SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Polacy za granicą.

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 10683

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34592 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434064
I tak chyba powinienem się cieszyć, że w Lube Banca nie kopnięto mnie w tyłek - mówi Sebastian Świderski w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

PS: Chyba się pan trochę zdziwił, że w ogóle wszedł pan na boisko (zespół Świderskiego - Lube Banca Macerata sprawił niespodziankę in minus i odpadł z rywalizacji Ligi Mistrzów po porażce z ACH Volley Bled 2:3).

Sebastian Świderski: Jeszcze jak! Przy stanie 7:9 trener dokonał podwójnej zmiany, wpuszczając na boisko mnie i Mateo Martino. Nie dość, że jestem rekonwalescentem, to jeszcze zachorowałem na anginę. Przez kilka dni miałem gorączkę, brałem antybiotyki, leżałem pod kroplówkami. W życiu bym się nie spodziewał, że zagram i to jeszcze w takim momencie. Ale nie chcę się usprawiedliwiać. (...)

PS: Pański kontrakt w Lube Banca został zmniejszony.

I tak chyba powinienem się cieszyć, że mnie nie kopnięto w tyłek. Doznałem kontuzji podczas meczu reprezentacji i klub mógł rozwiązać ze mną kontrakt. Działacze Lube Banca zachowali się przyzwoicie, straciłem wprawdzie dużą część pieniędzy, ale przez wiele miesięcy nie mogłem grać. (...)

PS: Po sezonie wraca pan do Polski?

Bardzo bym chciał, ale najpierw muszę wrócić do normalnego grania. Nie chcę być w żadnym klubie piątym kołem u wozu, nie chcę grać za nazwisko. Może za wizerunek ktoś coś by mi zapłacił, może moja wartość reklamowa trzyma się na przyzwoitym poziomie. Ale wartość sportowa jest zerowa. Właściwie zaczynam od nowa.

Trzymamy zatem kciuki za Sebastiana aby wrócił do dobrej formy i w następnym sezonie zasilił którąś z drużyn naszej ligi

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14676 Napisanych postów 53181 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400650
Mam nadzieje, ze i Sebastian i Murek beda miec wspolna ceche i okaze sie, ze sa nie do zdarcia Sa to niesamowite filary polskiej siatkowki wrecz na miare legend


zdr.

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34592 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434064
Panathinaikos Ateny pokonał GP Lamia w trzysetowym pojedynku. Jedynie w pierwszej partii rywale nawiązali wyrównaną walkę. W drugiej i trzeciej odsłonie zespół Pawła Zagumnego "rozniósł" przeciwnika, pozwalając mu na zdobycie jedynie 15 punktów w obu setach.

Polski rozgrywający prowadził grę "Koniczynek" od początku meczu i zdobył dla swojej drużyny 3 punkty. Najlepiej w zwycięskiej ekipie spisał się Agamez, zdobywając 14 oczek, 11 w ataku przy 69% skuteczności i 3 dzięki skutecznym blokom.

Wygrana w tym meczu pozwoli utrzymać się Panathinaikosowi na czele klasyfikacji. Zaraz za ateńskim zespołem plasuje się EA Patron Plus ze stratą zaledwie jednego punktu.

Panathinaikos Ateny - GP Lamia 3:0 (25:20,25:15,25:15)


Panathinaikos już poza Ligą Mistrzów, ale w lidze póki co spisują się bardzo dobrze, jak widać Lamia nie miała zbyt wiele szans w starciu z drużyną Pawła Zagumnego

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34592 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434064
Lube Banca Marche Macerata - Prisma Taranto 3:0 (25:23, 25:20, 25:23)


Lube Banca Macerata: Cisolla, Papparoni, Vermiglio, Stanković, Omrcen, Podrascanin, Smerilli (libero) oraz Monopoli, Bartoletti, Corsano i Świderski
Prisma Taranto: Cleber, Bartman Suxho, Cozzi, Elia, Rivaldo, Ricciardello (libero) oraz Montana, Westphal, Quartarone

Polski pojedynek w Serie A za nami i tym przyjemniejszy bowiem MVP spotkania wybrany został Sebastian Świderski

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Świder widzę że wraca do wielkiej formy, oby tak dalej

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14676 Napisanych postów 53181 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400650
Widze, ze Swider konkretnie nam zagral Bardzo szybko wraca po kontuzji do wysokiej gry

zdr.

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34592 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434064
Paweł Zagumny jest gwiazdą Panathinaikosu Ateny, Marcel Gromadowski najlepszym punktującym Paris Volley, a Łukasz Kadziewicz zbiera świetne recenzje w lidze rosyjskiej. Najlepsi polscy siatkarze odgrywają ważne role w swoich zagranicznych zespołach, choć nie wszyscy mogą zaliczyć sezon zasadniczy do udanych.

Zbigniew Bartman (Gazprom Surgut, Rosja/Prisma Taranto, Włochy)

Z deszczu pod rynnę - tak wygląda tegoroczny sezon Zbigniewa Bartmana. 23-letni siatkarz odszedł z Gazpromu Surgut, bo klub nie płacił mu pensji i przeszedł do Prismy Taranto. Niestety, w Serie A także nie dostaje pieniędzy. Bartman na temat finansów nie chce rozmawiać, ale nam udało się ustalić, że Prisma zapłaciła mu tylko jedną z pięciu pensji. Działacze obiecują wyrównać zaległości, ale już zapowiedzieli, że obetną zawodnikom 30 procent uposażenia, bo jest kryzys finansowy.

Mimo tych kłopotów „Zibi" nie spisuje sezonu na straty. - Uczę się nowych rzeczy, bo w Taranto nie jestem jednym z głównych atakujących, tak jak było w innych klubach. Tutaj skupiam się na innych zadaniach, poprawiłem grę w przyjęciu zagrywki i zagrywce. Nabrałem masy mięśniowej, jestem teraz o 5 kilogramów mięśni cięższy. To był dziwny i nerwowy sezon, ale czegoś mnie nauczył - mówi skrzydłowy, który 21 marca zakończy sezon. Prisma zajmuje 11. miejsce w tabeli Serie A i nie ma już szans na awans do play-off.

Sebastian Świderski (Lube Banca Macerata, Włochy)

Najgorsze „Świder" ma już za sobą. Po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją ścięgna Achillesa reprezentant Polski powoli wraca do gry. Ostatnio został nawet wybrany na MVP meczu z Prismą Taranto! Wszedł na początku trzeciego seta - skończył 5 z 7 ataków (71 proc.), odebrał precyzyjnie 9 zagrywek, miał dwa udane bloki i zagrywkę.

- Fizycznie czuję się już dobrze. Rwę się do gry, ale po tylu miesiącach przerwy właściwie od nowa muszę uczyć się siatkówki - mówi gracz Maceraty, która na razie wszystko przegrywa. Odpadła z Pucharu Włoch, przegrała w Lidze Mistrzów z ACH Volley Bled, a w zespole są konflikty pomiędzy zawodnikami.

- Możemy uratować sezon, wygrywając ligę. To nasza ostatnia szansa - mówi Sebastian, któremu po kontuzji Lube Banca obcięła połowę kontraktu.

Łukasz Kadziewicz (Lokomotiw Biełgorod, Rosja)

Lokomotiw Biełgorod jest wiceliderem bardzo silnej ligi rosyjskiej, a polski środkowy zbiera za swoją grę bardzo dobre oceny. „Kadziu" wszystkie spotkania rozpoczyna w podstawowej szóstce i średnio zdobywa w meczu ponad 8 punktów. Ale to nie jedyna rola Polaka w Lokomotiwie.

- Trener Gienadij Szipulin chwali go za to, że Łukasz jako doświadczony gracz, wspiera młodszych kolegów i wprowadza w drużynie dobrą atmosferę - mówi Andrzej Grzyb, menedżer polskiego siatkarza. Grek Vassilis Kournetas, który dołączył do zespołu w trakcie sezonu dodaje: - „Kadziu" pomógł mi wprowadzić się do zespołu, jest moim osobistym tłumaczem, bo dobrze zna angielski i rosyjski - śmieje się grecki rozgrywający. Niewiele brakowało, żeby Kadziewiczowi piłki wystawiał w Biełgorodzie Paweł Zagumny, bo taką miał propozycję z Lokomotiwu. Wybrał jednak dobrze płatną ofertę z Aten.

W najbliższą niedzielę Grzyb siada do negocjacji z Szipulinem w sprawie przedłużenia kontraktu Polaka. - Myślimy o dwóch kolejnych latach. Łukasz jest zadowolony z pobytu w Rosji, pieniądze dostaje nawet przed terminem, sportowo perspektywy też są budujące, bo Lokomotiw będzie walczył o medal - mówi Grzyb.

Łukasz Żygadło (Itas Trentino, Włochy)

- Chcemy w tym roku zdobyć wielkiego szlema - mówi rezerwowy rozgrywający Itasu Trentino. Najlepszy włoski zespół wygrał już klubowe mistrzostwa świata oraz Puchar Italii. Jest także na dobrej drodze, żeby zrealizować dwa pozostałe cele - w kwietniu zagra w Łodzi w turnieju finałowym Ligi Mistrzów, a do play-off Serie A awansuje niemal na pewno z pierwszego miejsca. Polak gra rzadko, ale jeśli już dostanie szansę, wykorzystuje ją znakomicie. Tak jak w ostatnim meczu ligowym przeciwko Yoga Forle, w którym został wybrany na MVP.

- Kontrakt z Trento kończy mi się w tym roku, ale już dostałem od klubu propozycję przedłużenia go o 2-3 lata - mówi Żygadło, który w tym sezonie przebywał na boisku częściej niż w poprzednim. Ale i tak ma większe ambicje. - Zamierzam grać częściej niż w tym sezonie, chciałbym być pierwszym rozgrywającym. Dlatego rozważam także inne opcje niż Trentino - mówi nasz rozgrywający.

Marcel Gromadowski (Paris Volley, Francja)

Na Gromadowskim w głównej mierze spoczywa ciężar gry w ataku we wszystkich spotkaniach paryżan. Polak w wielu meczach wykonuje ponad 40 ataków i średnio zdobywa 15 punktów. W ostatniej kolejce ligowej ustanowił swój rekord, zdobywając w potyczce przeciwko Club Cevennes 37 punktów, przy 70-procentowej skuteczności! Mimo to paryżanie przegrali mecz 2:3. W Lidze Mistrzów odpadli już po fazie grupowej.

- Sam Marcel nie jest w stanie ciągnąć gry zespołu - mówi jego menedżer Jakub Malke, który nie wie jeszcze, czy kończący się w tym sezonie kontrakt Gromadowskiego zostanie przedłużony. - To zależy od planów kadrowych Paryża. Przed tym sezonem w klubie miały być ciekawe transfery, a zespół został znacznie osłabiony i Marcel nie ma wsparcia w kolegach - mówi Malke. Paryżanie walczą o prawo gry w play-off i po 22 z 30 kolejek zajmują ósme miejsce, ostatnie premiowane awansem.

Paweł Zagumny (Panathinaikos Ateny, Grecja)

Świetnie gra, mieszka w ekskluzywnym apartamentowcu z widokiem na morze, dobrze zarabia, a jego zespół właśnie wygrał rundę zasadniczą ligi greckiej. Nic więc dziwnego, że Paweł Zagumny w kolejnym sezonie zmierza bronić barw Panathinaikosu. - Mam ważny kontrakt i jeśli nie dostanę jakiejś superoferty, zostanę w Atenach - mówi „Guma", któremu klub na początku sezonu obciął nieco pensję.

- To była miesięczna wypłata. W kolejnym sezonie mam kontrakt bez cięć. I tak na zarobki nie mogę narzekać - dodaje. W Polsce tyle bym nie dostał. Panathinaikosowi słabo poszło tylko w Lidze Mistrzów, w której „koniczynki" przegrały z Dynamem Moskwa w pierwszej rundzie play-off. W rundzie zasadniczej ligi greckiej klub z Aten wygrał 19 meczów, przegrał 3. W ćwierćfinale zagra z PAOK Saloniki.

Michał Kubiak (Pallavolo Padwa, Włochy)

- Przyjechałem do Włoch jako nieznany zawodnik. Miałem być rezerwowym, a dostałem szansę gry - mówi 22-letni skrzydłowy, który występuje na zapleczu najlepszej ligi Europy - we włoskiej Serie A2. Spisuje się na tyle dobrze, że jego grą zainteresował się trener Castellani. W trakcie sezonu Kubiak leczył kontuzję stopy i opuścił kilka spotkań zespołu, który zajmuje miejsce w środku ligowej tabeli. Po powrocie młody Polak gra mniej, choć potrafi dawać świetne zmiany.

- Nowy trener ma inną wizję, ale i tak nie narzekam. Jestem pod wrażeniem organizacji klubu w Padwie i poziomu sportowego Serie A2 - mówi Kubiak.


Zagumny na swoim poziomie więc nie ma co komentować, ale Kadziewicz po wyjeździe do Rosji odżył To samo Sebastian Świderski, który w szybkim tempie wraca do formy po kontuzji Natomiast co do Bartmana to chyba na minus wyszedł mu ten wyjazd do Włoch W Paris Volley odżył natomiast Gromadowski, który jednak na Pucharze Mistrzów w listopadzie nie pokazał tej formy, która w klubie prezentuje

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14676 Napisanych postów 53181 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400650
Bartman kontuzjowany: Noga mi spuchła jak melon.

W tym sezonie nie zobaczymy już Zbigniewa Bartmana na parkietach włoskiej serie A. Nasz reprezentant w trakcie trzeciego seta dzisiejszego spotkania Prismy Taranto z Esse-Ti Carilo Loreto doznał groźnie wyglądającej kontuzji.

- W trzecim secie ratowałem piłkę wystawioną za antenkę i spadłem na stojak sędziego, a konkretnie na metalowe nogi stojaka. Noga jest skręcona i spuchnięta, wygląda jak melon – mówi ze smutkiem Zbyszek. – Mam nadzieję, że nie doznałem jakichś poważniejszych urazów, ale to dopiero okaże się podczas jutrzejszego badania.



Prisma Taranto, w którego barwach występuje Bartman, nie uzyskała awansu do play off serie A. W praktyce oznacza to, że już za dwa tygodnie dla Zbyszka kończy się sezon. Czy w kolejnym roku pozostanie w lidze włoskiej?

- Na razie o tym nie myślę. Po zakończeniu rozgrywek ureguluję sprawy z klubem, wsiadam w samochód i jadę do domu. Potem wybieram się na jakieś wakacje i może wpadnę do Łodzi na Final Four Ligi Mistrzów.


zrodlo: www.reprezentacja.net

zdr.

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34592 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434064
Szkoda, nieudany ten wyjazd Zbyszka za granicę imo

Zmieniony przez - wikt w dniu 2010-03-15 07:10:19

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14676 Napisanych postów 53181 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400650
Wogole ten sezon Zbyszek nie moze zaliczyc do udanych... Pewnie wiekszosc powie 'gral slabo', ale jak grac dobrze gdy nie placa za twoja prace? Bo i w Surgucie i we Wloszech Zbyszkowi nie placa :/

zdr.

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy mam szanse zrobić salto??

Następny temat

rower do 3000

WHEY premium