Dzięki, a co aerobów jakie (wiem, że bieganie, rower i basen - z naciskiem na basen), a co innego?
I ta tabata 2x w tygodniu (tylko jak mi hantle dojdą).
Dzięki za te hantle, chyba będą najlepsze.
Aha i jeszcze co do tego treningu, to lepsze efekty uzyskam (chodzi mi o kondychę i spalenie trochę tych kalorii), gdy ćwiczenia będę wykonać tak jak tam pisze co 2 dni, czy codziennie (mi się wydaję, że jak codziennie, ale mogę się mylić)?
I moja ostatnia wątpliwość:
Domową wersję "Tabaty" można zrealizować wykonując ćwiczenie zwane po angielsku "Thruster" . Wygląda ono tak :
- stajemy w rozkroku na
szerokość ramion trzymając w dłoniach na wysokości barków sztangielki lub hantle odpowiednich rozmiarów (około 20% maksymalnego ciężaru w wyciskaniu stojąc)
- wykonujemy głęboki przysiad (dupsko niemal do ziemi) utrzymując sztangielki w tej samej pozycji
- podczas wstawania z przysiadu wyciskamy sztangielki nad głowę do pełnego wyprostu rąk
- powrót sztangielek do poziomu barków kończy jedno powtórzenie
Czyli hantle mam trzymać przed sobą na wysokości barków czy tak rozłożyć ręce jakbym chciał "latać"?
Zmieniony przez - Danci w dniu 2010-03-27 15:17:07
Zmieniony przez - Danci w dniu 2010-03-27 15:25:49
Zmieniony przez - Danci w dniu 2010-03-27 15:49:34