Kopia na pewno przesadza z komentarzami, co nie zmienia faktu, że ci jedni z najlepszych polskich zawodników zostali zdyskwalifikowani, bardzo szkoda...
Wracając do postu Sona, kiedyś również Zulak pisał o szeroko reklamowanej kreatynie w płynie, w której po badaniach stwierdzono bodajże...1,5% kreatyny!
Niedawno przeczytałem w necie historię, jak jedna z firm w USA (AST - znana firma)zbadała przed kilku laty produkty konkurencji (ASN i Sci-Fit - mniej znane), okazało się, że
zawartość białka w odżywkach -zamiast 80% jak podawali producenci na etykietach- wynosiła w obydwóch przypadkach poniżej 50%!!!
Uważam, że możliwość dokonania takich wzajemnych, sprawdzających badań działa tylko na korzyść klienta, być może obecnie firmy bardziej się pilnują...
Pozdrowienia
Longus