David Haye - Audley Harrison?

Haye wypełnił plan-typ 100 % Haye do 3-ciej rundy...

Dlaczego Harrison nic nie pokazał,bo jego atak zakończył by sie błyskawicznym kontratakiem Haye i byłoby KO 1...

Kotaro pamiętaj,że Adamek,to nie Harrison,pełne umiejetności Hayemakera poznaliśmy z Ruizem,który był o 2 klasy lepszy od Harrisona...

Ale niestety zgadzam się faworytem walki Adamek vs Haye byłby Haye...(zmieniam zdanie)

I tu nie chodzi o tą walkę z Harrisonem,ale generalnie bokser-puncher jakim jest Haye ma zawsze przewagę nad zwykłym bokserem,a że obaj mają porównywane umiejetności,to Adamek nie radził sobie zwykle z bokserami co walczą tak jakby na dystans...

No cóż mimo nudnej walki(do momentu) i tego,że Harrison jest moim zdaniem gorszy od Briggsa,to z całym szacunkiem,ale bracia raczej nie rozwaliliby go wcześniej...

Co do bracia vs Haye...Hmm Haye na pewno byłby najgroźniejszym konkurentem,bo ma cios i jest lepszy niz to zbiorowisko bumów...

Ja jeszcze dodałbym Solisa,ale Haye ma cios...

Z Władymirem daje mniejsze szanse Hayemakera niż z Vitalijem,ale Roach mówi co innego...

Kto na braci(nie mówię,że pokona).

Haye,Solis i w dalszej kolejnosci Adamek...Z tym,że Ci pierwsi są ponad innymi...Mają lepsze atuty...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-11-14 02:43:18

Tak wygląda teraz ranking

1.Bracia Kliczko

I kto jest oprócz nich najlepszy...

Haye / Solis

Adamek

Povetkin(obijanie takich Oruhów go nie rowija)

Chambers (mimo porażki)

Thompson

I koniec...Bida.

Povetkin,Chambers,Thompson skończyliby mniej więcej 120-108 dla braci lub przed czasem od 8-12 rundy(Thompson tak skończył).

Ale Haye i Solis to poziom wyżej od nich co za tym idzie walka byłaby dłuższa bardziej wyrównana.

Jedyne znaki zapytania to np. Haye vs Władymir...Wiadomo jest,że Władymir w momentach w których Harrison nic nie robił,to kłułby juz dyszlem i on mógłby zastopowac szczękę Haye'a,natomiast Solis nie ma ciosu...

Totalną odpowiedzią umiejętności haye'a byłaby walka z bracmi lub z Arreola,Peterem,Thompsonem,Chambersem(to samo dla Solisa).Jesli po porazkach Ci boskerzy coś stracili,to mimo to zdeklasowanie ich pokazałoby,że są zblizeni do poziomu braci...Czyli mają z nimi szanse...Albo po prostu deprecjonujemy wygrane Haye nad Ruizem itd.,ale dla mnie jednak Haye jak i Solis to jeszcze małe niewiadome(Haye mniej).

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-11-14 03:05:12

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-11-14 03:06:21

Haye ma bardzo dobry refleks i napewno lepiej skraca dystans niż Adamek, ma też napewno znacznie, podkreślam znacznie silniejszy cios niż Adamek, moim zdaniem nawet lepiej się porusza w ringu od Tomka, u którego z kolei przewagę stanowi mocniejsza szczęka i myśle, że potrafi lepiej niż Haye wyprowadzać różne kombinacje ciosów, z tym, że niestety to na braci nie wystarczy moim zdaniem. I jestem też przekonany, że Grant by został znokautowany przez Haye'a, który szanse napewno ma w starciu z braćmi, ale ja mimo wszystko twierdzę, że nie wygra.

Zgadzam się...Grant by kwiczał z Hayem przez jego Power...I jeszcze dodam,bo nie zdążyłem edytować...Czyli wklejam jeszcze raz z edycją...


Povetkin,Chambers,Thompson skończyliby mniej więcej 120-108 dla braci lub przed czasem od 8-12 rundy(Thompson tak skończył).

Ale Haye i Solis to poziom wyżej od nich(zdaje się) co za tym idzie walka byłaby dłuższa,bardziej wyrównana.

Jedyne znaki zapytania to np. Haye vs Władymir...Wiadomo jest,że Władymir w momentach w których Harrison nic nie robił,to kłułby juz dyszlem i on mógłby zastopowac szczękę Haye'a,natomiast Solis nie ma ciosu...

Vitalij może przyjąć cios i oddać i ma zabezpieczenie w szczęce,Haye mniej...Ale szybkość Haye'a,pojedyńczych uderzeń...Po prostu Haye i Solis moga dać bardziej wyrównane walki niz inni.

Totalną odpowiedzią umiejętności Haye'a byłaby walka z bracmi lub z Arreola,Peterem,Thompsonem,Chambersem(to samo dla Solisa).Jesli po porazkach Ci boskerzy coś stracili,to mimo to zdeklasowanie ich w takim stylu jak bracia, pokazałoby,że są wyżej poziomem niż inni contenderzy(wygrana Solisa z Austinem w dobrym stylu też coś pokaże)i że Haye i Solis są zblizeni do poziomu braci...Czyli mają z nimi szanse...Albo po prostu deprecjonujemy wygrane Haye nad Ruizem itd.,ale dla mnie jednak Haye jak i Solis to jeszcze małe niewiadome(Haye mniej).A i tak może sie okazać,że styl braci to dla nich za dużo...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-11-14 03:18:36

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-11-14 03:19:35

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-11-14 03:20:40

Zobaczymy, prawdopodobnie dojdzie do walk Vitalija z Solisem i Haye'a z Władimirem w pierwszym kwartale przyszłego roku mam nadzieję, o ile to rzeczywiśćie prawda, co mówi ten Sauerland cały, że po walce Władka z Chisorą, bedą na nowo prowadzone rozmowy, Haye zresztą obiecał, że zawalczy z braćmi w 2011. Co do tego, z którym z braci, miałby większe szanse Haye, to ja podzielam opinię Roacha, wcale bym się nie zdziwił, gdyby Haye oszukał Wladimira i "wstrząsnął nim porządnie", natomiast z drugiej strony Witalij mógłby mieć spore problemy z trafieniem Haye'a. Ciężka sprawa...

Co ja mogę powiedzieć...

Vitalij vs Solis

Władymir vs Haye

I jak bracia ich pokonają,to już nie widzę żadnych szans na zdetronizowanie ich przez następne 3 lata...

Jeśli nie pojawią się jacyś dobrzy bokserzy,to nie bedzie prawdziwego mistrza i zmiany pasków co jakiś czas...I po zakończonych karierach braci,żal ,ze ich nie ma...

Przypominam czasy gdy nie było Vitalija(przerwa w boksowaniu) i żałosny miszczunio Maskaev...

Gdyż zawsze pojawiał się jakis niespodziewany bokser co bił mistrza kończąc mu karierę lub obił na tyle by mistrz skończył ew. mistrz kończył przedwcześnie karierę bez porażek...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-11-14 03:46:45

Bracia vs Solis, Haye stawiam spokojnie na braci

Adamek vs Haye tutaj stawiam na Adamka

Haye jak narazie malo co pokazal w ciezkiej, bo dzisiaj co widzielismy? Ze Haye umie mocno przy*******ic w totalnie statyczny cel, jakim byl Harrison? Sorry, dla mnie to za malo, za to w walce ze starym Ruizem, gdy Ruiz walczyl na wstecznym nadziewal sie na lewe. Adamek jest mobilniejszy, szybszy, i znacznie lepiej walczy na wstecznym niz Ruiz.

Dwie pierwsze rundy były niesamowicie emocjonujące Dawno nie widziałem takiej sytuacji, że sędzia zachęcał do walki

no dobra a co byscie powiedzieli na pojedynek Haye - Tua, tylko ten prawdziwy Tua, gdyby odbudował formę moim zdaniem mógłby zagrozić anglikowi bo braciom raczej nie...ale musiałby naprawde wziąć sie w garść i zaprezentować znacznie znacznie lepiej niż w pojedynku z Monte Barretem

Gdyby odbudował formę, to spokojnie mógłby wygrać, ale nie odbuduje jej już nigdy

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2010-11-14 10:50:55