Mike Tyson - trening i suplementacja..

Wąskie biodra i szersze barki to właśnie drobny szkielet. Masywny ma odwrotne proporcje.

Oraz nie są silniejsi. Mają predyspozycje do biegania i skakania po drzewach. I tyle.

Ja mam ogromną miednice i wąskie barki i nie mam dużego szkieletu(prócz miednicy) i każdy dobrze wie, że idealny facet ma odwrotnie. Mój kumpel ma wąskie biodra i szerokie barki, i dłoń ma tak 1,5 razy moja, a ja małej nie mam. Mogę się zgodzić, że ktoś kto ma szerokie biodra ma grube kości u nóg i miednice ale całą reszte nie.

Ale Olokk, zaciekawiłeś mnie tym nie powiem, z chęcią posłucham konkretnych argumentów, bo zawsze słyszałem że im więcej genów męskich tym węższe biodra a szersze barki(wynika z tego oczywiście że skoro to męska proporcja, to reprezentuje silniejszy szkielet).
Przecież każda kobieta ma szerokie biodra i wąskie bary i ich szkielet nie jest potęzny.

CZekam jednak na sensowne argumenty, bo tak japisałem wcześniej zafrapowałeś mnie

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-01-21 16:36:06

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-01-21 16:36:46

Przez potężny szkielet rozumiem szkielet strongmana. Ten musi mieć przede wszystkim silną podstawę. Wąski rozstaw barków też pomaga przy stabilizacji ciężaru.
Wysocy mężczyźni mają z reguły szersze biodra i węższe barki, malutcy na odwrót.

Kobiety mają szersze biodra z innego powodu - żeby się lepiej za dupę łapało!

Kobiety dlatego bo rodzą, no i podczas ciąży im łatwiej. Ze stabilniejszą podstawą masz rację, faktycznie wiele ćwiczeń wymaga dobrej stabilizacji. No ale po coś te szerokie bary muszą być co?

pierdzielicie.

Zmieniony przez - Wilus1 w dniu 2011-01-21 20:35:56

Żeby móc pracować w kopalni 12 godzin na dobę

A tak poważnie to Tyson na jednym treningu robił mordercze serie treningowe , nie trenował na wolnych ciężarach , bo jak mawiał śp. Cus , to go spowalnia. A więc pompeczki , brzuchy , przysiady , i dużą wagę przywiązywał do karku , nie każdy ma 52 cm w karku ;D

Mają predyspozycje do biegania i skakania po drzewach. I tyle.

A Białasy to nawet po drzewach nie umieją skakać.

Ku*wa co za rasiści na tym forum...:)

Mówcie co chcecie , Tyson był najlepszym bokserem wszechczasów!!!
Myślę że sam Muhammad nie przeżyłby podwójnego lewego sierpa w wykonaniu Mike'a ;D

Ja Czarnych popieram, czytajcie ze zrozumieniem - Fight The Power! A co do pojedynku Aliego z Tysonem, gdyby oboje byli w szczycie formy - Ali jakoś przetrwał i wygrał starcie z Earnie Shaversem, więc... chociaż sam nie wiem, niech się inni wypowiedzą.