Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja cd...

showcase jak bylem na kontroli i sie o te kanaly wiezadla i lekotke pytalem po 3 miesiacach to mowili ze to jeszcze nie jest wszystko zabliznione a jak bylem po 6 miesiacach to mowili ze juz wszystko jest zabliznione i juz tylko trzeba miesian odbudowywac wiec to do pol roku musi byc.

Konik, nie masz racji. Trzeba ćwiczyć przed zabiegiem, tak przynajmniej twierdzi mój lekarz.

no ja popieram konika - dla osoby co nie cwiczy takie cwiczenie cos tam da ale dla ludzi co uprawiaja sport nie ma bata... tak samo jak ta cała izometria przez pierwsze 2 miechy - osobiscie smiem watpic zeby ona hamowała rozpad miesnia w wiekszym stopniu niz kilka % a juz na 100% nic nie wzmocni (patrząc na stan przed operacja).



Zmieniony przez - Showcase w dniu 2010-06-21 14:13:39

No wiesz gita ja mysle ze ludzie tutaj to zerwali acl nie na "prostej drodze" ale przy uprawianiu jakiegos sportu i ich miesnie sa mocne w koncu to "SPORTOWE forum dyskusyjne". Po za tym jesli ktos ma juz mocno uszkodzone kolano to co on moze cwiczyc? Moj lekarz jak ogladal i mierzyl moje miesnie przed zabiegiem to nic nie wspominal o cwiczeniach przed :P

No to kazdy robi jak uwaza i uwaza jak robi

Witam... A wiec mój przypadek wyglądał nastepujaco : 2 miesiace temu na meczu zderzyłem sie z innym zawodnikiem, zostało mi kolano i miłem uczucie wygiecia go do tyłu. przy upadku kolano miałem zgiete ale nie bolało aż tak bardzo.
po tym zdarzeniu chodziłem jeszcze dobrych kilkanascie godzin( wszystko było rozgrzane), urosła mi wieczorem łydka jak u biegacza ale juz chodzic sie nie dało;/ nastepnego dnia rano udałem sie na pogotowie gdzie zrobiono mi przeswietlenie (nic nie wykazało)takze stwierdzono skrecenie stawu kolanowego no i gips na 2 tygodnie. po po 4 dniach łydka tak napuchła że ból jej był nie do wytrzymania także gips został zdjety. Ortopeda wtedy stwierdził ze jest uszkodzona torebka stawowa w kolanie. kolano sie nie prostowało ani nie zginało do konca, czułem ból z tyłu kolana przy zginaniu i prostowaniu.po miesiacu od wizyty u ortopedy udałem sie do goscia który zajmował sie takimi sprawami jak kontuzje sportowe czy tego typu rzeczy. takze nastawił mi wszystko w kolanie i po 3 dniach zaczełem chodzic kolano sie prostowało ale jak tylko usiadłem sciegna z tyłu kolana mi sciagały kolano i znowu było zgiete. i tak w koło. teraz jest juz własciwie ok chodze na rehabilitacje fizjoterapeuta mówi ze kolano mam juz w 90% dobre cały czas odbudowuje miesnie uda. boli tylko troche pod rzepką i czasami po bokach ale tylko jak schodze ze schodów . take jestem juz dobrej myśli. martwi mnie tylko to ze nie mam takiej konkretnej blokady przy wyprostowanej nodze i boje sie żeby mi kolano nie ucieklo do tylu czyli tzw przeprost. Moze to normalne przy słabych mieśniach uda i łydki???? a jak bede chciał powrócic do piłki konieczny bedzie stabilizator ???? moze miał ktos cos podobnego?

Moj kolega mial prawie to samo wpadl w dolek na boisku zrobil mu sie przeprost ale wskoczylo kolano dogral mecz nawet bramke strzelil :D ale potem juz nie bylo tak rozowo po zdjeciu gipsu i rechabilitacji okazalo sie ze kolano dalej przeskakuje i ma zerwane wiezadlo i koniec ze sportem wyczynowym. Po rechabilitacji udaj sie do specjalisty od kolan chyba ze przy skretach i dluzszym wysilku nie bedziesz czul bólu. Narazie bol jest normalny po za tym masz blokade w glowie(powinienes robic cwiczenia wyrownujace obciazenie na nogi tylko nie wiem czy juz ci wolno czy jeszcze nie) po za tym to jeszcze zalezy jak masz zbudowane kolana bo jeden w ten sposob wiezadla zerwie a drugi tylko naciagnie. Niestety uszkodzenia kolan sa bardzo uciazliwe. Znam osoby ktore mialy cos zrobione w kolanie w dziecinstwie i pozniej po ciezszych treningach narzekaly na bol. Moj lekarz mowil ze lepiej miec noge w pieciu miejscach zlamana niz raz wiezadla zerwane.

właściwie juz ćwicze z obciazeniem i nie odczówam zadnego bólu przy wykonywaniu tych czynności myśle ze jak bym miał cos z wiezadłami któryś z lekarzy by mi to stwierdził a widziało mnie chyba z 5 lekarzy i zaden nic nie mówił. mówili ze jest ok i wszystko:)jeden mi nawet powiedział ze duzo nie brakło tylko martwi mnie ten przeprost kolano teraz jest podatne na nie naturalne wygiecie do tyłu i nie wiem czy to jest spowodowane słabych mieśni czy poprostu przy wygieciu cos sie przestawiło i teraz jest duza szansa ze moze sie tak dziać ???

Jezeli nie zerwales wiezadla to ono po prostu musi dojsc do siebie to moze trwac dosc dlugo ale skoro nie odczuwasz bolu to juz sukces a to ze widzialo cie 5 lekarzy to nic nie znaczy mnie widzialo 12 i zaden nie powiedzial co mi jest i tak sie rok bujalem zanim ktos mi stwierdzil dlaczego mnie wciaz kolano boli i przeskakuje

konik34

witam:) po czesci Ci przyznam racje :) hmm to sportowe forum dyskusyje i raczej ludzie sa z robudowanym miesniami nog:) lecz powiem tak . ze u mnie na silce i wogule w okolicy to z 50 chlopa moze 2 nogi cwiczylo...reszte pieczry takie bo nozki jak patyczki. Ale nie o to chcialem sie doczepic.. :) no dobra wy zrywacie wiązadla na pilce itp . ale zdecydowana wiekszosc to narty, duzo halowkie itp .. czyli sytuacja wyglonda mniej wicej tak " pan/pani siedzaca 6 dni w tygodniu przed biurkiem laptopem itp bierze 2 razy do roku urlop raz w zime raz w lato. i ma pieniadze to jedzie w alpy na narty czy do polski( a tu jeszcze latwiej o kontuzje) ... i zrywa wiązadla bo nie ma miesni na nozkach anie wogule nie porozciagane sciegna itp