"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
Dobre promo. Maks jestem ciekawy tego pojedynku :) Jak dla mnie 50/50 ze wskazaniem na Shane'a, ponieważ ma niesamowitą moc w łapie. Wszystko zależy od tego czy jak będzie na ziemi, to będzie umiał wstać :) Jeśli tak, to nie widzę Brocka.
Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo
Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo
Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones
Ogólnie to problem z nimi jest taki, że relatywnie ciężko ich ze sobą porównać, obaj stłamsili sobie Mira, poza tym walczyli z zawodnikami którzy nie mieli generalnie z czym startować do ich kombinacji zapasy + rozmiar.
Shane walczył z Gonzagą, a do sensownego porównania i tak nie doszło, bo Gonzadze zrestartował się system zanim walka się porządnie rozkręciła.
Brock walczył z Randym, i jeśli wygrywał w zapasach to tylko minnimalnie. Ale i tak brak punktu odniesienia z Carwinem.
"Only he who battle wins.
The scald sang to their kings.
Let the battle be fought to be won"
No właśnie ta walka z Randym dała mi do zrozumienia, że Brock jest tylko człowiekiem :) Wydaje mi się, że Shane by załatwił Randiego jak Mira.
Choc Randy staruszek mistrz w tej pozycji, to wydaje mi się, że Shane byłby po prostu dla niego za silny do utrzymania. Choć Brocka chwile chyba tam potłamsił, ale bez większych rezultatów.
Zmieniony przez - Kwic w dniu 2010-06-19 22:49:05
Moje p4p:
- Anderson Silva
- Jones
- GSP / Aldo
Favs: A. Silva, Rashad, Shogun, Fedor,t he Reem, Palhares, B.J. Penn, GSP, Machida, Aldo, Jones