To co mnie razi w taktyce capo, to brak ekonomii ruchów, fatalne poczucie dystansu - przecież każde niecelne kopnięcie kosztuje dużo energii. Jakby zrobić statystyki kopnięć i uderzeń wykonanych i trafionych obu zawodników mielibyśmy bardzo ciekawy obraz tej walki.
...
Napisał(a)
No tu znowu widać indywidualne umiejętności walki, zakres technik, wszechstronność jest zdecydowanie po stronie mistrza capo, ale rozsądek po stronie kickboxiera. Kickboxer pozwolił by rywal się zmęczył, po czym wykorzystał moment nieuwagi, a jak się jest zmęczonym, bardzo łatwo się popełnia błędy i koniec walki
To co mnie razi w taktyce capo, to brak ekonomii ruchów, fatalne poczucie dystansu - przecież każde niecelne kopnięcie kosztuje dużo energii. Jakby zrobić statystyki kopnięć i uderzeń wykonanych i trafionych obu zawodników mielibyśmy bardzo ciekawy obraz tej walki.
To co mnie razi w taktyce capo, to brak ekonomii ruchów, fatalne poczucie dystansu - przecież każde niecelne kopnięcie kosztuje dużo energii. Jakby zrobić statystyki kopnięć i uderzeń wykonanych i trafionych obu zawodników mielibyśmy bardzo ciekawy obraz tej walki.
...
Napisał(a)
Każda SW mam wady i zalety. I każda daje wiele możliwości - jak ktoś myśli chociaż odrobinę, to w prawdziwej walce oleje ginga i przyjmie normalną postawę z normalną gardą, a wykorzysta najlepsze ataki. Capo ma to do siebie, że większość ludzi jest bardzo otwarta na inne rzeczy. U mnie w grupie dużo ludzi trenuje coś poza capoeirą. TKD, kick-boxing, Krav Maga, różne style parterowe. Pamiętamy o niedoskonałościach naszego stylu, nie ma manii wielkości i przerośniętego ego.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
Zwróćcie uwagę jaki aplauz dostaje zawodnik np. z MMA, K1 jak zrobi jakąś nietypową technikę rodem z capo czy TDK, a jak mu uda się trafić, to zostaje okrzyknięty wręcz szołmenem
...
Napisał(a)
By tak kiedyś jeden drugiego trafił parafuso w dyńkę... Ech to byłoby piękne, chociaż nie wiem jakby się mogło skończyć dla trafionego.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
Taki prostszy tornado kick? Ułożenie nogi w trakcie uderzenia mi się nie podoba
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
Parafuso - bardziej podobne do 540 kick, na pewno nie prostszy od tornado, nawet bardziej skomplikowany. Korpus pod kątem 45st. do ziemi w momencie uderzenia, noga nadająca pęd jest bardziej wyprostowana niż w tornado. Wczoraj nam trener jak go poprosiliśmy żeby pokazał jak to wygląda na żywo tłumaczył, że kopiąca ma tak jakby prześcignąć nogę idącą jako pierwsza. I lądujemy na kopiącej. A noga w momencie uderzenia powinna być raczej jak do roundhouse'a, niż crescent kicka, chociaż robią różnie. Ponadto prędkość nadaje głównie skręt całego ciała i wyrzut w górę, rozpoczęty od pochylenia się gdy jesteśmy plecami do celu, a także bardzo silny wymach rękoma.
Czyli raczej nie jest to prostszy tornado ;)
Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2010-11-12 15:13:13
Czyli raczej nie jest to prostszy tornado ;)
Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2010-11-12 15:13:13
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
Jak do roundhouse to ok
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
...
Napisał(a)
parafuso - wg. mnie to kopnięcie aż wyliczone jest na spudłowanie. Trafiając pełnym kontaktem nie da się wylądować na kopiącej nodze. chyba że mówimy o ledwie smyrnięciu, to ok
...
Napisał(a)
No należy jeszcze pamiętać o tym, że w capo prawie wszystkie kopnięcia są celowane w głowę, więc to już bardziej możliwe. Chociaż to tylko mój domysł - parafuso widziałem na żywo kilka razy ale nigdy tak, żeby ktoś to wyłapał,raz tylko próba parafuso(nie bardzo wyszła, ale na żebra poszło, więc nihooya żeby dalej tą nogę pociągnąć).
Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2010-11-12 23:05:20
Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2010-11-12 23:05:20
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
A ja sobie pozwolę wrócić do głównego tematu:] Zmiana grupy capoeira jest oczywiście możliwa, bo nigdzie chyba nie podpisujesz lojalnościówki dożywotniej?;) Znane są przypadki odchodzenia całych grup ludzi do innej, albo pojedyncze przypadki poszczególnych osób. W jaki sposób się to odbywa? Ano, albo grzecznie i z szacunkiem podziękujesz dotychczasowemu instruktorowi za prowadzone zajęcia, albo cicho uciekniesz z sekcji i słuch o tobie zaginie.
Przejście, zmiana, czyli po portugalsku troca może odbywać się na kilka sposobów. Jeżeli nie nosisz sznura, zaczynasz trenować od podstaw, żeby spełnić wymagania na swoje batizado. Jeżeli posiadasz już jakiś stopień, jest prawdopodobne,że po przejściu do innej grupy otrzymasz odpowiednik swojej poprzedniej cordy. Ale czy to będzie od razu, czy podczas bati to już nie mi oceniać.
Zmiana stylu?w zależności od preferowanego przez drugą grupę. Inaczej wygląda ginga w grupach bahiańskich, inaczej w tych, które uprawiają contemporanea, czy tam moderna. Zmienia się też nazewnictwo technik, do których warto się przyzwyczajać od samego początku, choć niektóre zostają bez zmian;)
Co do kopnięć chłopaki, to w mojej grupie kopnięcia obrotowe, typu mea lua de compasso, parafuso itd to ruchy upiększające. Grając ostrzejsze sao bento używamy martelo, bencao, ponteiry itd.
Przejście, zmiana, czyli po portugalsku troca może odbywać się na kilka sposobów. Jeżeli nie nosisz sznura, zaczynasz trenować od podstaw, żeby spełnić wymagania na swoje batizado. Jeżeli posiadasz już jakiś stopień, jest prawdopodobne,że po przejściu do innej grupy otrzymasz odpowiednik swojej poprzedniej cordy. Ale czy to będzie od razu, czy podczas bati to już nie mi oceniać.
Zmiana stylu?w zależności od preferowanego przez drugą grupę. Inaczej wygląda ginga w grupach bahiańskich, inaczej w tych, które uprawiają contemporanea, czy tam moderna. Zmienia się też nazewnictwo technik, do których warto się przyzwyczajać od samego początku, choć niektóre zostają bez zmian;)
Co do kopnięć chłopaki, to w mojej grupie kopnięcia obrotowe, typu mea lua de compasso, parafuso itd to ruchy upiększające. Grając ostrzejsze sao bento używamy martelo, bencao, ponteiry itd.
Yebać, karać, nie wyróżniać!
Polecane artykuły