Szacuny
0
Napisanych postów
57
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
353
Może w roli usztywniacza na kostki, albo taka ochrona przed wejściami w nogi, wiesz mógłbym tu wkleić zdjęcie mojej kostki po jednym z meczu do tej pory zostały mi 3 blizny, po 75 minutach moja noga krwawiła jakby tętnica była przecięta.. więc być może to takie zabezpieczenie nóg między korkiem, a ochraniaczem lub po prostu coś mu dolegało w tamtym czasie. Ja np. zerwałem wszystko, zostały same plastiki, z ochraniaczy teraz bandażuje piszczele, żeby mi nie ścierało skóry przy uderzeniach w nie, a za to dużo lżejsze są (nie lubię grać w ochraniaczach ;p) ale to takie gdybanie :D
Zmieniony przez - Eiden w dniu 2010-07-25 19:53:37
Szacuny
14
Napisanych postów
5851
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
26811
Ostatnio podczas meczu skręciłęm sobie kostkę było to już ponad 3 tygodnie temu, pierwszy tydzień był najgorszy bo cały czas kulałem jednak później była nieznaczna poprawa więc postanowiłęm znowu zagrać, to chyba był błąd bo dzisiaj również czuję ból w tej kostce i czuję, że moge grać tak na 50% mam pewne obawy i czasem wolę odpuścić, jest troszkę napuchnięta po grze i teraz się zastanawiam czy pzred meczem nie bandażować kostki tak jak jest to na filmiku, widziałem różne ściągacze itp. ale w to chyba nie będę się bawił.
SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI
W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH
Szacuny
0
Napisanych postów
57
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
353
Bandaż to jakieś 50% w porównaniu do stabilizatorów (takich do grania choćby) Jak dla mnie miałem tak samo ostatnio znów załatwiłem tą kostkę i chodzę w samym bandażu, ale jeśli mam już grać to zakładam stabilizator dopóki kompletnie nie wyleczę kostki.
Szacuny
14
Napisanych postów
5851
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
26811
Muszę kupić bandaż elastyczny ten typowo sportowy (ale nie wiem czy w aptece taki dostane?) bo zdaje mi się, że on jest cieńszy od tych normalnych a stabilizatory sobie podaruje jak już napisałem jednak to będzie już lecieć 4 tydzień gdzie odczuwam ból
SERCE W BIELI KREW W CZERNI NA ZAWSZE WIELKIEMU JUVENTUSOWI WIERNI
W ŻYŁACH SZLACHETNA KREW, W SERCU POZNAŃSKI LECH
Szacuny
5
Napisanych postów
316
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3620
@BeeV- to nie są bandarze . wiem bo szukałem tydzień ale wkońcu się udało . i oni jak owijają sobie palce kostki czy mają te "plastry na plecach to to wszystko to samo. a to o czym mówimy to tzw. tejpy , na allegro w pyte jest pzdr.
Zmieniony przez - dvilla_07 w dniu 2010-08-06 08:37:53
(...) " Nie chwal się że kogoś znasz .. żyj tak aby chwalono się tobą "
Szacuny
1
Napisanych postów
87
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
999
W piątek zbiłam sobie dość mocno kostkę na treningu. Na początku było podejrzenie skręcenia, ale na szczęście do niczego takiego nie doszło. Robię sobie dwa tygodnie przerwy od treningów bo na szczęście zbiegło mi się to z wyjazdem. Po powrocie na pewno będzie mi na początku trochę strach o tą kostkę. Na razie chodzę w zwykłym bandażu elastycznym, czy później także mam w nim trenować, czy wybrać tejpy, a może coś innego??
Weźmiemy w ręce życie, zaczniemy budować od podstaw,
Szacuny
0
Napisanych postów
57
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
353
ja trenowałem 2 tygodnie z skręconą w stablizatorze lub w elastykach zwykle z jakimiś maściami na kostce. I dalej żyję dalej trenuję bólu praktycznie nie odczuwam już a te 2 tyg, mineły mi kilka dni temu.