Jeżeli chodzi o aspeky spalania samego tłuszczu, to polecam karnitynę. ALC jest bardziej wysublimowanym preparatem, którego stosowanie (pomijając oczywiscie aspekt wpływu na aktywnośc umysłową) warto rozważać u osób angażujących sie w bardziej powazniejsze
treningi, szczególnie o charakterze wytrzymałosciowym (biegi, kolarstwo) i szybkościowym (np. sporty walki). ALC działa w trzech zasadniczych kierunkach podnoszenia sprawnosci sportowej:
1. Obniża poziom tłuszczowej masy ciała - poprzez dostarczanie karnityny oraz zwiekszenie aktywności oksydazy cytochromowej (kluczowego enzymu
przemian tlenowycyh)
2. Poprawę skutecznosci treningu - dostarczanie grup acetylowych do syntezy b.ważnego neuroprzekaxnika - acetylocholiny (doskonałe uzupełnienie z LECYTYNĄ), zapobiega gromadzeniu kwasu mlekowego oraz zwiększa poziom dopaminy - przekaźnika nerowego odpowiadającego m.in. za aktywnosci psycho-ruchową.
3. Działa ochronnie w stosunku do taknki mieśniowej, zapobiegając niekorzystnym reakcjom oksydacji (to ważne szczególnie w dyscyplinach wytrzymalosciowych), a takze wpływajac normalizująco na poziom kortyzolu
Oprócz lecytyny, doskonałym uzupełnieniem ALC jest także GREEN TEA.
Podsumowując - jeżeli ktoś tylko ukierunkowuje sie na spalanie tłuszczu, wystarczy karnityna, jeżeli ktoś bardziej angazuje sie w treningi polecam ALC (oczywiście nie zapominajmy o znaczeniu ALC dla aktywnosci umysłowej, szczegolnie dobrego samopoczucia i utrwalnia procesów pamięciowych)
szukala