Wladimir Klitschko vs Eddie Chambers 20 marca 2010

Chambers powinien być bardzo wygodnym rywalem dla Kliczki, bo nie ma piorunującego uderzenia, a na dodatek jest spora różnica wzrostu- oficjalnie 13-14 cm, ale na zdjęciu wygląda na dobrze ponad 15(wiadomo, że Amerykanie zwykle sobie dodają ze 2-3 cm albo mierzą się w butach). Najgorsze jest to, że trudno nawet liczyć na niespodziankę, jedynie jakiś szczęśliwy cios prosto na szczękę może dać zwycięstwo Chambersowi. To, że Amerykanin pokonał Dimitrenkę w ładnym stylu niczego nie oznacza, bo Dimitrenko jest co najmniej o klasę gorszy od Kliczki no i Kliczko na pewno przeanalizował już sobie dokładnie tamtą walkę, więc naprawdę nie widzę szans Chambersa choć chciałbym, żeby on wygrał.

Fajnie jakby Valuev ze starszym z braci doszedł do porozumienia. Ciekawa walka

Niestety raczej do takiej walki nie dojdzie, Kliczki się zapewne by na nią nie zgodzili wiedząc, że faworytami tak naprawdę by nie byli(choć ze względu na tytuły bukmacherzy by ich faworyzowali). Ogólnie nie sądzę, by któryś z braci zgodził się na walkę z Valuevem lub Tuą, choć propozycje powinny być już niebawem, bo Nikoś z drobnymi bokserami walczyć już nie chce, a Tua podobno ma walczyć o pas mistrzowski w tym roku więc jest duża szansa, że to będzie właśnie z którymś z nich.

I tu się mylisz. Vitek złożył propozycję Valuevowi, ale to on nie chce się zgodzić. Dawał mu nawet 2 miniony i czeka na decyzję, jeśli Rosjanin się nie zgodzi, Vitek będzie musiał poszukać sobie rywala.

To w takim razie zwracam honor i zarazem nie rozumiem postawy Valueva. Czyżby mu nie zależało na mistrzostwie? Z kim on chce walczyć, skoro z "małymi" nie chce i "dużym" też odmawia?

On wie, że na zwycięstwo nad Kliczkami jest dla niego prawie nie osiągalne. Sauerland nie skusił się nawet na 2 miliony, bo ma zagwarantowany rewanż z Hayem, jeśli ten nadal będzie miał pas. Byłbym zdziwiony gdyby Valuev zgodził się na walkę z Kliczkami.

No tak,Valuev nie dosć,ze ma szansę na pas,to jeszcze na dwie bańki,które dla Adamka są na razie nie osiagalne,boi się Kliczki.

Wladimir pokona Chambersa przed czasem

Po walce z Rahmanem i Czagajewem myślę że sukcesem Chambersa będzie dotrwanie do końca walki bo o zwycięstwie nie ma raczej co marzyć. Kliczko jest w wielkim gazie i nie sądzę żeby po tej walce coś mogło się w tej kwestii zmienić.
Lubię Eddiego, ale taka jest bolesna prawda.

A ja myślę ,że Chambers może sprawić więcej problemów Władkowi od wypalonego całkowicie Rahmana czy Chagaeva z żółtaczką . Eddie jest dosyć elastyczny i gibki więc nie będzie tak łatwo trafić go w łebek. Oczywiście podtrzymuje wcześniejszy typ czyli KO na Eddim a w najlepszym wypadku wysoka wygrana Klitschki na punkty.

KLICZKO ZDROWY I GOTOWY




Po udanym zabiegu i rehabilitacji kontuzjowanej dłoni Wladimir Kliczko (53-3, 47 KO) jest gotowy do walki z Eddie Chambersem (35-1, 18 KO) w obronie pasów IBF i WBO wagi ciężkiej. Młodszy z ukraińskich braci chwali nie tylko lekarzy, którzy wykonali mu operację, ale i swojego najbliższego rywala.

"Wielu bokserów próbuje sobie dodać otuchy gadkami przed walką, ale nie Chambers. Oglądałem kilka jego pojedynków i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. Spodziewam się trudnej przeprawy, mimo wszystko jednak zrobię wszystko, by zobaczyć swojego przeciwnika na deskach" - powiedział jak zwykle z klasą Kliczko.
bokser.org