DT Vielebnej - Jak redukować to na poważnie.

można powiedzieć że od jutra startuje od zera

nie Ty pierwsza, nie ostatnia
reasumując: nie pyerdol, zasuwaj na spokoju do przodu

Ode mnie kara, od Lady kopas, a od wrong kilo szpinaku/brukselki bez soli w jednym rzucie Ale to jak wyzdrowiejsze

Juz Ci Marta powiedziała A Ty myślisz, że jak my się czujemy po roztrenowaniu?

Więc laska, wrzucaj na luz, zdrowiej i będzie koko dżambo

Będzie koko dżambo

zatańcuje i wrzucę filmik jak będę wyglądać tak -

No to nie pyerdole czy jak to się pisze dokładnie, w zasadzie już się melduje , gotowa, zdrowa, pełna MOC- y.

Lubię brukselkę i resztę

Te cycki nie sa fitnessowe


Lubię brukselkę i resztę

Spoko, wymyślimy coś innego

Dawaj propozycję miski na jutro

No to jutro praca więc nie ma mowy u kurczaku do 16.


Rano przewiduje omleta (oliwa,jaja,owsiane,może jakiś owoc).

Potem dwa razowce, pomidor, nasiona słonecznika, polędwica własnej roboty.

Potem obiad 2 jaja, ogórek , 2 razowce.

Jak wróce to puszka tuńczyka w sosie własnym , 30 g kaszy (więcej nie wciągne).

Trening.

Twaróg, brokuł albo fasolka, i oliwki.

Taki plan Dorzuce jeszcze tran , witaminy i zieloną herbatę

Po treningu daj jakieś mięsko, twaróg to nie za bardzo. Przydałyby się też jakieś węglowodany. Wrzuć jakiś owoc po treningu, a później do posiłku potreningowego daj kaszę, ryż albo makaron

Jak tam samopoczucie dzisiejsze?

Jeśli chodzi o wczoraj Dieta ok ale jestem jakaś sflaczała

Trening na dziś przełożyłam.

Pójdę sobie na saunę bo z dzieciakami na basen jadę