passenger6
Obawiam sie jednak, ze moje obecne zyciowe cele sa dosc realistyczne i roznia sie od priorytetow wiekszosci moich rowiesnikow, a co za tym idzie wasza wizja swiata-monolitu, w ktorym wszyscy 20-latkowie robia to samo, a potem "dorastaja" jest niezbyt prawdziwa. Nie mam mylnego poczucia niesmiertelnosci; wrecz przeciwnie jestem w pelni swiadom swej smiertelnosci, co za tym idzie nie mam zamiaru spedzac skonczonej ilosci moich dni na tym padole łez na przewijaniu pieluch i zawożeniu dzieciaków do szkoły. Jestem egocentrykiem od kiedy pamietam, idea dzielenia swojego zycia, a wiec takze i problemow z kims innym jest mi uwierzcie mi zupelnie obca.
Co do miazdzycy to nie rozwija sie ona tak nagle i nie pojawia sie znikad. Jesli lipidy mamy totalnie z kosmosu warto zrobic off. Zreszta o ile dobrze pamietam za nie odpowiada tak naprawde kilka czynnikow, w tym estrogeny w nadmiarze lub ich patologiczny niedobor. Nie wyobrazam sobie natomiast zrobienia sobie krzywdy robiac pare cykli lub wykonujac cyklicznie badan. Ciekawe jest to, ze te wszystkie historie dotycza ludzi obcych, sprawy nie sa do konca zbadane i historie srednio wiarygodne. Przeciez sami lepiej ode mnie wiecie, ze koksowanie koksowaniu nierowne, a znajac dana sprawe wybiorcza, z drugiej czy trzeciej reki niewiele mozemy powiedziec. Przez to forum przewinelo sie juz sporo ludzi, a nie przypominam sobie by ktos pisal o sobie, ze sie trwale i dotkwilie uszkodzil przez SAA. Jakies pojedyncze przypadki silnego bloka i nieprzywrocenia gospodarki hormonalnej do ladu, jazdy z watroba w wyniku stosowania PH, setki ludzi z solidnym tradzikiem no i dziesiatki przypadkow zerwan miesni, sciegen etc. co juz nie bylo do konca zwiazane z dopingiem.
Nie neguje zagrozen, zwracam jednak uwage, ze wyciaganie wnioskow typu "wszyscy umrzemy, *******my SAA i robmy dzieci, badzmy porzadnymi obywatelami RP" na podstawie jednej, nie do konca sprawdzonej historii traci absurdem.
Co do miazdzycy to nie rozwija sie ona tak nagle i nie pojawia sie znikad. Jesli lipidy mamy totalnie z kosmosu warto zrobic off. Zreszta o ile dobrze pamietam za nie odpowiada tak naprawde kilka czynnikow, w tym estrogeny w nadmiarze lub ich patologiczny niedobor. Nie wyobrazam sobie natomiast zrobienia sobie krzywdy robiac pare cykli lub wykonujac cyklicznie badan. Ciekawe jest to, ze te wszystkie historie dotycza ludzi obcych, sprawy nie sa do konca zbadane i historie srednio wiarygodne. Przeciez sami lepiej ode mnie wiecie, ze koksowanie koksowaniu nierowne, a znajac dana sprawe wybiorcza, z drugiej czy trzeciej reki niewiele mozemy powiedziec. Przez to forum przewinelo sie juz sporo ludzi, a nie przypominam sobie by ktos pisal o sobie, ze sie trwale i dotkwilie uszkodzil przez SAA. Jakies pojedyncze przypadki silnego bloka i nieprzywrocenia gospodarki hormonalnej do ladu, jazdy z watroba w wyniku stosowania PH, setki ludzi z solidnym tradzikiem no i dziesiatki przypadkow zerwan miesni, sciegen etc. co juz nie bylo do konca zwiazane z dopingiem.
Nie neguje zagrozen, zwracam jednak uwage, ze wyciaganie wnioskow typu "wszyscy umrzemy, *******my SAA i robmy dzieci, badzmy porzadnymi obywatelami RP" na podstawie jednej, nie do konca sprawdzonej historii traci absurdem.
Dragons1
eliasz79
axi_24
Hanzi_mma
FoneX
_zwierzu_
GIGANTGYM
