Drazek nachwyt

Mam plan na plecy taki
1. Drazek nachwyt 4x10
2. Martwy ciag 4x10
3. Wioslowanie sztanga 3x10
nie umialem sie podciagnac ani razu nachwytem kiedys to polecono mi zeby kolega stal za mna i trzymal nogi. I cwicze w ten sposob juz rok a podniesc sam sie umie tylko 1 raz. Da sie to jakos polepszyc ? Sily to raczej nie jest wina. Bo gdy zaczynalem cwiczyc to wyciskalem okolo 50 kg a teraz ponad 100.

Zrób jak radzi ABwehra.
Jeśli coś jest naszym priorytetem ustawiamy to jak najbardziej na początku by mając świeże, niezmęczone mięśnie włożyć w to 110% sił.
Rób drążek jako pierwszy. Ale do pleców musisz po nim zawsze mieć- mc lub rack pulla, i jakieś ciężkie wiosło.
Co do drążka możesz rozwiązać problem na kilka sposobów:
- podciągać się dalej nachwytem z pomocą kolegi, robiąc na każdym treningu w każdej serii max powtórzeń
- tak jak wyżej tylko pulsacyjnie typu np.7 4 3 7 4 3, były tego różne przykłady
- tak jak wyżej tylko z przesunięciem ilości na serie np. załóżmy, że chcesz ogólnie zrobić na treningu ok. 20 powt.
robisz więc tak: 3 3 3 3 3 3 3 też były przytaczane na forum różne rodzaje
- możesz robić negatywy tj. stojąc na ławce ,,wieszać" się na drążku, zdejmować z niej nogi i opuszczać się samemu i tak np. 8 razy i masz 1 serię.
- możesz też zmienić sposób podciągania. Podciągać się jakiś czas podchwytem. Jak dojdziesz samodzielnie do ok. 10 powt. przerzucić się na podciąganie nachwytem na szerokość barków. Jak dojdziesz w tym do 10, przerzucić się na podciąganie nachwytem szeroko. Potem to samo i na nachwyt do klatki.

Sposobów wiele. Ja proponowałbym albo ciągłą walkę z pomocą kumpla, albo zmianę podciągania i dążenie do nachwytu.

Mówisz, że wyciskanie jest w jakiś sposób przelicznikiem podciągnięć ?

Jak możesz podciągać się 4x10 skoro sam jesteś w stanie tylko raz...

Wypisz może swoje obciążenia w pozostałych ćwiczeniach, będzie to jakiś pogląd.

spróbuj podskakiwac, a pozniej powoli samemu sie opuszczac :)

No podciagam sie 4x10 ale z pomoca kolegi ktory stoi za mna i trzyma tylko nogi. Nie mowi ze wyciskanie jest przelicznikiem. Mialem podac ile robie na inne cwiczenia :
barki przed glowa 50kg 3x10
martwy ciag 4x10 85 kg
francuskie wyciaknie 3x10 30 kg
biceps sztanga 3x10 30 kg
tyle chyba wystarczy
4 razy w tygodniu chodze na silownie i raz w tygodniu mam basen.

na plecy ciągi (martwy ,wiosłowanie szt ) rób zawsze przed drążkiem ,gdyz to sa ciezsze cwiczenia i lepiej je robic na poczatku a drazek zostaw na sam koniec dodatkowo rozciagasz juz troche zmeczone miesnie

rób podciąganie na drążku na początku i ćwicz w taki sposób jak opisujesz tzn że kolega Ci pomaga za nogi a jak będziesz podciągał się sam to podstaw krzesło,ławke i oprzyj na nie nogi jeśli chodzi o siłe to spokojnie zwiększysz ją i w końcu zaczniesz je wykonywać sam.Ja zaczynałem tak samo nie mogłem się podciągnąć ani razu choć byłem 60kg chudzielcem też pomagał mi kolega w taki sam sposób teraz waże 90kg i doczepiam sobie 20kg krążek do pasa więc bądz wytrwały i dbaj o technikę

to jak wkoncu mam cwiczyc na poczatku czy na koncu ?
no cwicze juz tak prawie rok i efektow prawie zadnych...

ile ważysz?

75 kg a wzrostu 170

co za pytanie czy jako pierwsze to chyba OCZYWISTE skoro to ćwiczenie to w twoim przypadku priorytet

rób je na początku nawet jeśli pomaga ci kolega to to właśnie ćwiczenie będzie lepsze niż ściąganie na wyciągu wierz mi więc zaciskaj zęby i rób je na początku jak będziesz je robił na końcu treningu to napewno nie zwiększysz siły tak szybko jak na początku treningu