Problem z lewą częścią ciała

Witam wszystkich forumowiczów :)
Ok przejdźmy od razu do konkretów, aby nie było syfu.
Mianowicie mam lat 17 i zaczynam swoją przygodę z siłownią, mój problem wygląda następująco : gdy wyciskam na płasko/skos/hantelkami bądź przy jakimkolwiek innym rodzaju wyciskania mam problemy z lewą częścią ciała, np. podnoszę 50kg ( tak tak to straszna słabizna ale Hardcorowy Koksu tez od czegoś zaczynał :p ) to po kilku powtórzeniach dalej nie mogę, ponieważ prawą ręką podnoszę bez problemu, a lewej nie mogę dociągnąć. Nie wiem właśnie czy to wina barku, czy bicka/tricka więc dlatego tutaj piszę :) Prosiłbym o jakąś radę, czy to sytuacja ogólno-spotykana? Jak sobie z nią radzić ( chodzi mi o jakieś ćwiczenia aby tą dysfunkcję wyrównać ). Oczywiście nie ma o******lania się :P

Z góry dziękuje i liczę na konkretne odpowiedzi.

Pozdrawiam :)

dopiero zaczynasz wiec sie nie przejmuj :) cwicz duzo hantlami. z biegiem czasu sie wszystko wyrowna. pamietaj ze jesli robisz cwiczenia w ktorych uzywasz rak na przemian np uginanie przedramion z hantlami na biceps czy tez wyciskanie francuskie na triceps zawsze zaczynaj od slabszej reki zrobisz np 8 powt to prawa tez zrob tylko 8 mimo ze czujesz ze zrobilbys wiecej. dziala w 100% pozdro

Miałem taki sam problem na początku "kariery" wyleczyłem go w krótkim czasie nie patrzyłem na obc tylko na technikę .Więc tobie radze to samo dopiłuj technikę a dopiero potem bierz się za ciężary.

Pozdro.

jak wyzej.
tez mam ten problem.na poczatku roznica miedzy lewym bicem a prawym byla 3cm
od pol roku zaczynam serie od slabszej reki,powoli i technicznie,na hantlach dobrze jest zacisnac gryf mocno dlonmi.mi to pomaga bo lepiej pracuje cala lapa

Dziękuje ślicznie, zastosuję się do Waszych rad ! :)

mialem tak samo tylko z prawa strona, po pol roku cwiczeni wszystko sie wyrownalo.

Prosze.