smutek

wejź się stary w garść, ułóż dietę, ułóoz dobry trening.
Jedz, ćwicz, regeneruj się, zapominasz o lustrze na rok-dwa.
wrócisz do niego po tym czasie a sam się ździwisz ile zbudowałes.- bo mięsnie tak szybko nie rosna. W ogóle spieszy Ci się gdzieś ?

z takim podejsciem jak opisałes to nie dziwie sie ze nic ci nie rośnie- skoro z góry zakładasz ze biceps nie ruszy to trenujesz go zapewne tez z dupy.

sam tworzysz przed soba niewidzialny mur i nie potrafisz się przez niego przebic.

patrząc codziennie w lustro dostaniesz co najwyżej kompleksów.
niz zauwazysz przyrosty.


pzdr/

Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2006-12-16 09:53:25

Dokladnie, zrob sobie zdjecie za pol roku i porownaj do obecnej formy, zobaczysz, ze bedzie roznica. Psychika jest bardzo wazna, wiele osob ja batatelizuje, Ty takze do nich nalezysz. Sprobuj cwiczyc jak Arnold-wyobrazaj sobie podczas cwiczenia jak Twoje miesnie staja sie wieksze. To pomaga.
Krzych dobre porownanie!

ja wyobrażam sobie zawsze podczas treningu swoj ideał..
jak nie potrafie juz- to wmawiam sobie- te powtórzenie bedzie najważniejsze, zblizy mnie do tej wymażonej sylewetki- i przeważnie się udaje.

jak kazdy rymuje i wierszuje to ja tez

"Wszyscy wiedzą, że się nie da, a znajdzie sie taki jeden co nie wie- i on to zrobi"

pzdr/

Zmieniony przez - Don Garcia w dniu 2006-12-16 09:57:51

za malo jesz

Madrze mowisz. Mi Twoj sposob najczesciej pomaga w dokonczeniu treningu. Czasem czuje, ze mam juz dosc. Ale wmawiam sobie, ze bez tego trening jest bez sensu i tylko zmarnowalem czas.
Wlaczam ulubiona muzyke, zaciskam zeby i obserwuje jak rosne!
Koledze tylko to pozostaje. Uwierz w to, ze rosniesz!

Już Ci wszyscy napisali, jak sprawa wygląda.

JESZCZE RAZ:

-Ułóż DIETę (PRZYNAJMNIEJ 4 PORZąDNE POSIłKI + PORCJA GAINERA po treningu).
-TRENUJ NA PODSTAWOWYCH ćWICZENIACH.

Oraz nie opowiadaj, że jadłeś lepiej i nic CI nie szło.
Jak weźmiesz się porządnie za siebie to za 3 miesiące zobaczysz znaczącą różnicę.

doloz ciezaru a nie bawisz sie w jakas izolacje-tez tak kiedys robilem niewiele to daje

wlasnie


Zmieniony przez - Dżings w dniu 2006-12-16 10:22:30

dzięki wszystkim :)

i przede wszystkim nastawienie psychiczne- bojowe.

nie masz zadnych zastojów- to przez diete- bo jedzenie "jem duzo ryzów i makaronów" to nie dieta.

Ależ Drogi Don - to jak najbardziej "dieta".
Każdy ma "jakąś dietę"