DT Vielebnej - Jak redukować to na poważnie.

Zdrówka

I nie szarżuj czasem jak już dolegliwości ustąpią

Martucca dziękuje

Ta choroba tylko mi plany pokrzyżowała, piję dużo wody żeby sie nie odwodnic, a kurna mam wrażenie że napuchłam, to chyba ta woda mi się pod skórą gromadzi shit

Ogólnie nie czuje się tragicznie...dziś nawet coś już zjadłam

Jutro postaram się jeść więcej, a w poniedziałek mam nadzieję że będzie juz ok bo jak nie to zwariuje...znowu mi się progress cofnie...

Ale błagam więcej aero

30 - 45 minut biegania 5 x w tygodniu ...błagam
podziwiam

Zdrówka! Wracaj szybko

Zmieniony przez - Oveja w dniu 2010-08-15 19:58:20

Hej póki co jest kiepsko...byłam u lekarza.. i kazał mi odpoczywać.

Jutro mam nadzieje ze będę miała siłę na trening...dziś praca...mam migrenę ... dały mi się trochę we znaki dzieciaki..

pozdrawiam.

Monika, jak organizm chce odpoczywać, to daj mu odpocząć
trening nie zając, nie ucieknie

zdrówka!

Dziękuje wam!

Pisząc tego posta odczuwam już znaczną poprawę , także sądzę że jutro miska będzie jak trzeba i trening również

Jest dużo do zrobienia, a straciłam już sporo czasu...

Iiii tam... Młoda jesteś, czasu masz sporo

No tak ale wiesz jak będzie mi się to tak odkładać w czasie to jeszcze się z niechecę i co wtedy ?

(już ogarnia mnie frustracja)

Już ja Ci dam się zniechęcić

Będzie kara czy kopas w dupas?

Wiesz psycha mi siada centralnie jak nie ćwicze i dieta szwankuje, siłownia mi się śni ostatnio... co noc

Przez tą chorobę można powiedzieć że od jutra startuje od zera co mnie po prostu wkurza