UFC 111: Georges St. Pierre vs Dan Hardy

Albo jeszcze mogło by być po wygranej Fitcha z Thiago i po wygranej Semtexa z Koscheck'iem walka Fitch vs Semtex - i zwycięzca powinien zawalczyć o pas z GSP bo jak wiadomo Hardy mu krzywdy nie zrobi..

Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-03-15 10:16:18

Acha i zapomniałbym nie wiem czy już wszyscy wiedzą ale jest zrobione UFC PrimetimeGSP vs Hardy.. Jak to zobaczyłem pomyślałem tylko WTF ?! GSP vs Penn rozumiem to była walka dwóch mistrzów, dwóch wspaniałych zawodników.. ale żeby nie zrobić primetime do walki Lesnar vs Mir, a robić to w przypadku tego?? Jak dla mnie poracha no ale chociaż tyle że sobie popatrzę na nich obydwu jak trenują!

Tu proszę linki jak ktoś nie oglądał:









Zmieniony przez - bulletskat w dniu 2010-03-15 10:20:42

Zmieniony przez - w0jt w dniu 2010-03-16 08:33:10

Ciekawe co GSP robi jak jakaś 120 kilowa sraka go chce wyrwać

odswiezymy troche temat, bo do walki juz 6 dni.
Moim zdaniem GSP zdecydowania pokona Hardy'ego, nie ma chyba ani jednego argumentu poza tym ze MMA jest nieprzewidywalne za tym by Hardy wygrał.

St-Pierre to zawodnik kompletny, artysta MMA, mało ktory zawodnik tak zdominował swoja kategorie jak Georges. I do tego moj ulubiony zawodnik!:D

jak to przed każdą galą countdown





"Hardy przegra gdy popełni peirwszy błąd", heh wszystko przemawia za GSP, jest jak zawsze pewny siebie i super nastawiony psychicznie. Wogóle mam troche mieszane odczucia co do Mir vs Carwin, bo chciałbym żeby Carwin wygrał i licze na niego, ale z drugiej strony fajnie by było jakby Mir wygrał i zawalczył z Lesnarem. Walka zapowiada sie ciekawiej niż main event, bo są wyrównane szanse, wg mnie albo Carwin by TKO albo Mir by Submission - jednak jak bym miał obstawiać stawiam na Carwina.

Czemu nikt nie wspomina o:

http://www.bloodyelbow.com/2010/3/23/1386608/rousimar-palhares-on-training-for

"I don't care about that (being a preliminary fight)," he said. "If I deserve a Pay-Per-View fight, they'll put me there; if I don't, they won't, and I don't feel bad about it. My job is go there and fight; I don't think about getting more publicity. ...With the type of life that I can provide my family now, I don't have this obsession. I'm very happy to stay fighting in the UFC, and things happen when God wants them to, so I'm patient. I've faith in God and I try my best."

"I always train to face complete fighters with skilled ground games and heavy strikes," said Palhares. "This is my job. Inside my mind I know what I have to do and I leave the weakness and strong points of my opponent to my coaches."

"People asked me to have the same performances I had in Fury FC," said Palhares of the three first round submission wins he had in 2007. "I say that my goal isn't that. I want to show much more than that, and I'll reach it with more training." "

WARRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR DRWAL

Czy tylko ja się nie mogę doczekać i jestem chorym fanem Drwala czy inni też? Liczę, że pokaże Polish Power

kurs na bet at home na hardy,ego-7 najs