Napisałem ten temat, bo sam byłem ciekaw Waszych opinii, czy bedą one zbliżone do moich. Nie zawiodłem się, bo i w zasadzie nie mozna inaczej.
Nasz Jurek Kulej walczył w super ekstra ofensywnym stylu i wygrał dwa razy olimpijskie złoto.
Jego też nazwałbym inside fighterem. Być może w jego wadze nie było takich cepiarzy jak w wadze cięzkiej, bo to nie i ta siła ciosu, ale coż można się zastanowić, czy wygrałby dwa razy to złoto, gdyby trafił na takiego Georga Foremana w jego wadze. Styl jednak robi walkę i myślę, że było by mu dużo trudniej.
Cezi dzięki za fajne filmiki - oglądnołem. Naprawdę zdumiewa zbliżony styl walki Joe Louisa, Raya Sugera Robinsona oraz Lenoxa Louisa. Chłodny na dystans a jak trzeba uderzyć to jest i to.
Faktycznie "dystansowcy" maja dużo większe mozliwości.
Fol