Rola Bjj i innych chwytanych w MMA, obecnie i w przyszłości..

Zapomniałeś w ankiecie o najważniejszym SW: "Kimboksie" Mi sie wydaje że bjj wróci do łask bo wreszcie ktoś znajdzie metode na zapaśników. Szkoda że nie ma kolan ani socerkicków w UFC bo ten sposób szybko by się znalazł

Hautecaire: kompletnie nie masz racji.

Kickboxer0: Junior Dos Santos to dobry przykład. Niby striker, a ćwiczy w teamie BlackHouse zdomnowanym przez BJJ. Ma brązowy pas BJJ. Nie pokazał jeszcze nic z BJJ bo nie było takiej potrzeby.
Walka w stójce jest w sumie korzystniejsza. Mozna przeciwnika rozpracować i dostosowac taktyke walki. Zobaczcie kto stosuje takie podejście: BJ Penn, Kenny Florian, Minotoro, Fedor, Roy Nelson, ostatno też Demian Maia. To jest czołówka BJJ (procz Fedora). To jest przyszłość MMA.
Przeciweństwem tego podejścia jest np Frank Mir, który nie dość, że ma szklana szczękę, to jest słaby w stójce przewidywalny w parterze. To jest antyczne BJJ, któego pewnie nie długo już nie zobaczymy.

Co do zapaśników - w USA maja przewagę liczebną i stąd ich tylu w UFC. Ale też jest już inne pokolenie. Goście tacy jak Coleman, Randleman, czy nawet Couture byl bardzo jednostronni, widac było skąd sie wywodzą. Natomiast Młodzi jak Rashad Evans czy Jon Jones są bardzo uniwersalni - technicznie nie maja nic wspólnego z ich poprzednikami. Wogóle nie widac w nich zapasnków.

Dzięki Puar, wczoraj czytałem ten temat i naprawdę jest bardzo ciekawy Melvin, zapomniałem jeszcze o Shaolin kung fu, dzisiaj się śmiejemy a mnisi się wkur.. i rozp.. UFC, wtedy posypałbym głowę popiołem i wybrał się na pielgrzymkę do Częstochowy Rozpracować zapaśników może genialny grappler (no bjj rzecz jasna) lub taki sam striker, tylko jeśli tak się stanie to czy nie pojawi się genialny zapaśnik (Aktualny Mistrz Olimpijski) i nie rozpracuje wszystkich, łącznie z Daną? Oczywiście (muszę to napisać po raz kolejny) to wszystko jest w pewnym uproszczeniu, dlatego, że każdy, czy to zapaśnik, bjjowiec lub striker, każdy musi znać inne elementy walki. Nie odkryłem nic nowego, ale piszę to po to żeby ktoś mnie opacznie nie zrozumiał. Swoją drogą w UFC 2009 najlepsi są zapaśnicy

Szkoda że nie ma kolan ani socerkicków w UFC bo ten sposób szybko by się znalazł

O, właśnie. A może przesadzamy z tymi regułami i zapasy + dobra stójka ŻoNdzOm? Hmm... Albo - kluczem jest rzeczywiście wszechstronność w każdym aspekcie walki. Hmm...



Zmieniony przez - Puar w dniu 2010-04-02 14:05:49

Gdyby Minotauro nie próbował też być wszechstronny i iśc na wymiane z Velasquezem a walczyłby w starym swoim stylu Cain by wg mnie był bez szans dochodzi też wiek Antonio, już nie ten wytrzymały łeb co kiedyś, po prostu teraz jest nowa era zawodników w HW... no właśnie Ci cholerni zapaśnicy tak jak wspomnieliście dużo wynika z przepisów, kolana na łeb w parterze były silną bronią w Pride (np pamietna przegrana Nastuli z Nogiem). Do tego dochodzi 'siatkowanie', czyli to co pokazywał Randy i co ostatnio pokazał Carwin - silny fizycznie zapaśnik kontroluje i przygniata takiego przeciwnika do siatki czy też do parteru, i tymi niewinnymi szybkimi ciosami w GnP potrafi siać spustoszenie w głowie przeciwnika. A nieumijętność poddania wynika z duyżego doświadczenia w parterze zarówno atakującego jak i broniącego.

Nie można mówić że BJJ schodzi na drugi plan tylko pod kątem HW - zobaczcie na WW czy LW, tam dalej zawodnicy z BJJ królują, choć wiadom okażdy ćwiczy przekrojowo. Masło maślane ale chyba wiecie o co mi chodzi

A trójką zapaśników HW nie ma co sie ekscytowac bo Dos Santos wszystkich tam poustawia! przynajmniej taką mam nadzieje i mu kibicuje. Junior ma ogromny potencjał i trenuje w najlepszym teamie m.in. z Nogueira. Dobije troche masy mięśniowej, popracuje właśnie nad zapasami i będzie rządził, zobaczycie

Zapasy to podstawa w MMA dlatego zapaśnicy tak szybko sie uczą, tak jak mówicie łatwiej zapaśnikowi nauczyć sie parteru niż BJJ'owcowi zapasów. BJJ bło najskuteczniejsze i wszyscy sie zaczeli ostro do niego przuykłądać, dlatego obecnie tak ciężko kogoś poddać

ŻoNdZii Pankration! To co było ponad 2000 lat temu znowu powraca. Pankration, boks + zapasy, pózniej doszły kopnięci i inne chwyty.. Zawodnicy są różni, jedni są mega wszechstronni, drudzy nie a i tak zarówno Ci i Ci mogą osiągnąć sukces. Jak pisałem na początku, dla mnie wyrocznią jest królewska waga, czyli HW. A tam prym wiodą zapaśnicy potrafiący mocno uderzać i radzący sobie w parterze (bjj) lecz ich podstawową bronią są zapasy, w takiej czy innej postaci. Trójka zapaśników na podium z dobrym boksem nie może być przypadkiem, Pankration! Wierzę jednak, że pojawi się niesamowity bjjowiec i zacznie coś się dziać. Dana sprowadz kogoś z Brazylii

Kickboxer dużo wynika z zasad w UFC. Napisałeś


HW. A tam prym wiodą zapaśnicy potrafiący mocno uderzać i radzący sobie w parterze (bjj) lecz ich podstawową bronią są zapasy, w takiej czy innej postaci.

W Pride zasady były różne od UFC, i zobacz właśnie zaprzecze twojej teorii, bo gdy rządził Minotauro raczej nikt nie mówił że jego podstawa to zapasy każdy bał sie do neigo podchodzić, nawet dobrzy zapaśnicy bo p[o wciagnięciu w garde było game over często. On sie opierał na BJJ i boksie. Albo przypomnij sobie walke Randleman - Fedor

Samo BJJ było dobre póki w MMA stawali na przeciwko siebie BJJ vs Boks albo BJJ vs MT itp. W czystych tych stylach nie znano takich technik parterowych. Dlatego dostawali bęcki.
Dlaczego Fiodor BJJowców rozpracowywał w parterze. Bo w sambo parter to mniej więcej BJJ+zapasy.

Dzisiaj nie można powiedzieć, że samo BJJ lub ludzie wywodzący się z BJJ coś wskórają. Trzeba umieć wszystko. Obecni zawodnicy to MT/KB/boks+zapasy+BJJ. Zawodnicy wywodzący się z jednej tylko SW przechodzą do historii.

Co do zapaśników medalistów, to wszystkim znany jest Matt Lidland (srebro w klasyku w Sydney - Fedor zrobił mu taką kontre na suplesa, że szok), Karam Gaber (złoto w Atenach) został znokautowany przez Fujitę (to ten co osmielił se trafić Fedora w twarz), no i na koniec sam Aleksander Karelin (potwór nie człowek, Lesnar przy nim to karzełek) z trudem wygrał z Akira Maedą. Tak więc....

Też racja.Popatrz sobie na 1 odcinek TUF 11, mocna stójka plus zapasy, to najlepsze podsumowanie tego co widzieliśmy. Ale... Może faktycznie do MMA w Stanach garnie się najwięcej zapaśników i dlatego ciężko zauważyć garstkę bjjowców czy strikerów ?? Może jest masa nieodkrytych jeszcze mega talentów z Rio de Janeiro któż to wie? Faktem jest , że bjj swego czasu nie miało sobie równych, świat poszedł do przodu i...Lecz historia lubi się powtarzać..Trzeba czekać. W każdym bądz razie na ten czas najmocniejsza baza to zapasy i mocna stójka (oczywiście to wszystko musi być poparte bjj i innymi elementami) tak sądzę.