Miguel Angel Cotto vs Ricardo Mayorga

12 marca 2011 roku w MGM Grand, Las Vegas dojdzie do konfrontacji Cotto z Mayorgą. Stawką walki będzie pas WBA w kategorii junior średniej.

Patrząc na obu bokserów chyba nikt nie wątpi kto jest faworytem takiego starcia. Cotto to znakomity pięściarz, niezwykle twardy, szybki, z doskonałą pracą nóg, bardzo dobrze wyszkolony technicznie.

Mayorga natomiast chaotyczny jak zawsze, nieogarnięty ale niebezpieczny. Ale wątpię aby był na tyle niebezpieczny żeby mógł pokonać Miguela. Ricardo stoczył niedawno pierwszy pojedynek po dwuletnim rozbracie z boksem i zaprezentował się strasznie mizernie. Możemy z pewnością liczyć na ciekawe konferencje prasowe promujące walkę, w których pierwsze skrzypce gra zawsze Mayorga. W ringu również może być ciekawie, bo kto wie ale Ricardo może napsuć sporo krwi Cotto swoim chaotycznym stylem.

Cotto stawiam o wiele wyżej od Mayorgi. Stawiam na Miguela przez KO do 9-10 rundy.







Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2011-01-03 13:40:02

Myślę że Mayorga nie ma większych szans w tej walce.
Cotto jest w każdym elemencie lepszy, do tego regularnie walczy, nie miał 2 letniej przerwy. Pojedynek skończy się przed czasem. Niemniej walka zapowiada się ciekawe, z chęcią obejrzę te starcie.

Cotto nie daruje Margarito. A jedyną przeszkodą do spotkania się z nim ponownie w ringu jest Mayorga. Jeśli Cotto zaprezentuje się jak prezentował się ostatnio, to Mayorga przegra. Czy będą deski. Wątpię. Miguelowi należy się rewanż z Margarito i liczę, że tym razem wygra.

Właśnie,się tak zastanawiam czy na serio Margarito miał wtedy te bandaże...może wtedy jednak był lepszy od cotto ?Zobaczymy to w rewanżu

Stawiam,że Cotto znokautuje Ricardo

bokser7393 będą deski zobaczysz, to będzie tylko kwestią czasu. Mayorga jest już troszkę uszkodzony i zardzewiały. Wydaje mi się też ,że jest to już ostatnia tak ważna walka w karierze psychopatycznego El Matadora. Mayorga zrobi dobre show, zadrobi ostatni raz sporo i tyle... A później czeka nas rzeźnia Cotto vs Margarigo II.



mencel66 ja jestem praktycznie pewny w 100% że podczas walki z Cotto, Antonio miał swoje bandaże, wydaje mi się że już kilka walk wcześniej stosował ten swój niecny proceder...

Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2011-01-04 08:45:16

Mayorga lubi sobie wypić lubi zapalić,do tego koksy,miał przerwę jego forma jest kiepska(ostatnia walka)...

Cotto w tym etapie kariery jest raczej za mocny.

Wygra to Cotto przed czasem po 6 rundzie...Wątpie by cepem trafił Ricardo...

STEWARD: MAYORGA GROŹNY NA POCZĄTKU


- Miguel nie chciał spędzić roku bez oficjalnego występu. Jeśli natomiast spojrzy się na listę kandydatów, Mayorga jest najlepszym rywalem przed czerwcowym rewanżem z Antonio Margarito - tak oto Emanuel Steward tłumaczy decyzję o wyborze Ricardo Mayorgi (29-7-1, 23 KO) na rywala jego podopiecznego, a zarazem mistrza świata federacji WBA dywizji junior średniej, Miguela Cotto (35-2, 28 KO).

- Miguel w przeszłości stoczył wiele ciężkich pojedynków i nikogo nie unikał. Mayorga również będzie bardzo niebezpieczny i Miguel będzie musiał uważać w początkowych rundach na jego szalone ciosy - ostrzega jeden z najlepszych trenerów w historii.
bokser.org

Garibaldi: Mayorga może pokonać Cotto



Czy jest możliwe, aby powracający po ponad dwóch latach
przerwy, 37-letni dziś Ricardo Mayorga (29-7, 23 KO) był w stanie na poważnie zagrozić wciąż rewelacyjnemu Miguelowi Cotto (35-2, 28 KO)? Według opinii szkoleniowca pięściarza z Nikaragui, Rigoberto Garibaldi'niego, jeżeli jego zawodnik odda się w pełni przygotowaniom do tego starcia, może pokonać Junito, zdobywając tytuł w trzeciej kategorii wagowej.

- Ricardo może wygrać z Cotto, jeżeli tak jak na początku, będzie trenował się przez cały okres przygotowawczy. Jeżeli nie zwycięży, nie powróci do ścisłej czołówki. Mayorga lubi dużo gadać i wciągnie w tę grę
Cotto. Atmosfera będzie gorąca aż do dnia pojedynku - mówił Garibaldi.
boxing.pl


Ja już czekam na ich pierwszą konferencje

Z Thomasem na konferencji jak miał walczyć w MMA juz strzelił czopsa Thomasowi...

De La Hoye też szturchnął,z Vargasem była epicka konferencja,a potem szybe położyli by sie nie zatłukli-między nich...

Rzeczywiscie co teraz ?

Mayorga tak jak mówił Stewart na początku bedzie niebezpieczny,ale Cotto jest za dobry...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-01-13 14:16:47

COTTO O WALCE Z MAYORGĄ



- On może mówić sobie co tylko chce. Ja natomiast siedzę cicho, ale zrobię co do mnie należy już w ringu - mówi Miguel Cotto (35-2, 28 KO), który 12 marca w pierwszej obronie tytułu mistrza świata federacji WBA wagi junior średniej spotka się z ekscentrycznym Ricardo Mayorgą (29-7-1, 23 KO).

- Trenuję ciężko jak chyba nigdy dotąd - odgraża się Portorykańczyk. Zapytany o możliwy rewanż z Mannym Pacquiao, Cotto odparł - Cóż, mam teraz nowego trenera. Z wiedzą, doświadczeniem i wskazówkami Emanuela Stewarda, dałbym z pewnością tym razem lepszą walkę. Jest jeszcze kilku ciekawych bokserów, a jednym z nich jest Antonio Margarito - zakończył Cotto.
bokser.org

Cotto jest profesjonalistą w każdym calu, w przeciwieństwie do Ricardo, dobrze się prowadzi i na prawdę solidnie przepracowuje okres przygotowawczy. Widać po ponad dwóch latach Miguel zmienił zdanie... Kiedyś nie chciał nawet słyszeć nazwiska Margarito, uważał go za oszusta i śmiecia ale jak widać żądza rewanżu wzięła w nim górę i wiem że on mu tego nie odpuści i w równej walce spierze go jak psa. Ale najpierw oczywiście pokona nieobliczalnego ' El Matadora' z Nikaragui.

COTTO I MAYORGA JESZCZE DALECY OD FORMY


Mistrz WBA w wadze junior średniej, Miguel Cotto (35-2, 28 KO) i jego najbliższy przeciwnik, Ricardo Mayorga (29-7, 23 KO) przebywają obecnie w Nowym Jorku, gdzie dziś odbędzie się konferencja prasowa anonsująca planowaną na 12 marca potyczkę. Gala boksu, na której oprócz wyżej wymienionej dwójki zaprezentują się również Paweł Wolak, Yuri Foreman, Joshua Clottey, Miguel Vazquez i Donnie Nietes, odbędzie się na MGM Grand w Las Vegas. To, co zwraca szczególną uwagę na zdjęciu, to widoczna nadwaga u paradującego bez koszulki Nikaraguańczyka. Po dłuższej chwili można spostrzec, że również Cotto póki co raczej nie zbliżył się do limitu 154 funtów.
bokser.org