UFC 123- Penn vs Hughes III

http://www.mmaweekly.com/absolutenm/templates/dailynews.asp?articleid=12589&zoneid=13

UFC 123: Machida vs. Rampage
Nov 20, 2010

Rampage Jackson vs. Lyoto Machida
Matt Hughes vs. BJ Penn
Joe Lauzon vs. George Sotiropoulos
Tim Boetsch vs. Phil Davis
Matt Brown vs. Rory MacDonald
Dennis Hallman vs. Karo Parisyan

Wow. Pretty ****ing nice. Pierwsze 4 bardzo interesujące.

wszystkie ciekawe, a takze oczekiwana walka Parisyana (chce zobaczyc go klepiacego, albo morde po ko):D

Zgadza się, wszystkie ciekawe :) Ale najciekawsze dla mnie pierwsze 4. Ciekaw jestem jak wypadnie Rory, a w ostatnim Karo, choć nie przepadam za gościem. Ale trzeba mu przyznać że niezłe ma rzuty ;]

A co do co-main eventu to nie widzę w jaki sposób Hughes ma wygrać z BJ'em, ale ok.

Kurna, Machida vs Rampage świetna walka, ale nie wiem za kim "trzymać" obu nawet lubię... A ostatnio ludzie najeżdżają na Rampage'a jakby go nokautowali na prawo i lewo, a tak nie jest...

Tak czy siak, myślę, że jeśli Rampage sobie nagle nie przypomni i nie wykorzysta swoim zapasów, to Machida go obije IMO.

A co do co-main eventu to nie widzę w jaki sposób Hughes ma wygrać z BJ'em, ale ok

Hmmm, tak jak poprzednio?

Hughes pokazał, że jeszcze trochę walki w nim zostało ostatnio, i będzie miał nad BJ wielką przewagę rozmiaru, jest silnym WW, a BJ zapewne nagle się nie zbuduje odpowiednio... No chyba że tak, jak na Machidę.

O widze bardzo ciekawy main card sie zapowiada. Hughes Penn będą w 77 walczyć? Czy jakiś catchweight chcą wymyślić? BJ ostatnio pokazał że forma za nim i chyba zaczyna sie cofać zamiast rozwijać, przez te wieczne treningi z tymi samymi ludźmi, wśród których jest najlepszy, w tym samym kampie. Także licze ze Hughes cos pokaże

Main event - Machoda by KO Rampage'owi coś te filmowanie na dobre ostatnio nie wychodzą, chyba ze sie porządnie przygotuje. Ale Lyoto jest mega zdeterminowany by to wygrać. Nie widze szans by "The Black Man of MMA" to wygrał.

Sotiropoulos by submission licze że wygra w dobrym stylu i będzie titleshota miał na następną walke.

Hughes ostatnio świetnie sie zaprezentował, a BJ Penn kiepsko. Hughes jest silniejszy. Wszystko zależy od przygotowania Penna - jeśli znów weźmie sobie lizusów i przydupasów do teamu i narożnika, to kiepsko z nim będzie.

Dobrze przygotowany i odpowiednio nastawiony Penn to maszyna do zabijania.

Phil Davis dostaje doświadczonego przeciwnika, ale jestem pewien, że wygra. Swoją drogą jest równie mądrze prowadzony jak Jon Jones.

Chciałbym, żeby Rampage posadził Machidę, ale to mało prawdopodobne jest.

Machida.
Penn.
Davis.
Soti (ale Lauzon to też bestia)
Rory
Karo

A co do Hughsa, to owszem, ostatnio mnie pozytywnie zaskoczył, ale jednak jak pamiętam jakiś niedawny jego pojedynek to był strasznie wolny w obaleniach. Brak tej energii którą miewał kiedyś, brak werwy, brak błysku. Z takimi powolnymi take-downami nie ma szans wywrócić BJ'a. To że akurat Edgar sprawił że BJ wyglądał jak łajza to akurat nie znaczy że jest z nim tak źle ;) Wdł. mnie to po prostu był zły match-up dla BJ'a. Najgorszy z możliwych. Hughesa powinien zjeść na miękko.
Bo chyba nie liczycie w nie istniejącą stójką Matt'a :P Tym bardziej przeciwko granitowej szczęce. No ale co ja tu o szczęce będę pisał, przecież Hughes nawet nie powinien jej dotykać zbyt często :)

Zmieniony przez - Kwic w dniu 2010-09-14 21:03:21

Ich pierwsze dwie walki to klasyki, ale wtedy wszyscy Pride oglądali

cała gala jest megaaaaa
ja czekam też co pokaże Rory... na 1 walke dostał ciezką walke..condita no ale rozwija sie i mysle ze przyslosc nalezy do niego

Mam nadzieję, że Hughes i Machida wygrają swoje walki.

Bardzo fajna rozpiska.