Problem jest inny - alkohol to zwykla glupota. Z sterydami czy bez spowalnia przyrosty. Od wielu miesiecy wogole juz mnie alko nie kreci i powiem ze czuje sie lepiej - zarowno na watrobie jak i ogolnie. A najgorsze jest to ze dopiero po zaprzestaniu takiego "mlodziezowego" stylu zycia zauwazylem ze alko mocno dzialal na mozg - zamulenie, dziury w pamieci itd. Takie rzeczy widzi sie dopiero po kilku miesiacach bycia na kompletnym OFFie od alko. Jednym slowem - alko w nadmiarze szkodzi wszedzie, a na silowni szczegolnie pogarsza sprawe. Mozna mieszac - nie umrzesz (czy tam twoj kolega ) ale sensu w tym nie ma wiekszego.
POWERED BY ...