UFC 116 - Lesnar vs Carwin, 03.07.10

Tutaj nie ma co mówić o farcie Crawina, tylko o głupocie przeciwników. Jak Lesnar tez się będzie pchał w pięści Carwina to się wykaże głupotą i nic więcej.
Carwin to nie jest pierwszy lepszy leszcz, ale póki każdy nawet z czołowych zawodników będzie pozwalał mu używać w walce swojego największego atutu to chcąc nie chcąc będzie wygrywał, ale jeżeli znajdzie się ktoś na tyle inteligentnie walczący, kto nie pozwoli użyć mu tego atutu, to już może nie być tak kolorowo dla Shane.
Ja uważam Lesnara jako większą i lepszą wersję Carwina. Jeżeli Carwin nie da się obalić, ani zdominować Lesnarowi to będę musiał przyznać się do błędu, ale póki co to mam jakieś argumenty, które przemawiają za wcześniej napisanym przeze mnie zdaniu.

Nie chce otwierać nowego tematu, a widze, że tu dyskusja pełną parą. Wie ktoś może o której zaczyna się gala WEC 49 i ma jakiś namiar, gdzie ją obejrzeć? Byłbym wdzięczny.

"niebywałą moc uderzenia bez techniki"

tak chama marian

ale patrząc na to szerzej, chodziło mi o umiejętność wypracowania sobie pozycji do czystego strzału

więc jeśli jego przeciwnik unikałby wymian to mega cios szejna byłby zneutralizowany, i tutaj widzę szansę dla brocka

Ja już wam raz mówiłem, że tutaj nie ma co analizować na podstawie papierowych danych i poprzednich walk. Wszędzie tylko są wersje - albo Carwin będzie nokautował, albo Brock będzie obalał i g'n'p . Ja bym się wcale nie zdziwił gdyby było dokładnie odwrotnie

Raczej nikt tu nie trzyma się, że na pewno tak czy inaczej musi wyglądać walka, bo każdy raczej zdaje sobie sprawę(jak nie to powinien), że to co dzieje się w klatce czy ringu rządzi się swoimi prawami. Takie analizy mają jakiś sens, pokazują w jakimś stopniu czego możemy się spodziewać po zawodnikach i tyle, co też już pisałem i będę się trzymał tego zdania

Zmieniony przez - vcamaro w dniu 2010-06-20 20:35:57

Chodziło mi o to, że akurat w tym przypadku jest bardzo duża różnica między dotychczasowymi przeciwnikami, a tym co czeka Brocka i Shane'a 3ciego lipca. Po za tym Brock pewno zdążył się nauczyć kilku nowych sztuczek przez ten rok kiedy go nie było.

no właśnie, może będzie Brock by omoplata albo crucifix hold albo Carwin by KO (head kick)

Ludzie którzy myślą ze brock ma siano w głowie bo " nieładnie mówi o przeciwnikach" sami maja siano w głowie wszystko jest nastawione na kasę powie tak=podkręci atmosferę=więcej zarobi i tyczy się to wszystkich. a co on sobie myśli naprawdę tego nikt nie wie i tyle.

chamakolej, a co Twoje posty wnoszą

Nie lubisz Lesnara i to przesłania Ci obiektywne spojrzenie na tego zawodnika.
Ja też go nie lubię. Doceniam jednak jego atuty. Stawiam na niego.

Widzę że nie ma co dalej pisać w tym temacie skoro niektórzy nie potrafią nawet przeczytać i przetworzyć prostych informacji napisanych przez innych userów. Nie lubię lesnara ale uważam go za jednego z najlepszych hw ale widzę że niektórzy nie potrafią interpretować prostych zdań. Jest dla mnie prostakiem ze względu na swoje zachowanie.
Co do tych wszystkich spekulacji i przewidywań to powiem że możecie wsadzić je sobie w buty. Utarły się jakieś chore stereotypy że "Carwin nie umie nic poza przywaleniem w morde w odpowiednim momencie a lesnar ma dobre zapasy ale w ogóle to się nie da obstawiać tej walki i lesnar wygra przez gnp"
Nie wiadomo jak będzie walka przebiegać więc proponuje wszystkie spekulacje odstawić na bok a zająć się konkretami.