Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
161
80g płatków owsianych błyskawicznych wrzucam do blendera - miele dosłownie w pył (wygląda jak mąka)
do tego 30g WPC ostrowia
200 ml zimnej wody i mieszam w blenderze.
Pytanka:
1.Czy sa jakies przeciwskazania ?
2.Czym różni się to od drogich gainerów typu up your mass (na poziomie amatorskim, rekreacyjnym)
3.Czy w związku z tym że płatki nie są poddane obróbce termicznej mogą wystąpić jakieś problemy z przyswajalnością tego?
4. Czy jest w stanie zastąpić posiłek
5. Czy dorzucić tutaj trochę nasion słonecznika/dyni ?
Szacuny
6
Napisanych postów
1202
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
17052
skoro mowa o owsiance, to czym najlepiej ja sobie doslodzic? slodzik? bo w koncu jak standardowo dodawalo sie rodzyny to moze lepiej kakao nesqick( 15g kakao = 20g ww ) czy moze, kakao zmieszac z bialkiem 50 na 50 ? opcja " bez dodatkow odpada"
adit - moze miodzik? ale jak zalewam wrzatkiem platki to trzeba bedzie dluugo czekac..
Zmieniony przez - przywor w dniu 2010-09-13 20:45:36
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
161
Jeszcze pytanie o to niemielenie - co to przeszkadza ?
Wygodniej byloby mi zmielic te gorskie skoro sa bardziej twarde niz owsiane - ale chce uniknac niespodzianek (np niespodzianka spotkala mnie gdy dowiedzialem sie ze blyskawiczne maja IG85 a jadlem po 150g dziennie)
Szacuny
137
Napisanych postów
4191
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
44168
s.m.p.a. cierpisz na bezsenność ?
U mnie mielone płatki to opcja nr 1 jeśli chodzi o śniadanie (ze względu na szybkość). Nawet bez obróbki termicznej nie mam żadnych problemów z trawieniem, duże rozdrobnienie zwiększa szansę strawienia. Możesz śmiało pić jak Ci smakuje, dodawaj też zmielone siemię lniane. Zawsze można zrobić omleta z kilku jajek, mielonych płatków a to już dobre śniadanie.
Co do drogich gainerów, to w każdym jest przewaga maltodekstryny. Pracowałem w firmie produkującej żywność i maltodekstrynę używano w tonach - a jest tania jak barszcz. No ale na ludzi działają reklamy i kolorowe opakowania...