Whey Protein Complex 100% Olimpu- 6 srednich smakow, brak piany, dobra rozpuszczalnosc.
System Protein 80 Olimp- lepsze smaki niz WPC 100%, lepsze frakcje.
Pure Whey Isolate Olimp- stosowalam na redukcji, prawie bez smaku nawet z mala iloscia wody, bardzo wodniste ale to w koncu izolat
Kiedys piłam jakies białko TRECa, niestety nie podam nazwy bo nie pamietam ale smak byl ciekawy
Whey Delicious PEAKa- 10 b.fajnych smakow (poza okropnym tropicalem-nie dalo sie go pic), duza zawartosc bialka. Polecam ciastko z kremem, orzechy, podwojna czekolada i vanilla milkshake
cos tanszego:
Ostrowia- mialam okazje probowac jakies 3 lata temu, ale chyba w tym bialku nic sie nie zmienia prawie brak smaku, duuuuuza piana.
Whey Protein Concentrate(?) Fit Best Line- tez tansze bialko, b. pozytywnie mnie zaskoczylo, wg mnie najpyszniejsze ze wszystkich, wanilia jak jakis shake, duza piana (co chyba tylko dla mnie jest atutem )
jakas ameryka zeby podejrzen nie bylo :
Matrix Syntrax- b. fajny smak ale frakcje nie pasuja mi by pic po treningu.
Myofusion- slodkie i smaczne, rozpuszczalnosc bez zarzutu.
Syntha 6- smakowo Matrix duzo lepszy wg mnie.
Elite 12-hour nie wiem jak zwykla Elitka ale ta jest po prostu paskudna, czysta chemia.
Nic nie polecam, proponuje samemu wybrac priorytety i podjac decyzje
Osobiscie na redukcji biore izolat Olimpu wymieniony wyzej jednak w innych okresach swobodnie zmnieniam produkty, stad tez sie ich tyle nazbieralo
'trzeba być twardziochem a nie mięciochem' :)