zazwyczaj wydaje mi sie ze nizsi mają problem z wyższymi, ja natomiast na odwrót :] jak walcze z niższym to mam problem - głównie ze sprawną kombinacją, załóżmy że chce "wejść w niego" bije lewy, ale niestety przeciwnik już zaczyna się bronić i jest za podwójną gardą - w walce mógłbym w sumie bić na pałe z nadzieją że coś wejdzie (albo przejdzie), ale na sparingach...? po korpusie też ciężko bo jak on niższy to i ja musiałbym się zchylić no i wtedy juz tylko i wyłącznie możliwa wymiana ciosów - no ale tutaj niźsi przeważnie mają przewage nademną... pytanie proste - co robić? nie boje się dostać ani nic, no ale przy bliskim kontakcie i wymianie ciosów ja niestety bardziej cierpie... chodzi mi o boks gdzie rękawice są np. większe niż w mma (i bardziej chronią)
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Napisał(a)
a co ma do rzeczy czy jesteś wyższy czy niższy jeżeli idzie o ciosy na dół ? lewy prosty, obniżasz pozycje i prawy na dół - odskok.
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
...
Napisał(a)
Ziomek ja jestem wysoki i mam długie łapy i jak sie sparuje z nizszymi to zawsze mam wieksze szanse poprostu zle kombinujesz. Jak masz długie łapy to nie powinines wogole wchodzic w przeciwnika. Twoja zabójczą i najgrozniejszą bronią sa proste. Wal zaczepne z odskoku z odejscia z podejsciem wal duzo lewych i wyczekuj na tego prawego. Cała filozofia wysokich zawodników.
...
Napisał(a)
no wlasnie ale takie walczenie mi sie zbytnio nie podoba, kilka prostych i "uciekanie", to jest wręcz wk***iajace
(mowa o walce z niższymi)
zwłaszcza że prawego prostego mam niby mocnego - ale to głównie na workach/tarczach, na szczęke żadko kiedy uda mi sie puścić takiego solidnego... nie jestem jakiś doswiadczony itp. moze mam słaby tajming
ciosy na tułów, jeżeli ktoś ma krótki i jest niższy o głowe to cięzko troche trafić, a jeżeli już się przymierzam to dochodzi do zwarcia
Zmieniony przez - sexterminator w dniu 2012-09-09 18:21:51

zwłaszcza że prawego prostego mam niby mocnego - ale to głównie na workach/tarczach, na szczęke żadko kiedy uda mi sie puścić takiego solidnego... nie jestem jakiś doswiadczony itp. moze mam słaby tajming

ciosy na tułów, jeżeli ktoś ma krótki i jest niższy o głowe to cięzko troche trafić, a jeżeli już się przymierzam to dochodzi do zwarcia
Zmieniony przez - sexterminator w dniu 2012-09-09 18:21:51
...
Napisał(a)
ja gdy sparuję z niższymi zawodnikami to zazwyczaj katuje cały czas ten lewy prosty i skupiam się na tym aby zachować odpowiedni dystans zaś chociaż i trzeba czasem też skrócić, a gdy ten będzie chciał go skrócić to wtedy np bije mocy prawy na górę lub jakieś zejście w prawo lub lewo i już leci jakaś szybka dynamiczna kombinacja co to walki w pół dystansie to w sumie tego nie możesz unikać nie martw się tym że będzie cię okładał trzeba się i nauczyć w końcu porządnie bronić bo to też jest bardzo ważna umiejętność a gdy będziesz tylko walczył w dystansie nie będziesz nabywał tych umiejętności i jak przyjdzie ci sparować z jakimś lepszym zawodnikiem który będzie skracał dystans i dosyć mocno,dynamicznie bił to wtedy nie będziesz miał szans
...
Napisał(a)
próbuje walczyć też w półdystansie żeby dobrze sie nauczyć bronić, tylko że zawsze może zdarzyc sie ten nieszczesliwy cios
może jak będą częściej sparingi w klubie to też coś podkumam

...
Napisał(a)
u mnie w klubie powiedzmy jak sekcja się zaczyna od września to przed pierwsze 2 mies jest praca nad forma zdarzy się tam jakiś sparing ale po tym czasie to sparing raz na tydzien w każda środę i dodam że właśnie poprzez sparing się najwięcej nauczysz ale wiadomo walka z cieniem czy ćwiczenie z kolega na tarczach też jest bardzo ważne pamiętaj że najważniejsza jest głowa staraj się dużo myśleć analizuj ruchy przeciwnika a gdy dostrzeżesz jakiś błąd wykorzystaj go nie idź tam na jakieś "chura bura" :D ale wiadomo że jak przyjadą z innego klubu to takim trzeba wp******ić i nie ma co się cackać ;) ale jeśli sparujesz z kolegą z klubu to nie tłuczcie się po gębach tylko wszystko na spokojnie i dużo chodzenia w ringu bo nie zapominaj że nogi są też bardzo ważne bez dobrych nóg że tak powiem nie będziesz ani się dobrze bronić ani atakować.
...
Napisał(a)
i tak jak ja to robiłem możesz sobie nagrywać każdy swój sparing i popatrzeć potem co robisz źle i przemyśleć to po treningu i na kolejnych starać się poprawiać te błędy.
...
Napisał(a)
2 razy w rundzie np. możesz do 2 lewych prostych dołożyć prawy podbrudek czasem fajnie wejdzie bo gość szykuje sie na prawy prosty i zapomina rozszerze ręce przy łokciach . Wymyśl sobie pewne kombinacje i próbuj ich na sparingach , walka na dystans nie jest aż taka nudna , wymaga ona sporo pracy . Takie są moje odczucia
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!