Żeby była jasność: każdy robi co chce, ale proszę, nie opowiadajcie że koks nie szkodzi...
...
Napisał(a)
Brawo ! Jednak do betonów, ignorantów, mózgo***ów i tak to nie dotrze...
Żeby była jasność: każdy robi co chce, ale proszę, nie opowiadajcie że koks nie szkodzi...
Żeby była jasność: każdy robi co chce, ale proszę, nie opowiadajcie że koks nie szkodzi...
...
Napisał(a)
"Odzyskamy zdrowy rozsądek dopiero wtedy, gdy oddzielimy się od stada - to, że większość ludzi aprobuje jakieś postępowanie, może równie dobrze być dowodem na jego niewłaściwość. Zapytajmy siebie, co jest rzeczywiście najlepsze, a nie co jest w zwyczaju." (Seneka)
PS. naprawdę dobry temat
Zmieniony przez - generau2 w dniu 2010-08-20 01:07:45
PS. naprawdę dobry temat
Zmieniony przez - generau2 w dniu 2010-08-20 01:07:45
bigger stronger faster/ ON.
(proszę)
...
Napisał(a)
Jak ktos ma zdrowie to moze pic, palic i koksowac. A jak ktos nie ma zdrowia to mu nawet mleko szkodzi
...
Napisał(a)
Ja mialem kumpla(mialem bo nie zyje). Bral koks. I pewnego dnia szedl, przewrocil sie i nie wstal. Kazdy w okolicy gadal ze przedawkowal koks i wogole ze to przez to. Na sekcji zwlok wyszlo ze mial od urodzenia wade serca...
...
Napisał(a)
Nastapilo wlasnie to zjawisko o ktorym pisalem, saa indukowaly schorzenie warunkowane genetycznie, jak rowniez pisalem zazwyczaj dowiadujesz sie ze takowe posiadasz kiedy juz jest za pozno.
Mysle ze gdyby nie bral saa zapasc jakiej doswiadczyl moglaby byc lagodniejsza w skutkach, albo skorzenie ujawnilo by sie pozniej w lagodniejszej postaci mozliwej do zdiagnozowania i wyleczenia.
Po raz kolejny: sam koks nie zabija, ale stwarza patologiczne srodowisko w ktorym uajwniaja sie ludzkie wady genetyczne, czasami ze smiertelnym skutkiem.
Mimo tego wiekszosc tutaj uwaza ze jest niesmiertelna - so be it.
Mysle ze gdyby nie bral saa zapasc jakiej doswiadczyl moglaby byc lagodniejsza w skutkach, albo skorzenie ujawnilo by sie pozniej w lagodniejszej postaci mozliwej do zdiagnozowania i wyleczenia.
Po raz kolejny: sam koks nie zabija, ale stwarza patologiczne srodowisko w ktorym uajwniaja sie ludzkie wady genetyczne, czasami ze smiertelnym skutkiem.
Mimo tego wiekszosc tutaj uwaza ze jest niesmiertelna - so be it.
...
Napisał(a)
OK, wiec troche upraszczajac sprawe, ale kolejny juz raz spotykam sie z opinia, ze propionat w rozsadnych dawkach raz-dwa razy do roku jest stosunkowo bezpieczny. A jak wyglada sprawa z meta? Nie moge znalezc, ale byl kiedys temat goscia, ktory robil cykl/cykle na dawkach rzedu 5-10mg w systemie 2 week on/2 week off (o ile dobrze pamietam) i mial calkiem przyzwoite wyniki. I chyba paru specow/modow stwierdzilo, ze to jest wlasnie opcja, ktora mozna uznac za wzglednie bezpieczna i rozsadna.
Jakby ktos znalazl ten temat i wkleil link, bylbym wdzieczny. W temacie bylo "moje doswidczenia z meta" albo cos w tym stylu, ale za cholere nie moge tego znalezc.
Jakby ktos znalazl ten temat i wkleil link, bylbym wdzieczny. W temacie bylo "moje doswidczenia z meta" albo cos w tym stylu, ale za cholere nie moge tego znalezc.
...
Napisał(a)
Dlaczego upieracie sie przy tym propionacie? Tj. twierdzisz, ze np. prolka jest mniej bezpieczna niz prop? Z jakich wzgledow?
Meta jest moim zdaniem jednym z mniej bezpiecznych sterydow wlasnie, wiec nie wiem skad takie wnioski.
Meta jest moim zdaniem jednym z mniej bezpiecznych sterydow wlasnie, wiec nie wiem skad takie wnioski.
...
Napisał(a)
chociażby z takich, że enan to długi estr i dłużej "działa "w organizmie, jak coś zacznie się dziać nie tak, to po odstawieniu nie minie tak szybko jak przy zejściu z propa
...
Napisał(a)
Teraz coś odemnie.Jak ktoś czytał kiedyś moją przypadłość (nowotwór + chemia + przerzut) to wie o co chodzi.W jakimś tam momencie zapytałem mojego lekarza prowadzącego opowiadając mu co brałem czy to miało wpływ.Odpowiedział tak (nie bedę cytował ale sens zachowam)).Sterydy nie spowodowały raka, to są leki które nawet po takich chorobach jak twoja są stosowane a nie wiadomo czy w późniejszym czasie nie będą włączone na stałe jako HRT. Na pewno przyspieszyły chorobę. Jednak ciesz się, że to się wydało teraz w młodym wieku a nie np za 10-15 lat bo nie wiadomo co byś w życiu przeszedł i jaki by był twój stan zdrowia. Możliwie że nie kwalifikowałbyś się np. na operacje a to wielki problem. Dobrze że stało się to w sile wieku gdzie organizm sobie z tym dobrze poradził.
To są słowa lekarza i całkiem sensownie do mnie wtedy przemówiły.Oczywiście lekarz nie popiera dopingu a nawet ciężkiego treningu bo mówił że umiar musi być ale wiadomo jak to lekarz.
P.S. Taka ciekawostka .
Pytał się mnie jak to możliwe że na brzuchu można zrobić skórę cienką jak papier hehe
To są słowa lekarza i całkiem sensownie do mnie wtedy przemówiły.Oczywiście lekarz nie popiera dopingu a nawet ciężkiego treningu bo mówił że umiar musi być ale wiadomo jak to lekarz.
P.S. Taka ciekawostka .
Pytał się mnie jak to możliwe że na brzuchu można zrobić skórę cienką jak papier hehe
mały krępy, niewywrotny
...
Napisał(a)
scorpio to ze saa niosa za soba ryzyko to dobrze wiem i kazdy inny tez , ryzyko niesie takze wyjscie z domu wieczorem , wsiadanie do auta czy lot samolotem . A skoro masz takie podejscie do saa to po co tu jeszcze wchodzisz i nawracasz jak ojciec tadeusz , wyloguj sie zapomnij o sfd zapisz sie do kolka rozancowego i zyj dlugo i szczesliwie
Poprzedni temat
tygodniowy wyjazd podczas cyklu na SAA
Następny temat
odblokowanie pregnyl+clom
Polecane artykuły