chwile

Tomek na tą chwilę poza standardowym dyskomfortem w brzuchu bardzo dobrze. Fizycznie wręcz super. Kalorii coraz więcej, a w związku z tym power coraz większy. Obecnie jestem w trakcie 4go tygodnia planu i dopiero teraz robi się ciężko. Z głowy ciężary z ostatnich treningów (serie główne) Wyciskanie leżąc - 100kg x 5p Martwy ciąg - 155kg x 5p [...]

No tak, a Wy się do tego dokładacie cóż za chichot losu dopóki ludzie nie zrozumieją, że lekarz to niestety wykorzystywany pośrednik firm farmaceutycznych, które za nic mają Wasze zdrowie dopóty tak się to będzie pięknie ciągnąć w nieskończoność to wspaniały, lukratywny, intratny , wizjonerski interes Taki kraj - nie masz innego wyjścia :-) A [...]

Pewnej, naiwnej grupy - napewno. Antek - nie chcesz dyskutować, ok. Więc proszę, wskaż tylko te osoby o których piszesz. Którym to kulturystyka zniszczyła zdrowie. Zdecydowanie szybciej wskazać tych całkowicie zdrowych. Bez kontuzji Bez chorób przewlekłych Za chwilę co drugi będzie miał "chorobę autoimmunologiczną" ;-) takie są fakty takie też [...]

Łukasz daj mi jeszcze chwilę, niech tylko wymieni te osoby i daje spokój %-) Ja wiem ze mam problemy przez saa i wcale temu nie przecze. Wskaż tylko ta resztę osób, i możemy kończyć dyskusje :-)

Pewnej, naiwnej grupy - napewno. Antek - nie chcesz dyskutować, ok. Więc proszę, wskaż tylko te osoby o których piszesz. Którym to kulturystyka zniszczyła zdrowie. Zdecydowanie szybciej wskazać tych całkowicie zdrowych. Bez kontuzji Bez chorób przewlekłych Za chwilę co drugi będzie miał "chorobę autoimmunologiczną" ;-) takie są fakty takie też [...]

Krótka wypiska. Za mną najbardziej stresujące 2 tygodnie w pracy od lat. Zastępowałem 2 osoby i dodatkowo musiałem zrobić swoją pracę. Jakoś dałem radę, chociaż w tygodniu większość posiłków jadłem przy komputerze. Mimo tego: dieta bez odstępstw, cardio co minuty, na treningu dokładam w każdym ćwiczeniu, jednak w niektórych ćwiczeniach odczuwam [...]

Niestety długo się nie nacieszyłem poprawą. Dolegliwości wróciły dosłownie z dnia na dzień, początkowo ze zdwojoną siłą. Pierwsze dni byłem przez to kompletnie rozbity psychicznie, bo nie mam już pomysłu i siły z tym walczyć. Na tą chwilę pozostaje mi po prostu to akceptować i dalej robić swoje. Wsparcie mojej drugiej połówki w tym czasie było [...]

5ty tydzień masy w toku. Cały czas z treningu na trening jest progres, ale już nie tak spektakulrny. Siłowo dokładam najlepiej przy nogach, co cieszy. Dziś przykładowo siad kolarski skończyłem na 130kg x 6p. Co jak na mnie jest dobrym wynikiem, później 13 powt. na suwnicy z 405kg z gumami, ale wiadomo maszyna to maszyna. Pewien czas miałem takie [...]

Jak już wcześniej pisałem ostatnie dni chodziłem zasmarkany z powodu przeziębienia(uprzedzam - nie mam objawów koronowirusa) :P W piątek czułem się jeszcze niewyraźnie, więc odpuściłem trening. Wstałem w sobotę gotowy, żeby nadrobić co stracone, a tu info, że pozamykane mam wszystkie sieciówki. Także wsiadłem w samochód, przejechałem 40km do [...]

Mały update co u mnie. W dalszym ciągu dostęp do siłki z prawdziwymi ciężarami mam 2 dni w tygodniu, kiedy robię trening góry i dołu. W tygodniu ćwiczę w swoim małym mieszkanku. Do ćwiczeń z gumami i hantlami doszedł drążek i poręcze, bo mam je na placu zabaw pod blokiem, a zakazu już nie ma. Można dobrze się zmęczyć, ale raczej w zakresie [...]

Dzisiaj po południu zrobię ostatni trening na masie - pull, więc już wiele się nie zmieni. Ostatnie dni przesunąłem trochę treningi, żeby wyrobić wszystkie zaplanowane jednostki przed świętami. Odbiło się to niestety na ciężarach. Wczorajsze siady ledwie 3 dni po mocno objętościowym treningu nóg szły jak krew z nosa i nie wyrobiłem zamierzonej [...]

4 treningi z pierwszego tygodnia masowego za mną. Fajnie wypełniło po zwiększeniu kalorii i siła też powoli idzie w górę. Dziś z rana "mały "fackup - wybuchła mi kawiarka i mam zabryzganą całą kuchnię w kawie. Szczęście w nieszczęściu, że chwilę wcześniej wyszedłem do pokoju i nagle yebnęło jak petarda. To czeka mnie niebawem malowanie kuchni. A [...]

Czas na aktualizację. Od ponad miesiąca trenuję w systemie – w tygodniu piwnica w bloku. W weekend jadę w swoje rodzinne strony skorzystać z maszyn, wyciągów, gryfu olimpijskiego. Dziś przyszła mi licencja PZPL, więc od weekendu przestawiam się na publiczną siłkę. Plus w tym taki, że od dobrych 6 tygodni weekend w weekend piłowałem 50km w jedną [...]

Dzięki Marian. W labie już byłem i zatrybił mi kod Synefit (25%). Następnym razem w razie potrzeby wypróbuję ten. Na tą chwilę mam wynik morfologii i hematorkryt minimalnie za wysoko 49.2%, ale nie byłem na czczo - ponoć ma to jakiś niewielki wpływ. Do tej pory pomagało w tej kwestii 5g AAKG + 5g Cytruliny na noc, ale widocznie przy pewnych [...]

No i znowu mamy wszystko pozamykane. Ja na tą chwilę już nawet nie miałem siły się denerwować. Swój cel na obecny okres już zrealizowałem, więc tym razem już nie jestem tak zdeterminowany żeby jeździć po 50km w jedną stronę, żeby zrobić trening. Cały czas mam trochę sprzętu w piwnicy i robię na tym co mogę. Jedynie przydałyby się tam stojaki [...]

Mi chodzi o najprostsze, które poratują mnie w kwestii treningowej przez najbliższe tygodnie. Później najwyżej wystawię je na olxie. Mam już stojaki na domowej siłce u rodziców. Takie cięzkie, stalowe, robione przez spawacza. Tyle, że na tą siłownię mam dość daleko. Za daleko, żeby na tą chwilę tam jeździć tylko, żeby potrenować. Dziś zamówiłem [...]

Znowu ponad miesiąc bez wpisu, więc wypada coś napisać. Od kilku tygodni mam już w miarę stabilny rytm dobowy. Rozpisałem sobie w końcu trening, bo takie trenowanie intuicyjne nigdy nie sprawdzało się u mnie na dłuższą metę. Może kogoś to zdziwi, ale postanowiłem sprawdzić jak sprawdzi się u mnie trening trójbojowy. Pierwsze 5 tygodni trenowałem [...]

Kilka zdjęć z ostatniego cotygodniowego raportu. Na tą chwilę dalej nie zaczęliśmy redukcji, a węglowodany są w rotacji 250/750g w DNT/DT przy 150g tłuszczy. Waga to 99,1 kg na czczo, na wadze która trochę zaniża więc muszę wziąć to pod uwagę. Mój limit to 93,5 kg o ile się nie mylę. /SFD/2023/2/6/e3afa6252e88406ea8655048900ee116.jpg [...]

5)"Topienie w liczbach." "Liczby. Pewnego dnia, poczułem, że się w nich topię. Wszystko co robię, muszę robić z liczbami.. Ciężary gromadzą się, jeden po drugim. Minuty mijają, jedna po drugiej, podczas cardio. Kalorie.. nie mogę dodać ich więcej, poznaję moje posiłki przez wzrok. Wszystkie te powtórzenia przed dni, tygodnie, lata. [...]

[...] wg tego nie licząc drążka i pompek na krzesłach, bo takowych nie mam i "dalej mi sie chce", a często cały trening zajmuje mi 2 godziny i mogłbym wiecej spokojnie, byle chwile odsapnac. W grudniu pewnie drazek juz bedzie. waga 60kg ekto a waga 60kg endo czy mezo to tez roznica, bo u tych drugich wiecej wazy szkielet Zmieniony przez - [...]