mogę, bo ze względu na remont będę musiała siedzieć w domu :-/

A co miałoby im nie pasować? Samo to że na rurce tańczysz czy że wstawiasz jakies cos do pokoju? Musimy pomyśleć o większym mieszkaniu bo w moim jakbym chciała w domu ćwiczyć to też nie ma opcji

bo nie było wczoraj wody w całym budynku. u mnie na 6 pietrze nie działała. dodatkowo, nie działała klima, więc warunki prac były spartańskie . a teraz jeszcze w domu....

No to rzeczywiście bosko. Może na basen? :P Ale brak wody w domu to masakra, ręce brudne, z gotowaniem problem. Człowiek sobie zdaje sprawę z tego jak jest uzależniony od wody :D

i czy będzie melanż potem czy od razu do domu?

i czy będzie melanż potem czy od razu do domu? a będziesz? ;-) planowany jest na 1.5 a dokladnie ile wyjdzie, to sie okaze ;-) bosz zestresuję się :P

ja już niestety nie hoduję, bo za mocno w domu octem waliło :P %-) dobry!

Paula - sprytne podejście! :-)) ja narazie nie czuję, bo nie paliliśmy w domu, sporadycznie na balkonie, więc nawet nie widzę gdy on pali.

Nie na temat : prawie zasnęłam w autobusie i będę spozniona 20 minut na rurkę a jadę z domu a nie z pracy wiec czas był. Znowu za późno wyszłam :)

Melduję że powoli wracam do żywych. Jeszcze do końca tygodnia kończę rewolucję w domu, ale wieczorami będę nadrabiał zaległości.

Dzień dobry! Wczoraj miał być trening, ale czekałam z Mahim w kolejce do endo. Dwie i pół godziny :/ Wróciliśmy do domu, zjedliśmy kolację i poszliśmy spać.

A ja wstalam dzis z gorqczka.... Wiec jak wroce do domu laduje sie do lozka Zamiast na dworzec....super Do wro jutro rusze dopiero :/

no to tam takich pająków przynajmniej nie ma i bliżej do domu w razie czego.

ja zrobiłam mega przeciąg w domu-dół i góra- wszystkie okna otwarte, tak sobie siedzę pod kocem i się boję wyjść na zimnooo...

[...] biszkopt z torcika nr 2 jak zaczynał jeść to już byłam tu na forum, także trzmam go do dnia dzisiejszego lejdisowo ;-) później było różnie bo poszedł do przedszkola, w domu wiadomo- ''clean diet'' a w przedszkolu głodował... sam nie ten,dziwny tłuszcz, panierki (wtf?), kanapki (do dziś nie je) i było ciężko bo miał przez [...]

Night, dołączam się do życzeń. Zdrowia, miłości i cierpliwości do babińca tego w domu i tu %-)

[...] przeczytałam. Teraz czytam o dzieciach :P I też staram się przeplatać ale czaaaasu brakuje,. A tyl e rzeczym bym chciała przeczytać. Keb tzn. pierwsza ze Szwajcarii bo się zastanwiałam czy się jakas jeszcze pojawiła. Bo na początku byłaś sceptycznie do nich nastawiona a tu się okazuje, że sportowe świry- to oni rozważają zrobienie siłki w domu?

taki tam fit wynalazek - mam w domu, w smaku ok chociaż ksylitol już lepszy, za to płacisz za ten cukier jak za zboże. Także ja bym została przy innych słodzidłach chyba, że bardzo Cię korci