marceliono// masa i sila// chudzi mogą isc na ryby %-)

hubert- rozumiem, faktycznie zrobie tak jak sugerujesz

co do aerobow to w sumie jak by z rana przed aero walnal sobie szejka proteinowego to faktycznie w zaden sposob mi nie zaszkodzi a ochronic miesnie przed katabolizmem, dobry pomysl, dziekuje

zwierzu- idzie lato, lubie przebywac nad jeziorem, jak mam podrywac plec piekną majac szesciofałd zamiast szesciopaku ??

tunczy z rana to juz typowo kwestia psychiki, rozdrobiony w oleju roslinnym bardzo szybko sie wsuwa a do tego ma 30g bialka na 100g miecha wiec jak tu nie jesc takiego dobrego przysmaku ?
pozatym smakuje jak kurczak wyjety z rosolu, da sie zjesc przy pierwszej puszcze myslalem ze sie pozygam, teraz juz wchodzi jak woda

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-04-08 19:56:57

szeja to ja sobie pije,

a Ty masz jednak level wyzej i w aminy bym zainwestowal

bic- sianko sianko bialka i tak mam sporo, jeszcze dokupie ostrovie jak bedzie potrzeba, na wiecej poki mnie nie stac.

jeszcze na priva Ci zaraz posle rozpiske moich "anty katabolikow" zebys uwierzyl ze wiecej i tak nie bedzie potrzeba

dieta jaką bede trzymal jak juz bede na redukcji:

w dni z aerobami, rano szejk biaklowy 40g

sniadanie:
100g musli
180g tunczyka w oleju roslinnym
b:57g t:20 ww:64 kcal:667

obiad:
100g ryzu
200g kury
150g brokul
22g oliwy z oliwek
b:53g t:27g ww:71 kcal:738

obiad2:
100g ryzu
200g kury
150g brokul
22g oliwy z oliwek
b:53g t:27g ww:71g kcal:738

obiad3:
50g ryzu
200g kury
150g brokul
22g oliwy z oliwek
b:49g t:26g ww:37g kcal:577

kolacja:
200g bialek jaj
b:22g t:0g ww:1g kcal:98g

lacznie w ciagu dnia:
b:256g t:100g ww:245g kcal:2921
czyli: b:2,8g na kg t:1,1g na kg ww:2,7g na kg

jeszcze mysle ze z poczatku dam w trzecim obiedzie 100g ryzu i zredukuje do 50g jesli okaze sie ze nie leci fat

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-04-08 23:57:24

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-04-08 23:59:00

9.04.10

trening (nogi):
siady tylnie: 8x80kg 8x100kg 6x120kg 4x130kg
siady przednie: 8x60kg 8x60kg 8x70kg 8x80kg
sownica: 8x155kg 8x185kg 8x215kg 8x245kg 8x275 8x325kg
dociskanie lezac: 4 serie po 8 ruchow, ciezaru nie pamietam.

odczucia:
ogolnie masakra !! w zlym sensie, cos mi sie stala z czworoglowym !! a mowiac scisle z miesniem obszernym przysrodkowym... podczas ostatniej opisanej serii sownicy mniej wiecje przy 4 powtorzeniu,podczas fazy negatywnej poczulem bol jak by ktos przylozyl mi goraca zapalniczke do miesnia. bylem w transie wyciskanie wiec dokonczylem serie i jak rozloznilem nogi zdalem sobie sprawe ze cos jest nie tak. mianowicie dotykajac to miejsce czuje sie jak by bylo napuchniete mimo tego ze nie jest, na obszasze skory znajdujacym sie nad tym miesniem nei mam czucia. w zadnej sposob nie mam ograniczonego ruchu, zadnego bolu nie odczuwam, moge spiac miesien oraz podczas rozciagania tez brak bolu, tylko tak jak mowie jak by brak czucia przy dotyku. dlatego nie zrobilem nastepnej serii sownicy, tylko jedno cwiczenie na dwojki i poszedlem do domu. podejzewam ze to nie jest nic groznego na dluzsza mete bo wkoncu brak bolu itp itd. ma ktos jakies wytlumaczenie co mi sie moglo stac ? jakis nerw uszkodzilem ?

ogolnie wczesniej jesli chodzi o trening ud to oczywiscie udany, nakrecilem filmik seri siadow z 80kg na plecach aby pokazac jak dokladnie siady robie, oczywiscie przy ostatniej serii nie sa AZ tak dokladne ale napewno caly czas zalamuje kat 90 stopni





pozatym mialem tez wieczorne aeroby ze tak powiem mianowicie przenosilem meble u mnie w domu razem z owna i ostro sie napocilismy, mimo ze meble tak naprawde byly dla nas lekkie to chodzenie po dwoch pietrach po schodach z tymi meblami tam i spowrotem troche nas wymeczylo bylem caly mokry, cale szczescie nadrobilem stracone kalorie litrem pepsi i jedna pizza rzeznicką wkoncu byle czego bym sie nie chwytal ostatnie dni wolnosci jesli chodzi o jedzenie wiec sie nimi rozkoszuje

jeszcze wrzuce jedna fotke obrazujacą moja reke od boku bez zadnych spinek, kompletny brak definicji na zdjeciu spowodowany raczej jest mocną lampa blyzkową, kto sie zna troche na padaniu cienia przy zdjeciach i jaka role odgrywaja to napewno rozumie o co chodzi chodzi mi raczej o pochwalenie sie wybszuszonym tricem i obwodem





Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-04-10 00:14:26

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-04-10 00:14:43

takie uczucie jakby zdrętwienia?

i jak, rano lepiej?

bic- tak, jak dotykam to podobne uczucie do zdretwienia.
rano troche lepiej.
masz pomysl co to ?

miałem tak na palcu, gdy złapałem za niego ściskając z całej siły przy podciaganiach na dużym ciężarze,

uczucie drętwienia wracało jeszcze ładnych kilkanaście dni przy próbie mocniejszego uchwycenia czegoś,
aczkolwiek na codzień w miare szybko przestało dokuczać (kilka dni)

chyba jakiś nerw przy zgnieceniu tak zareagował, nie mam innego wytłumaczenia,
nie wiem też, czy jest to możliwe u Ciebie, być może maksymalny skurcz spowodował taki sam efekt (przygniecenie pracującym mięśniem? ciężko powiedzieć)

nie czuje sie tu kompetentny bynajmniej,
aczkolwiek u mnie przesżło samo,
czego i Tobie życze!

no wlasnie tak samo jak Ty bic rozumuje ale tez lekarzem nie jestem. tak czy siak skoro nie ma bolu miesnia, moge ruszac, brac opuchlizny, zadnych sladow naciagniec. sadze ze nic mi nie bedzie

no kawał chłopa to płakac nie ma co,

ale do siadów to nast razem dowal