Ciężkie sparingi

Często sparuje w MT i boksie. Większosc sparingpartnerów jest ode mnie cięższych. Mimo szczelnej gardy często mocno dostaje po głowie. Ostatnio dlatego mi nie wyszły badania (eeg). Chciałbym wziąśc jeszcze udział w jakiś zawodach. Oczywiście uprzedzając pytanie nie zawsze używałem kasku ;P i to chyba błąd ale robilem to z prostego powodu: nie mam.
Jakieś rady ?

otoz to, a odnosnie ciezkich treningow to u mnie jest tak samo . Kazdy sie podpala jak dostanie - czy poczatkujacy czy nie .

1. Używaj kasku.
2. Sparingi róbcie na 30% mocy a nie na 100%. Walczcie technicznie i kombinujcie a nie załatwiajcie wszystkiego siłowo bo się nic nie nauczycie.
3. Szczelna garda a obrywasz w czachę? Chyba Ci się pojęcia pomyliły
4. Jeśli sparujesz z cięższymi osobami to wykorzystaj to że jesteś od nich szybszy.

Pierwsza zasada, bezpieczeństwo najważniejsze - zainwestuj w kask.
A co Ci napisali na tej karteczce z wynikami EEG?
Bij technicznie i się nie podpalaj, bo wtedy i przeciwnik zacznie "kopać"

Co do mojej gardy to jest szczelna. Tylko jest taka kwestia ze sparuje niestety z cięższymi od siebie nawet o 20 kg i trafienia w gardę też odczuwam (ja ważę około 65 inni ważą od 75+). Właśnie składam na kask ;]
Na eeg wypisali mi coś o zmaniach w okolicy czołowo-skroniowej z przewagą po lewej. Bez napadowosci.
A i dodam jeszcze że ja na sparingach daję rade elegancko, ale problem jest taki ze większosc cwiczy na siłowni i ma duzo siły a nie zawsze się da zrobic unik...
A o co Ci chodzi z tym "podpalaniem" ??

Zmieniony przez - intruz666 w dniu 2010-10-23 09:52:04

u nas trener zawsze przywozi takie dupny worek z kaskami na sparingi jak sa takie zapowiedziane ze sie pol sekcji naraz zjezdza , a jak sa normalne treningi i jakis sparing do tego to albo mamy swoje albo bez ale to sa lajtowe sparingi ;]

Sparing zawsze musi byc lajtowy ;) ale no w moim przypadku to nawet light cięzko idzie.

czy ja wiem czy zawsze ;] jesli przygotowujesz sie do zawodow lub walki to wycisk sie przydaje moim zdaniem i nie mowie o jakims mordobiciu ;]
a co ci tak konkretnie idzie ciezko w lajtowych sparingach? jesli dostajesz za mocno to moze nie sa az tak lajtowe albo moze popros trenera o sparingi z kims nieco slabszym od dotychczasowych? jesli tacy sa bo pisales ze sa sami ciezsi co wydaje mi sie nie mozliwe napewno jest ktos podobny

niestety nie ma
jestem najmniejszy ale zarazem najbardziej doświadczony, to mała sekcja niestety.

Dla moich sparingpartnerów sparing jest lajtowy ale dla mnie nie ;D to chyba logiczne muszę nadrabiac do nich (różnicę wagi).

Zmieniony przez - intruz666 w dniu 2010-10-23 19:25:05

a co nie można poprostu kolesiowi z którym ćwiczysz powiedzieć żeby bił lżej? Wystarczy poprosić, większość z nich może nie zdawać sobie sprawy że bije zbyt mocno jeśli o tym im nie mówiłeś. A Twój ból znakomicie rozumiem bo sama waże koło 60kg a ćwicze z samymi kolesiami, którzy zawsze są odemnie silniejsi i ciężsi.( no ale taki już urok SW i nie ma co marudzić Skoro boli Cie cios zebrany na garde to popracuj nad unikami, zejściami z lini ciosu itp

Zmieniony przez - Neith24 w dniu 2010-10-25 09:35:42

jak nie masz do czynienia z wariatami, to zluzują. A z wariatami się nie bij.

dobrze mówicie ale jak mówię koledze zeby bił technicznie to parę jest ciosów technicznych i dalej mocniej (usprawiedliwieniem jest fakt ze nikt nie trenują za długo).

Zmieniony przez - intruz666 w dniu 2010-10-25 14:32:44