do pracy

ja rowerem dzien w dzien do pracy śmigam, dziś np najechałam gołębiowi na skrzydło

Dziekuję Ci! Idę pić kawę i do pracy...

Super te ćwiczenia. Core na maksa zmuszony do pracy. U mnie na siłce wiszą trxy, ale jakoś jeszcze ze strachem na nie patrzę ;-)

11.01 lecę na nocy do pracy paczki robić. Kilka tysięcy. Bedxie fajńie. Wezmę sobie torbę prochu

no ja już w akademiku, coś tam pojadłem, ale w granicach rozsadku :-) jutro na 7 do pracy nie polecam

jeszcze zapomnialam dodac, ze z racji pieknej pogody przemieszczam sie na rowerze, z silowni i z powrotem 10km + zaraz do pracy 8km ;) Rozgrzewka i cardio po w jednym. Nie tracisz czasu przynajmniej:-D

nie, jutro to ja idę do pracy

A niektórzy zaraz idą do pracy

witom do pracy rodacy

Za te zdjęcia to Penera. Nie chciał bym takiej chyba że na raz. Nie wiedział byś czy jak pójdziesz do pracy nie zdradzi Cie z listonoszem. ****a i***** takie zdjęcia na nk? Przesada wiem przeciez ze penera yebana w dvpe spermą otryskana wolalbym nawet korwa brzydsza ale ogarnieta z rozumem itp poukladana a ta .? zwykle korwisko na 2 razy max [...]

[...] sztangi na lawce plaskiej 15-12-10-8-6-4 - wyciskanie hantli siedzac 12-10-10-10 - uginanie ramion ze sztanga lamana 12-10-8-6 - sciaganie linki wyciagu gornego z lina 12-10-8-8 Teraz kilka treningow zrobie takim sposobem i po powrocie z podrozy poslubnej biore sie ostro do pracy i wracam do treningu 4 badz 5 dni w tygodniu.Pzdr dla wszystkich

A ja sobie naleśniki zrobiłem, piers rozklepałem doprawiłem i na parze zrobiłem. I do pracy będzie.

A ja sobie naleśniki zrobiłem, piers rozklepałem doprawiłem i na parze zrobiłem. I do pracy będzie. taki to pożyje };-)

Się powtarzam. Ja 2 tygodni nie będe miał, bo od 2 stycznia do pracy

Misworld trochę mi to doskwiera, uwielbiam owoce no i łatwiej do pracy wziąć kromkę chleba, czy też gofra owsianego :-) Ale patrząc na to co się zrobiło po konkursie.... masakra, wróciłam do punktu wyjścia.

%-) A ja będę już pewnie zpaierdalał do pracy %-)

Jeszcze gorzej jak się rodziny rozstają, aby zarobić. Ja swojemu powiedziałam, że może jechać za granicę do pracy, ale z papierami rozwodowymi w kieszeni %-) Nie potrzebny mi mąż za granicą, tylko na miejscu ;-)

Wpadnij mu do pracy i fermentu narób %-) Złodziei nikt nie lubi...

kiedys pracowalem na silowni jako konserwator , to jak mialem na 6sta rano to spalem min 1,5 godz po przyjsciu do pracy %-)

Miecho drogie zeby tak kilka razy dziennie jesc :P nie na moja kieszen poki co. Najgorzej z wymyslaniem posilkow do pracy. Dobrze ze przynajmniej pieczonavowsianka mi smakuje ;)