Postanowiłem załozyc ten dziennik gdyz cierpie na przewlekłe brak
motywacji i wrodzone lenistwo. Ciagle opuszczam treningi jem co
popadnie poczynajac od ociekajacych tłuszczem fast foodów po słodycze w
łuzku tuz przed zasnieciem. Pomysłałem ze tak forma spisywania moich
poczynan moze sprawic ze wkoncu sie otrzasne i wezme do roboty gdyz na
dzien dzisiejszy moja sylwetka to tragedia a trening i dieta
praktycznie nie istnieja. Licze tez na to ze bedziecie wspierac mnie
dobra rada i surowa ocena.
Kilka faktow o mnie:
Wiek 30 lat
WYMIARY
waga :93
wzrost : 173
obwody :
- talia 93
- biceps 45
- klatka 122
- udo 58
- łydka 38
Moi celem na dzien dzisiejszy jest redukcja fatu i poprawa odolnego wygladu sylwetki.
DIETA: (jak to bedzie dopieo wygladac)
1.posiłek (17 gdzyz pracuje w nocy i w dzien spie)
-zmiksowane biscuity zbozowe razem z bananem woda i odrzywka białkowa
2.posiłek-19 obiad składajacy sie z ziemniakow/ryzu i piersi z kurczaka
3.posiłek -22 (4 jajka na twardo+ bułka)
4.posiłem - 1 (sałatka z tunczyka z ryzem niewielka iloscia majonezu,
oliwa z oliwek i warzywami)
5. posiłek- 5 30 jw
...Trening o godzinie 8 30....(bezposrednio po treningu 60 g caebo)
6. posiłek 10 30 - zmiksowane biscuity zbozowe razem z bananem woda i odrzywka kozeinowa na noc
Zastanawiam sie nad dorzuceniem serka wiejskiego przed samym snem i
wstawieniu czegos miedzy 4 a 5 posiłkiem ale wszystko to bedzie
zalezało czy przerobie tyle jedzenia.
Trening:
1.poniedziałek -klatka:
3 minutowa rozgrzewka
- wyciskanie hantli na ławeczce skos góra(4 serie:12,10,8,6 ze
wzrastajacym ciezarem)
- wyciskanie sztanigi skos gora(3 serie 12, 10, 8)
- wyciskanie sztani skos w dół (12, 10, 8)
- rozpietki hantlami na ławce skosnej lub na bramce (14, 12, 10)
2. wtorek - plecy
rozgrzewka
- sciaganie drazka wyciagu górnego z nachwytem (12,10, 8, 8)
- Sciaganie drazka wyciagu gornego z podchwytem (10,8,8)
- wiosłowanie hantlem z podparciem (10, 8, 8)
- martwy ciag (10, 8, 6)
... środa przerwa...
3. czwartek barki/kaptury
- unoszeie hantli nad głowa na ławeczce z podparciem (10, 8, 6)
- unoszenie hantli bokiem (10, 10, 10)
- unoszenie hantli przodem (10, 10, 10)
kaptury:
- wykonywanie ruchów okreznych ze sztanga (15, 15, 15)
- spinanie kaptorow na maszynie( 15, 15, 15)
4.piatek biceps/ triceps
biceps:
- podnosznie hantli stojac (10, 8, 8)
- podnoszenie hantli stojac uchwytem młotkowym (10,8,8)
- modlitewnik (10, 8 , 8)
Triceps:
- wyciskanie francuskie lezac sztanga łamana( 10, 8, 6)
- sciaganie linki wyciagu gornego (10, 8, 8)
- uginanie ramion nad głowa (10, 8, 8)
Wiem ze w moim planie brakuje nóg i brzucha ale postaram sie robic
brzuch w dni nietreningowe w domu a co do nóg to o ile bede w stanie
dorzuce je do klatki ale bez warjacji na poczatku gdyz nigdy ich nie
trenowałem. Ogolnie jak tak patrze na ten plan to brakuje mi tu serii
ale jako ze trening mam bezposrednio po pracy a pracuej w nocy to na
treningu jestem po prostu spiacy. Moze dorzucic jakiegos supla na
pobudzenie? Jakies propozycje?
Dzisiaj pierwszy trening zobaczymy. Ciekawe jak mi pojdzie.