Siłownia a STAROŚĆ

a co powiecie an to?
muskularna sylwetka = wiecej kontaktów sexualnych(z kobietami dla tych topornych) = wiecej plemników uwolnionych i większa szansa że to nasze dzieci przejmą władzę nad światem...
ave ja!

latwoo to jeszcze dodam do tego że oprócz prostowników, mięśnie brzucha spełniają rolę odciążającą kręgosłupa, dla tego nie zaleca się zbytnio intensywnie ćwiczyć brzuch przed nogami i plecami.
dawidowicz nie rób nam tego, nie rozmnażaj się

Zmieniony przez - baranek_ w dniu 2010-08-15 23:53:23

Jeszcze niech jakis znachor mowi, ze silownia szkodzi zdrowiu i trzeba przestac... Wychodzi na to, ze juz nic na tym swiecie nie jest "zdrowe"

mam już syna chrzestnego:>
on da początek mojemu imperium jeśli plany
sylwetka => ruchanie
spalą na panewce:D

/pierdylenie off
prostowniki b.ważne... nawet przy noszeniu mebli w domu...

baranek, wracając do kwestii znachora(ale może lepiej nie nazywajmy tego człowieka znachorem, bo oni to mi sie kojarzą z wyzyskiwaniem ludzi i tyle, a on pomaga!) i jego rąk może troche źle to sformułowałem, on mi raczej zrobił masaż całego przedramienia używając do tego piekielnie ostrej maści, oczywiście ''samoróbki'' masował ją tak przez około pół godziny.

Stripper to trzeba było tak od razu mówić. Ale i tak j bym go nazwał dalej znachorem co w rozwinięciu tłumaczy że zna się na chorobach. Lekarzem go nie nazwę bo ich określam mianem konowałów, studiowali niby mają wiedzę a jak przyjdzie co do czego to szprycują cię tylko lekami co nawet ci nie pomogą, bo ważniejsze są dla nich profity z firm farmaceutycznych. W summie to do nich powinno pasować określeni szarlatan, czyli oszust zwodzący ludzi swoimi rzekomymi umiejętnościami!
A wracając do kwest tej maści to jesteś pewien że sam ją robi, sam mam i używam często MAŚCI KOŃSKIEJ, rozgrzewającej i chłodzącej. Rozgrzewająca jest właśnie podobna w działaniu do tej co tobie wsmarowywał ten gość, skóra pierw się robi czerwona a później pomału czuć jak się rozgrzewa, przy maksymalnym rozgrzaniu można odczuwać coś w rodzaju pieczenia.

a końską maść też tam widziałem u tego gościa, a mnie posmarował ze zwyczajnego pudełeczka i miała konsystencję jak olej słonecznikowy a końska maść jest chyba gęstsza? a poza tym to jak wszedłem do pomieszczenia w którym przyjmuje ludzi to widać było różne zioła w butelkach, moździerze i miksery do robienia tych maści. ta jego maść grzała okropnie, dopiero jak sie obudziłem na drugi dzien to nie czułem gorąca, ale za to jak zabrałem sie do roboty (mieszkam na wsi) to po 5 minut czułem palenie od środka, myślałem że mi sie ta ręka roztopi. Wnioskuję że chyba musiał mi te ścięgna i stawy poukładać tak jak mają być a ja przez robotę troche je zruszyłem.

Szkoda że coraz mniej ludzi zna się na ziołolecznictwie, zagadaj z nim ile by chciał za tą jego maść, jak by było możliwe to bym kupił. Końska mi się podoba ale jak mnie złapie coś to po 3 smarowaniu w tym samym miejscu już nie czuć grzania. Chętnie bym spróbował tego cuda.

jutro albo pojutrze będę u niego i sie zapytam, dam Ci znać na pw.

strip też poproszę o info...