Miesiac temu przelamalem sie, zapisalem na silownie plus dieta, dodatkowo zakupilem rower i staram sie wszedzie jezdzic rowerem, auto sie kurzy
Miesiac temu : 184 cm 98kg wagi.
Po miesiacu : zszedlem do 90kg
W tym miesiacu a mamy dzisiaj 12.11 jest juz 88kg
Mysle ,ze pelen szczescia bede gdy dobije do 80.
Pierwsze 3 tyg. na silowni 3x w tygodniu, glownie aeroby ,orbitrek plus bieznia. Do tego trening obwodowy.
W tej chwili silownia codziennie ,przerwa sobota/niedziela.
Aeroby plus obowdówka plus cwiczenia na brzuch.
Moja dieta ?
nie liczylem nie konsultowalem, nie wiem z czym sie to je, dlatego podaje do ew. korekty.
9:00 Sniadanie: platki kukurydziane z mlekiem./na przemian co drugi dzien twarozek. Lub jajka okolo 3 na twardo.
12:00 Gotuje paczke kaszy gryczanej do tego polowa piersi z kurczaka oraz porcja warzyw na parze. Dziele to na pol, polowe jem o 12:00/na przemian zamiast piersi z kurczaka np. losos.
15:00 druga porcja kaszy z kurczakiem i warzywami.
17:00 silownia
19:00 makrela do tego papryka, zielony ogorek,pomidor.
Okolo 22:00 garsc platkow kukurydzianych na sucho. (chodze spac okolo 1 w nocy)
Pije dosyc duzo wody przegotowanej, okolo 2 litrow dziennie.
Pomiedzy posilkami ,staram sie nie przegryzac nic, czasami jakis jogurt, naturalny albo activia.
Co zmienic ? moze urozmaicic diete zeby nei byla nudna ? W pierwszym miesiacu spadek wagi byl dla mnie zadowalajacy, widze w drugim ,ze troche zwolnil.
Nie stosuje zadnych spalaczy ,jedynie L-Karnityna, przed silownia.
Pozdrawiam