domu

U nas w gimnazjum pierwszaki taką miały integrację, że jeden zwiał z obozu i wrócił na stopa do domu

ja codzien o 16 w domu jestem Beercik dobre yebniecie

Wy chcecie do domu a ja ****icy dostaję od siedzenia w nim wiadomo że dobre

beercik ja bym mógł siedziec w domu gdybym nic nie musiał robić

ja po 2-3 dniach siedzenia w domu bym pjerdolca dostał Zmieniony przez - skl15 w dniu 2010-10-29 21:52:47

eee tam, lepiej w domu niż w szkole

dzisiaj za to wyszedłem z domu o 9 wróciłem o 18.30 i wyszedłem znów o 19.30 i wróciłem po 23 o. cała lodówka moja

no właśnie jest tak ze wypiłem w hvj, kackupa też solidna, a kac słaby solenizant odpadł ok 23, to długo nie balowaliśmy, tak do 2 i do domu

chodziło mi o to czy gdzieś się wybieracie(tonie i tak mama nie pozwoli) czy zachlewacie się w domu

ja holandia dzisiaj do domu na tydzien

ja juz w domu tydzien wolnego ... jutro po poludniu do Active na struga

Ktoś może jeszcze coś poradzić żeby zbić wagi trochę przez ćwiczenia w domu bo jak każdy wie jest ZIMA ;/ i pogoda nie pozwala na bieganie... Pozdrawiam

heheh przypomnialo mi sie:) moja kobieta chce wskoczyc na ckd..tylko jest sprawa treningow..czy jest mozliwosc zastapienia silowni..aeroby? niewiem jakies cwiczenia w domu z hantelkami to max(brak silowni w jej miejscowosci).Pomozecie?!:)

u mnie np. 150 g. twarogu + 20 g. serwatki = nieciekawy dzień w domu serwatki w sensie whey'a Zmieniony przez - wylliam w dniu 2006-06-09 21:10:37

kurcze, do kielona to może być ale poza domem nie bardzo, nie w trakcie wykładu, albo w przerwach. a co powiecie na patent typu: rozpuścić porcje w wodzie w butelce plastikowej i ai roztwór wypić (to wersja out-side oczywiście, w domu sie nie bede bawić) pozdrowionka

Boże!!! On bierze teścia, ona bierze teścia, ciekawe co tam się u nich w domu wyprawa, a tak na serio kobieta powinna być kobieca, popatrzcie tylko na jej ręce i nogi, masakra blee

zamiast areobow mozesz porobic sobie kompleksy w domu , tez fajna sprawa :P)

mozna wypic jakis jogurcik w drodze do domu ;p

[...] poczucie winy - to najgorsze co możesz zrobić. Uważam, że nie należy sobie tak definitywnie zamykać drogi. Ja np. zawsze mówię, że to niekoniecznie jest droga raz na zawsze. Dopóki mi służy i odpowiada - OK. Jak przestanie - po co się męczyć i dręczyć? W domu mam rodzinę, która jada wszystko - tak im gotuję. Kotu też kupuję wołowinę, a nie tofu.

[...] na maszynie). Jest jeszcze jeden malutki problem – jak na razie nie chodzę na siłownię, bo wiem że pewnie i tak zbyt często bym się nie wyrabiał, a w domu mam tylko: meble, drążek, ekspander i dwa sztangielki (brak ławeczki i sztangi!). Jeżeli nikt nie zna jakiegoś gotowego programu ćwiczeń na ten sprzęt to sam postaram [...]