Serwis i atak

Witam, mam problem.
Ostatnio dość dużo gram w siate (amatorsko). Jednak mam problem z mocnym serwisem i atakiem z wyskoku.
Chodzi mi o to, że piła zamiast lecieć płasko i mocno to podczas serwisu leci wysoko, mocno a potem zwalnia:/
Uderzam w piłkę z całej siły i zazwyczaj wychodzi tak samo (no czasem wyjdzie naprawde bardzo dobry serv).
Sily mam dużo, nie wiem co źle robie. Piłkę uderzam na zgiętej lekko ręce.

A jesli chodzi o atak, to nie potrafie pogodzić ataku z skokiem... Atak jest mało dynamiczny i przez to slaby:/ Nie moge uderzyć piłki mocno bo leci na auty, dlatego musze uderzać na zgiętej ręce. Nie wiem też jak dobrze odbić się od ziemi, jak ułożyć ręce itd.

Proszę o jakieś wskazówki, podam moje parametry, może bedzie latwiej.

Wzrost: 174
Waga: 58kg
Siła: hmm nie wiem jak to określić, wyciskam max 80kg ;p

Jeśli chodzi o nadgarstek to stwierdzenie luźny jest względne ma to na celu prawidłowe nakrycie piłki całą powierzchnią dłoni a umieszczenie w polu to sprawa także ramienia. zagrywka stacjonarna może być nocna i stanowczo bardzo groźna, na poziomie amatorskim mało kto mocno zagrywa z wyskoku często są to proste piłki w przyjęcija jestem zwolennikiem flota. Resztę popieram w 100%

1. Mowisz o serwisie stacjonarnym czy z wyskoku?
2. Moze to problem zasiegu? Ze jest za maly? Moze masz zle tempo? Za bardzo podchodzisz pod pilke? Ciezko to okreslic przez neta...

zdr.

Chodzi mi o stacjonarny (czyli ten z miejsca).

No to tutaj trudno o mocny serwis. Z pewnoscia bez rotacji postepujacej na maksa nie uderzysz... Tylko problem w tym po co bic na sile w stacjonarnym? Nie taki jest cel tej zagrywki. Stacjonarny tak jak float ma byc taktycznym serwisem bezrotacyjnym, poslanym nad sama siatka.
Jesli chcesz uderzac mocno to ucz sie serwowac z wyskoku...

zdr.

Dzięki za rady:)

A powiec mi jeszcze tylko kolego, czy podczas ataku z wyskoku w czasie uderzania piłka ręka powinna byc prosta?
I wgl czy możesz napisać jak teoretycznie powinien wyglądać serwis z wyskoku? Jestem praworęczny.
I na czym polega ten "flap" :D

Przepraszam, że tak męcze :P

Tak przy ataku reka powinna byc prosta. Daje to wiekszy zasieg i wieksza sile zbicia.
Jak powinien wygladac? Wyrzucasz pilke w gore lekko do przodu, robisz nabieg, wychodzisz w gore tak by pilke miec delikatnie przed soba. Full zasieg, prosta reka i bijesz z calej sily by trafic w boisko
Float to inny rodzaj zagrywki.

Ogladasz czasem mecze siatkowki? Chyba nie bardzo... Ogladnij 1-2 mecze i wiele ci to wyjasni

zdr.

A wyskok powinien byc po ilu krokach? I czy na zgiętych czy prostych nogach? :D

Czlowieku ogarnij sie Tyle ile ci wygodnie...
Jak wyskoczysz z prostych nog to jestes hardkorem

zdr.

Jeżeli masz problem z zagrywką stacjonarną, to zacznij od podstaw.

1. Lewa stopa z przodu (jesteś praworęczny).
2. Lewa ręka z piłką wyprostowana.
3. Prawa ręka w pozycji wyprostowanej uniesiona do góry (tak, jakbyś się zgłaszał w szkole).
4. Podrzucasz piłkę i uderzasz ją otwartą dłonią, która musi być w miarę sztywna.

Tak wygląda poprawne wykonanie zagrywki stacjonarnej. Jeżeli ten etap już opanujesz, to możesz dodać jakieś tam podskoki, gdzie z wyższego pułapu będziesz nadawał jej lot koszący.

Przy ataku także zacznij od postaw bo widzę, że grasz naprawdę amatorsko.

1. Najście do ataku wykonuj z 3-4m (mniej więcej trzy kroki).
2. Wybijaj się z naskoku obunóż.
3. Naskakujesz najpierw prawą nogą, a potem dostawiasz lewą.
4. Wybijasz się w górę, równocześnie robiąc wymach obiema rękami.
5. W najwyższym punkcie uderzasz piłkę, tylko musisz pamiętać, żeby była ona przed Tobą, a nie nad czy za.
6. Atak wykonujesz na maksymalnie prostej ręce.
7. Finiszujesz nadgarstkiem, który zaginasz bądź otwierasz - w zależności od sytuacji.

Tak wygląda poprawny technicznie atak.

Najprawdopodobniej masz problem z zachowaniem prostej ręki i samym ruchem ramienia, na co też są ćwiczenia:
- banał - skakanie do obręczy jedną ręką (jeżeli nie doskakujesz, to mimo wszystko próbuj), w tym ćwiczeniu wyrabiasz sobie nawyk prostej ręki
- rzut piłeczką tenisową w podłogę - trzymając piłkę do tenisa wykonujesz ruch ramienia, jak do ataku, z tym, że piłkę puszczasz, gdy ręka jest równolegle z podłożem; nie ma to być rzut z całej sił, chodzi o pracę nadgarstkiem, celuj sobie w buty, albo rzucaj sobie między nogi (oczywiście nie w jajka )
- wersja dla ambitniejszych, z większymi możliwościami - paka do kosza PIŁECZKĄ TENISOWĄ, czemu? Dlatego, że piłka jest na tyle mała, że mieści się w dłoni, przy czym można oddać odpowiedni ruch nadgarstkiem, nie chodzi nam o spektakularne zrywanie obręczy.
- plas o ścianę - dla jednych jest to zwykłe klepanie o ścianę, ale tak naprawdę, to jest to dość trudne technicznie ćwiczenie. Podrzucasz sobie piłkę (tak, jak do wyżej opisanej zagrywki)i uderzasz ją całą dłonią przed sobą. Ruch zaczynasz od wymachu ramion w górę (tak, jak w opisanym ataku), z tym, że oddając ruch do ataku starasz się otrzeć łokciem o własne ucho - daje nam to pewność, że ręka jest prosta. Potem, jak nauczysz się podstawy nie musisz już zdzierać ucha bo zrobi się kalafior, pomoże Ci to wyrobić odpowiedni nawyk.

Oglądaj, słuchaj i analizuj.









A tu coś na pełnej





Zmieniony przez - Santiago92 w dniu 2010-12-08 21:04:01

Przyznam sie, ze nie znam sie na tym od strony technicznej i dlatego mam do Ciebie pytanie Santiago.
Moj brat wiek 13 lat trenuje w Stali Mielec (klub pewnie kojarzycie z plus ligi kobiet) siatkowke w kadetach wczesniej gdzies tam trenowal tez niby trener ze stali, ale nie pod stal, ale mniejsza z tym. Tam ucza go ze nadgarstek podczas ataku ma byc luzny taki hmm... 'lelawy' W takim razie jak takim luznym nadgarstkiem zamknac atak? Pytam czysto teoretycznie dla siebie

zdr.

Prawdopodobnie chodzi o ruch podobny do strzału z bicza. Szybki ruch całym ramieniem, dłoń, która jest rozluźniona przypomina końcówkę bicza, która podczas szybkiego ruchu strzela, tak samo jest z nadgarstkiem, tzn. zaginasz piłę. Jak nabierze się trochę wprawy to wypada czasem usztywniać nadgarstek, np. przy obijaniu bloku atakujesz ze sztywną dłonią tak, jakbyś oddawał zagrywkę flotem - w ten sposób nie nadajesz piłce rotacji, a blokującym trudno dokręcić ją do boiska - zazwyczaj jest blok, aut.

Innego wytłumaczenia nie widzę. Z racji, że dawno uczyłem się podstaw to nie pamiętam takiego szkolenia bo wyrobił już mi się nawyk