No wiec tak
ostatnio z hm ... miesiac temu wybiłam sobie palca
wskazujacego , dalej mnie w sumie boli ; / no ale samrowałam okej jakos dało rade ...
,no ale dzis na treningu to wybiłam sobie az 3 palce !
normalnie nie wiem co robic, wskazujacy w lewej, plus środkowy w prawej i własnie znowu boli mnie ten wskazujacy tez w prawej
...
moze mam za mało jakis witamin ? (nigdy nie miałam zadych problemów ze skręceniami czy wybiciami itp)
nie wiem moze jakos zle uderzam :(
a za 2 tyg zawody ; o
załamie sie jak mi to nie przejdzie ,albo podczas walki zacznie bolec aaa !
co poradzicie na to ?
dodam ,ze głupio tez zrobiłam bo dzis bandazy nie miałam
,a jednak zawsze to jakas ochrona by była i 3 palców moze bym nie wybiła :(
Zmieniony przez - aszaaa w dniu 2011-02-11 23:35:32
ostatnio z hm ... miesiac temu wybiłam sobie palca
wskazujacego , dalej mnie w sumie boli ; / no ale samrowałam okej jakos dało rade ...
,no ale dzis na treningu to wybiłam sobie az 3 palce !

normalnie nie wiem co robic, wskazujacy w lewej, plus środkowy w prawej i własnie znowu boli mnie ten wskazujacy tez w prawej
...
moze mam za mało jakis witamin ? (nigdy nie miałam zadych problemów ze skręceniami czy wybiciami itp)
nie wiem moze jakos zle uderzam :(
a za 2 tyg zawody ; o
załamie sie jak mi to nie przejdzie ,albo podczas walki zacznie bolec aaa !
co poradzicie na to ?
dodam ,ze głupio tez zrobiłam bo dzis bandazy nie miałam
,a jednak zawsze to jakas ochrona by była i 3 palców moze bym nie wybiła :(
Zmieniony przez - aszaaa w dniu 2011-02-11 23:35:32