CARBONOX - Carbo nowej generacj! Już w ofercie!

adi: a widzisz powód jakikolwiek powód by kupić to coś nowe?
Tak, niektórzy piją carbo nie tylko do treningu, bo to 80% gainera o tyle w lepszej formie (szczególnie na upały +35), że do zrobienia z wodą. Tak wiem, są osoby pijące gainera z wodą, a carbo z mlekiem, ale umówmy się, że nie jest to "standard" i nie tak producent dedykuje te proszki.

Fajnie, że temat się toczy ale bez konkretnych proporcji jest to już bez sensu kontynuować.

Wiad, jeśli ktoś miałby wybierać tylko między starym a nowym carbo, nie mam wątpliwości, że powinien sięgnąć po nowe. Bo składowo jest lepsze. Niestety, jak zauważył jabolcokk, nie znamy dokładnych proporcji poszczególnych węgli, więc trudno powiedzieć, na ile lepszy. Ale jednak. A cena tylko niecałe 5 zł wyższa, co przy 4kg nawet największym skąpcom nie powinno robić różnicy.

Tylko co to jest 4kg dla niektórych? Ok, jak jesz 30g dziennie to się zgodzę. Ale są osoby futrujące po 200-300g, jeszcze teraz w upały. W skali miesiąca to już jakiś tam grosz. No dobrze - nie strategiczny, raczej chodzi o to, aby nie dać się robić w jajo, że coś nowego i już biegniemy.
Tak, proporcje nie są znane (a szkoda, bo niektórzy producenci je podają).
Dla mnie najważniejsza nie jest w tym wypadku cena (nowe jest droższe o 30%), ale opakowanie i smak. Słój jest dla mnie o wiele gorszy - no dłoń mi się kiepsko mieści. Dlatego albo wiaderko albo folia... Lub przesypywanie.
Folie są tańsze, więc po co płacić na słój jeszcze z gorszą funkcjonalnością (zasada, a nie dla 5zł).
Smaki... Ja jem sporo - muszę mieć 3, no minimum 2 otwarte, bo po prostu wtedy mam szanse na rotację smaków, np. rano jeden, drugi po treningu, trzeci na wieczór. W przypadku starego to inwestycja 45zł. W przypadku nowego 250. Widzisz różnicę?

Zmieniony przez - Wiad w dniu 2010-07-15 18:37:37

Co do zawartości poszczególnych składników, możemy jedynie ustalić proporcję ogólną. Zgodnie z § 5 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 10 lipca 2007r. skład opakowanego środka spożywczego podaje się, podłóg kryterium masy poszczególnych składników, w porządku malejącym. Tożsame kryterium stosowane jest co do zasady w przypadku składników złożonych. Tak więc w 95% kompleksu węglowodanowego składającego się na produkt Olimp Carbonox najwięcej jest maltodekstryn, potem glukozy i izomaltulozy.

Jak mówisz, że 4kg to mało, to kupisz 20kg w 5ciu smakach i po problemie. A tak na poważnie, rozumiem Twój punkt widzenia, aczkolwiek - nie miej mi tego za złe - dla mnie jest mało przekonywający. Jeśli pochłaniasz tak dużo węgli z odżywki, tym bardziej powinieneś zadbać, by zawierały one jak najlepsze węgle.

Cenna uwaga NachoVidal, ale chyba nie zaskakująca

Pamiętajmy, że jeszcze niedawno Carbo stało po 20zł/szt. Chyba nawet jeszcze na stronach Olimpa tak jest. To wychodzi niewiele drożej, z naciskiem na niewiele. Tej izomaltulozy, cokolwiek to jest, a o co tak bardzo chodzi, jest pewnie co kot napłakał.

Adi: idąc tym kierunkiem myślenia powinienem jadać polędwicę wołową po 100zł/kg jako podstawa białka, vitargo, jakieś tam izolaty i... 5000 w miesiącu na dietę. Wiesz, nie każdego na to stać, powiedzmy sobie szczerze, szczególnie, że za 20% tej ceny można mieć 98% tych samych efektów.

Zmieniony przez - Wiad w dniu 2010-07-15 18:52:15

Nacho, nikt chyba się nie łudził, że izo będzie najwięcej. Ale i tak niewiele to info nam daje, bo to może być nawet 30%. Jedynie na podstawie ceny można wnosić, że ten procent jest jednak dużo niższy.
Wiad, porównanie niezbyt celne, bo w podanych przez Ciebie przykładach różnica w cenie jest dużo wyższa...

Zmieniony przez - ADRIANUS88 w dniu 2010-07-15 19:01:43

Adi: to by oznaczało ponad 30% glukozy. Niemożliwe zupełnie. Glukozy w Carbo jest 5% (info z opakowania, tu Olimp nie miał oporów). Co miałoby usprawiedliwiać jej ponad 6-krotne zwiększenie? iii...

Oj, przecież nie chodziło o konkretne porównanie, ale oddanie idei.

5% - nie widziałem, dzięki za info. Nie daje to podstaw do wyciągania optymistycznych wniosków co do zawartości izomaltulozy...