Szacuny
117
Napisanych postów
1981
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
36558
BIG FOOT BIG FOOT BIG FOOT!!!!
Tak się cieszę, że ten brzydki wielki skurczybyk wygrał. Już od dawna mu kibicowałem i nie ukrywałem tego nigdy, hehe.
Piękna sprawa - kończy się kozaczenie M-1 Global, kończą się fochy, wykręty i bokserskie zagrywki menago Fedora. Akcje M1 spadają, Strikeforce jest jeszcze mocniejsze. Finkelstein sobie nie porządzi.
A Fedor? Stary Oskol i ta sama ekipa wciąż to za mało na współczesne MMA.
A tak w ogóle, PIĘKNA GALA. Przez dwie godziny nie nudziłem się ani chwili.
O galach UFC tego powiedzieć nie można, hehe.