Ja lecę optymalnie od 1 kwietnia i powiem szczerze, że pierwsze dwa dni ssało jak cholera, wczoraj już spoko, a dzisiaj obudziłem się i zero głodu, co po dniu na węglowodanach byłoby niemożliwe. Testuję dalej 8)
Na Legii.Ten drugi na Ursynowie jest na Kolbego?Cholera a ja z Bielan na Łazienkowską i z powrotem a mogłem jechać dalej na południe Warszawy :-( Pozdrawiam.
Hm...hm.. wielkie dzięki :-) Chyba kupię sobie tak "kolekcjonersko" na zimę tylko cholera z domu mnie wyrzucą jak zobaczą mój arsenał :-p Jeszcze pytanko jak w tym S&W z datą ważności/produkcji?
Szczerze imponująca kolekcja :-) Korci mnie też ten UDAP ale cholera troszkę drogi więc może po urlopie pomyślę :-D Ty również preferujesz Sabre MK 3,5 ?? Ja od dzisiaj go polubiłem bo tak ładnie i wygodnie chowa się w mojej dłoni :-D a mam łapkę taką od łopatki to akurat wygodnie...Kiedyś kupowałem te RSG ale na szczęście nie musiałem używać więc [...]
[...] muzyczne rozstawione co ok. 4 km również rewelacja, energiczna muza, aż chcę się tańczyć. No i cheerleaderki, najchętniej to bym się zatrzymał i porobił sobie fotki, tylko cholera jak się będę potem tłumaczył żonie ?%-) Na 18 km w Łazienkach Królewskich zacząłem już odczuwać dystans i tętno zaczęło rosnąć, mimo tego samego tempa.Tabliczka z 19 [...]
[...] ciekawy będzie Twoj start w Maratonie który niejako porówna Twoją obecną formę z moją jesienną :) i szczerze podejdź z pokorą na te przeliczenia 1:47 nie koniecznie da złamać 3:50 druga połówka to straszna straszna straszna cholera jest :) :) :) na Twój plus działa jednak to że robisz długie wybiegania. To sporo wnosi do pewności siebie.
[...] @ Pablo - jak mowisz o ciezarze to wiecej nie uciagne serio podstawiam szczebelek i robie pelny ruch od dolu do gory pali jak cholera, a jesli o objetosc to czas nie mam tyle czasu zeby skupiac sie na takich partiach jak przeramie, lydki, kaptury ... A nogi to slaba strona, ale coz :-) @ Fedi fredi [...]
[...] bardziej widoczne, jakby woda schodziła z chwili na chwilę. Niby zarzuciłem we wtorek na noc 1/2 tabsa na zbicie estro i wczoraj w nocy 1/2 tabsa, ale to raczej za szybko. A cholera wie. Wiem wiem - nawet jak mnie pytali czemu węgle to mówiłem, że głównie pod kątem leptyny no i psychy. Tarczycy nie - nie u mnie, ale też innych hormonów, [...]
Cholera... Janek z tą flagą Polski dałby spokój może lepiej... %-) Jak znów wstydu przyniesie to lepiej, żeby nie był kojarzony z nami %-) Widze nie tylko ja Tak mysle
godzina może normalna, ale żeby w niedziele :-{ oby cała trójka Polaków wygrała. Tylko Błachowicz po ewentualnej wygranej niech nie pyerdoli od razu o TOP15. Cholera... Janek z tą flagą Polski dałby spokój może lepiej... %-) Jak znów wstydu przyniesie to lepiej, żeby nie był kojarzony z nami %-) }:-(}:-(}:-(}:-(}:-( w top 15 to Błachowicz może i [...]
[...] "skadinad " sie nie biora ... gdzie boks amatorski gdzie judo gdzie kvrvva mac ZAPASY ?! trzeba miec te lat kilka/nascie i trenowac ... lowic talenty ... a u nas bida jak cholera mama niema co dac do zjedzenia na 2 sniadanie a ma kupic judoge ? za treningi plac za sprzet plac za dojad plac za "witaminy" plac ... ja znalem zapasnika ... [...]
[...] a na wynos do roboty akuratny. Tez pamietam jak za mlodu pomagalam w kuchni to obgotowywali wszystko na pasztet ale tam i lby swinskie cale szly, tluste to bylo jak cholera. Obgotowywali pewnie zeby odtluscic i zeby z kosci odlazlo. Dobra nie spamuje juz. Dzieki za info. Ps. na tych filmikach dopiero widac jaka jestes szczuplutka i [...]
[...] wiec pozostaje tylko sprobowac ;-) Tez pamietam jak za mlodu pomagalam w kuchni to obgotowywali wszystko na pasztet ale tam i lby swinskie cale szly, tluste to bylo jak cholera. Obgotowywali pewnie zeby odtluscic i zeby z kosci odlazlo. Dobra nie spamuje juz. Dzieki za info to co mi sie kojarzy, ze pasztety to byly raczej takie podrobowe, z [...]
Hej. Wróciłam niedawno z treningu i... umieram. Naprawdę umieram. To, co wcześniej było do tego, co dziś.. To takie pff było! I naprawdę byłam bliska płaczu... cholera. A silna chciałam być, nie miękka ;P Ale to opowiem przy temacie trening, bo dużo, dużo do opowiadania... Widzę, że nie tylko ja lubię michałki ;) Jak kiedyś jakoś przez dłuższy [...]