Tutaj https://www.sfd.pl/temat214525/
zalecany jest dla poczatkujacych ACT. Jednak wydaje mi sie, ze ten trening daje mi zbyt male obciazenia.
Co sadzicie o takim systemie, zeby robic np. wyciskanie na suwnicy, po nim (z odpoczynkiem lub bez) jakas zupelnie inna partie, np. klatke? To chyba nie to samo so superseria?
Chcialbym glownie budowac sile, ale z racji iz jestem poczatkujacym 'boje sie' tzw. ciezarow maksymalnych.
Mam tez pytania co do liczby treningow tygodniowo. Czy cale cialo trzy razy w tygodniu to dobry pomysl? Czy gdy robie wyciskanie na suwnicy, to powinienem jeszcze robic przysiady? Czy jak robie klatkie na plaskiej to czy powinienem w tym samym dniu robic wyciskanie na skosie?
s(00)mal