Szacuny
1
Napisanych postów
168
Wiek
44 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3220
Dziękuje za ciepłe słowa.
Miska:
11-14 trzymam miskę na 80% tzn jeden posiłek jadam mniej, nie mam apetytu wcale i nie ćwiczę więc chyba nie będzie z tego powodu tragedii , z lekkim cheatem od czasu do czasu ale bardzo niewielkim
Trening:
Jestem chory, głowa mi pęka jak się pochyle do przodu, osłabienie maksymalne. Dzisiaj zamiast na trening idę do lekarza. Mam nadzieje, że zapisze mi jakiegoś dopalacza który po kilku dniach postawi mnie na nogi.
Szacuny
1
Napisanych postów
168
Wiek
44 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3220
Dawno mnie tu nie było :( ale nie miałem co pisać bo dieta była tak w połowie (głównie z powodu całkowitego braku apetytu), no i nic nie ćwiczyłem. Przechodzone przeziębienie (albo grypa?) zmieniło się z zapalenie zatok i takie tam pierdoły. Dochodzę do siebie po drugiej dawce antybiotyku. Jak skończę antybiotyk to zacznę jazdę :) A czuje się już coraz lepiej, coraz większy apetyt, smak już odzyskałem ale jeszcze nie odzyskałem węchu. Ogólnie jesień. I zima idzie!