SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Polacy za granicą.

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 10672

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34588 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434049
Ostatnie momenty to same niepowodzenia naszego środkowego.

Niedźwiedzi nie widziałem, zimy też jeszcze w Surgucie nie ma, a mieszkanie, które mi przydzielono to luksusowy apartament – swoje pierwsze wrażenia z pobytu w Rosji relacjonuje portalowi supervolley.pl Zbigniew Bartman.

22-leni reprezentant Polski nie miał zbyt wiele czasu żeby nacieszyć się w kraju złotym medalem mistrzostw Europy. Po kilku obowiązkowych wizytach w klubach, szkołach i zakładach pracy „Zibi” wraz z rodzicami wyleciał do Surgutu, gdzie w barwach Gazpromu będzie grał przez najbliższy sezon.

Pierwsze wrażenia po przyjeździe do Rosji? – Bardzo pozytywne – opowiada portalowi supervolley.pl Bartman. – Spodziewałem się srogiej zimy, tymczasem na razie jest ładna pogoda. Temperatura nie schodzi poniżej 15 stopni – relacjonuje siatkarz, który zamieszkał w dużym eleganckim mieszkaniu. Blok robi fatalne wrażenie. Wygląda jak typowy komunistyczny mrówkowiec. Na klatce schodowej też nie jest zbyt miło, ale gdy wszedłem do mieszkania byłem pod wrażeniem.

Lokal jest duży, ma ponad sto metrów kwadratowych, elegancki i nowiutki. Po sprzętach widać, że są prosto ze sklepu. Mam dwie sypialnie, duży salon, oddzielną kuchnię, garderobę, duży taras. Takich warunków mieszkaniowych nie miałem do tej pory w żadnym mieście, w którym mieszkałem, nawet we Włoszech i Turcji – relacjonuje Bartman, który od razu dostał do dyspozycji Forda Fusion.

Na razie samochód nie jest mu jednak potrzebny, bo na treningi zabiera wszystkich zawodników autokar. – Proszę sobie wyobrazić, że podjeżdża po każdego zawodnika i całą drużynę zawozi do hali. Po zajęciach wszystkich odwozi.


Trzeba przyznać, że bardzo fajnie to wygląda, nie na darmo mówi się chyba, że Rosyjska liga jest druga na świecie i nie chodzi tu o sam poziom sportowy, ale też inne sprawy takie jak np. zakwaterowania

Zmieniony przez - wikt w dniu 2009-09-25 07:03:03

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34588 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434049
Łukasz Koszarek dopiero co podpisał kontrakt z włoską drużyną Pepsi Caserta, a już na półwyspie apenińskim widzi się w nim ogromy potencjał. "To ukryta perła" - pisze o Polaku lokalna gazeta z Caserty.

Koszarek zagrał w dwóch meczach towarzyskich. Pepsi wygrało 74:65 z Air Avellino oraz 76:69 z Bancatercas Teramo. Koszarek był rezerwowym, zdobył sześć punktów, ale prasa jest nim zachwycona.

"To rezerwowy, ale gdy Fabio Di Bella potrzebuje oddechu lub, gdy wymaga tego taktyka, da dobrą zmianę. Jeśli jest potrzeba, może zagrać jako rzucający, bo warunki mu na to pozwalają. To ukryta perła znaleziona przez Pepsi" - pisze "Caserta c'e".


Oby tylko na zachwalaniu się nie skończyło i oby nasz zawodnik spełnił pokładane w nim nadzieje

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34588 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434049
Udanie rozpoczęły się rozgrywkirosyjskiej Superligi dla drużyn w których grają nasi reprezentanci - Zbigniew Bartman (Gazprom Surgut) i Łukasz Kadziewicz (Lokomotiw Biełgorod). Oba zespoły odniosły zwycięstwa
3:1.

Znakomicie zaprezentował się Lokomotiw, który na wyjeździe wygrał
z Dynamem Moskwa 3:1. Polak, wicemistrz świata z 2006 roku w każdej partii wychodził w podstawowym składzie i był mocnym punktem drużyny.

Lokomotyw Biełgorod - Dynamo Moskwa 3:1
(25:22, 25:17, 19:25, 25:21)

Gazprom Surgut pokonał Dynamo Jantar Kaliningrad 3:1. Nasz mistrz Europy zdobył 14 punktów i był jednym z najbardziej skutecznych zawodników w swojej drużynie.

Gazprom Surdut - Dynamo Kaliningrad 3:1

(19:25, 25:15, 25:21, 25:21)


Cieszy, że obaj grają w podstawowych składach i że zdobywają punkty Oby tak dalej

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34588 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434049
Paweł Zagumny ma za sobą pierwszy mecz w lidze greckiej. Drużyna polskiego rozgrywającego wygrała 3:0 wyjazdowy mecz z Apollonem Kalmaria. „Guma” zdobył 3 punkty.

W ten weekend rozgrywki rozpoczęła siatkarska ekstraliga grecka A1. W pierwszym meczu Panathinaikos pewnie pokonał na wyjeździe Apollon Kalmaria 3:0 (25:23, 25:17, 31:29) . Zagumny zbierał dobre recenzje za swoją grę, bardzo dobrze rozgrywał, a przy okazji dał się poznać ze swojej kąśliwej zagrywki. Dwa z trzech zdobytych punktów przez „Gumę” to były asy serwisowe.


Brawo dla Pawła, oby najlepszy rozgrywający ME nie zwalniał tempa i utrzymywał swój poziom gry na takim jakim raczył nas w Izmirze


Łukasz Kadziewicz zdobył 7 punktów dla Lokomotiwu Biełgorod w wygranym 3:0 meczu drugiej kolejki rosyjskiej Superligi z Lokomotiwem Jekatierinburg.

„Lwy” wygrały bez większych problemów 3:0 (25:19, 25:18, 25:22), a Kdziewicz wystąpił w podstawowym składzie zespołu. Zdobył 7 punktów przy bardzo dobrej 71-procentowej skuteczności w ataku (5/7). Dwukrotnie zatrzymał ataki gości.
Najwięcej punktów dla zespołu z Biełgorodu zdobyli Taras Chtiej (17) i Dmitrij Ilinicz (16 pkt.).


Obawiałem się trochę przed sezonem, że Łukasz może nie dostawać szansy gry, ale na razie widzę, że wszystko idzie bardzo dobrze i oby tak dalej

Po tym spotkaniu wszyscy na czele z trenerem byli lekko wkurzeni. Przegraliśmy 1:3, ale równie dobrze mogliśmy w takim samym stosunku wygrać. Dynamo było dziś do ogrania – mówi po meczu z Dynamem Moskwa Zbigniew Bartman.

Po środowej wygranej nad Dynamem Kaliningrad, dziś drużyna z Surgutu, w którego składzie gra Zbigniew Bartman, skosztowała goryczy porażki. Siatkarze Gazpromu ulegli w swojej hali Dynamu Moskwa 1:3 (18:25, 34:32, 23:25, 14:25).
Nie ulega wątpliwości, że faworytem dzisiejszej konfrontacji – przynajmniej „na papierze” – byli mistrzowie Rosji. – Nie znaczy to wcale, że ten mecz spisaliśmy na straty. Wręcz przeciwnie. Bardzo mocno wierzyliśmy w wygraną i z takim nastawieniem rozpoczęliśmy to spotkanie – mówi w rozmowie z serwisem reprezentacja.net Zibi.

Pierwsza partia nie potoczyła się jednak po myśli gospodarzy. Po przegranej do 18 w szeregi zawodników z Surgutu wstąpiły jednak nowe siły i kolejny set po zaciętej końcówce zakończył się ich zwycięstwem 34:32. – Po tym zwycięstwie wydawało się, że wróciliśmy do swojego rytmu gry. Trzecia partia była bardzo zacięta, jednak w końcówce popełniono błąd w rozegraniu. Nasz rozgrywający wystawił piłkę na potrójny blok i skończyło się blokiem na naszym kapitanie i przegraną. Gdyby ten set potoczył się inaczej to całe spotkanie zakończyłoby się odmiennym wynikiem, czyli naszą wygraną – mówi z przekonaniem Bartman. – Dynamo było do ogrania, zagraliśmy dobre spotkanie, ale w momentach decydujących zabrakło skuteczności w ataku i zimnej głowy – kończy przyjmujący reprezentacji Polski.

Bartman zakończył spotkanie z dorobkiem 15 punktów – 14 zdobył atakiem, jeden blokiem. W ataku Polak miał wysoką 61-procentową skuteczność (14/23 – 1 błąd, 4 razy zablokowany). Bartman odebrał 23 serwisy rywala – raz się pomylił i zanotował 43 procent skuteczności (26 perfekcyjnej).
Najwięcej punktów (20) dla Gazpromu zdobył rezerwowy atakujący Wasilij Nosenko


Co prawda mecz przegrany, ale wg mnie 14 pkt zdobyte przez Zbyszka to dobry wynik i jak na razie okazuje się, że wyjazd do Rosji to był dobry ruch ze strony naszego przyjmującego

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34588 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434049
W trzeciej kolejce francuskiej ligi PRO A zespół Marcela Gromadowskiego - Paris Volley - pokonał Stade Poitevin Poitiers 3:1. Polski atakujący zanotował na swoim koncie aż 23 „oczka", co zaowocowało tytułem najlepszego zawodnika spotkania.

Brawo dla Polskiego reprezentanta, tytuł MVP spotkania to już coś

W lidze rosyjskiej mężczyzn rozegrano czwartą rundę spotkań. Ekipa Gazpromu Surgut, ze Zbigniewem Bartmanem w składzie, uległa na własnym parkiecie Zenitowi Kazań 0:3. Mimo porażki polski siatkarz rozegrał bardzo dobry mecz.

Zbyszek był najlepszym siatkarzem swojego zespołu. Wyprowadził 32 ataki, zdobył 13 punktów. Trochę gorzej było z przyjęciem, ale w tym elemencie cała drużyna Gazpromu zagrała bardzo przeciętnie (pozytywnie 38%, perfekcyjnie 22%)


No niestety kolejna porażka Gazpromu, ale najważniejsze, że Bartman nadal utrzymuje dobrą dyspozycję i gra w pierwszej szóstce.

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34588 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434049
Marcel Gromadowski wyrasta w tym sezonie na filar obrońców tytułu, Paris Volley. Polski atakujący po raz kolejny zaprezentował się ze znakomitej strony, walnie przyczyniając się do pokonania ostatniej ekipy rozgrywek, Avignon.

Zawodnicy Avignon nie mogą zaliczyć obecnego sezonu do udanego, bowiem nie zdobyli jeszcze w nim ani jednego punktu. W zupełnie innej sytuacji jest drużyna Paris Volley, która kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Dlatego też zespół Marcela Gromadowskiego był zdecydowanym faworytem spotkania i... nie zawiódł.

Po dość wyrównanym pierwszym secie, w drugiej partii Gromadowski i koledzy nie dali przeciwnikom najmniejszych szans, zwyciężając 25:15. Niespodziewanie ekipa Avignon zdołała zebrać siły i triumfować w trzecim secie, 25:19. Obrońcy tytułu mistrzowskiego nie wypuścili jednak 3 punktów z rąk, zwyciężając w czwartym secie, a tym samym 3:1 w całym meczu.

Siatkarze Paris Volley znakomicie spisali się w ataku, zdobywając w ten sposób aż 60 punktów (podczas gry przeciwnicy zaledwie 39). Zawodnicy Avignion popisali się aż 10 punktowymi blokami, podczas gdy przeciwnicy zaledwie 3. To co zyskali dzięki blokowi, stracili przez zagrywkę, zdobywając w ten sposób zaledwie 5 (podczas gdy gracze Paris aż 11).

Znakomite spotkanie rozegrał Marcel Gromadowski, z dorobkiem 32 punktów, zostając najlepiej punktującym zawodnikiem meczu. 27 "oczek" polski siatkarz zdobył po udanych atakach, popisując się skutecznością aż 60% (5 razu pomylił się, 3 razy został zablokowany). Po raz kolejny Gromadowski przypomniał, że dysponuje znakomitymi zagrywkami, zdobywając w ten sposób aż 4 punkty. Raz udało mu się skutecznie zablokować.


Avignion - Paris Volley 1:3 (23:25, 15:25, 25:19, 20:25)

Avignion: Begue (7), Frontin (9), Vallée (7), Esseddyq (16), Stankovic (10), Bonon (5), Daguerre (libero) oraz Perez.
Paris: Bazin (7), Van Der Veen (8), Fischer (8), Novak (9), Antony (6), Gromadowski (32), Skorc (libero) oraz Balandzic, Bleuze (4).

Świetną formą popisuje się Marcel Szkoda, że zabrakło dla niego miejsca na Puchar Wielkich Mistrzów, zwłaszcza teraz gdy nie jesteśmy pewni występu Gruszki

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Piękny dorobek

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34588 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434049
W siódmej kolejce ligi greckiej zespół Pawła Zagumnego pokonał Iraklis Saloniki3:0. Dzięki temu zwycięstwu Panathinaikos Ateny objął prowadzenie w tabeli.

W wyjazdowym spotkaniu "koniczynki" zmierzyły się dotychczasowym liderem z Salonik. Mimo że mecz ten miał tylko trzy partie, był bardzo wyrównany i trwał ponad półtorej godziny. Szczególnie zacięte były dwa pierwsze sety, gdzie o zwycięstwie decydowały ostatnie minuty gry.

Bardzo dobre spotkanie rozegrał Paweł Zagumny, który powrócił do gry po przerwie spowodowanej kłopotami żołądkowymi. "Guma" zdobył dwa punkty i za swoją grę otrzymał najwyższą notę ze wszystkich zawodników meczu.

Po kilkutygodniowej przerwie, na parkiecie pojawił się Guillaume Samica zdobywając dla swojego zespołu 16 punktów. Najlepiej punktującym w zespole Zagumnego był Liberman Agamez, który zdobył 19 "oczek".

Po tym meczu Panathinaikos Ateny zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Z tą samą ilością punktów, ale z gorszym bilansem setów Iraklis Saloniki przesunął się na drugą pozycję.


Paweł utrzymuje bardzo dobrą formę co cieszy i oby jak najdłużej

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 478 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1286
Paris Volley nie miał problemów z ograniem Toulouse, a atakujący reprezentacji Polski - Marcel Gromadowski - uzyskał 17 punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem na boisku.

Toulouse - Paris Volley 0:3 (21:25, 19:25, 23:25)

Toulouse: Alexandre Bergamo (11), Toafa Takaniko (3), Vincent Duhagon (9), Maxime Milhau, Lubomir Stanek (8), Franck Lafitte (8), Gael Vandaele, Diogenes Zagonel (7), Nicolas Rossard (libero) oraz Maxime Poyes
Paris Volley: Yannick Bazin (6), Dennis van der Veen (10), Felix Fischer (9), Jiri Novak (8), Marcel Gromadowski (17), Sebastijan Skorc (libero) oraz Milos Balandzic
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34588 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434049
Czemu tak w reprezentacji nie grał ?

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy mam szanse zrobić salto??

Następny temat

rower do 3000

WHEY premium