W wieku 17 lat pojawiło się jednostronnie i po 6 mcach zniknęło.
Przez ostatnie 8 lat mam podwyższony poziom prolaktyny średnio o 100%. Niestety z powodu leków, które przyjmuję. Ale to inna historia.
W zeszłym roku na wakacjach zrobiłem cykl 1-8 prop 100mg e2d.
Do tego na odbloku Clom i dłużej Nolva.
Niestety pojawiło się gino.
Jednostronnie.
Zrobiłem badania hormonalne, w sumie wszystko w normie tylko prolaktyna poszła jeszcze ciut w górę.
Po konsultacji z lekarzem leczyłem się bromokryptyną przez 3 mce i gino zmniejszyło się tak o ok. 80%.
Jest ok.
Odnośnie SSA to jak pisałem mam za sobą tylko 1 cykl. Sporo czytałem i wiedziałem jakie są skutki uboczne.
Natomiast ostatnio gdzieś przeczytałem, że są SSA, które nie powodują gino.
No i zgłupiałem Bo wydawało mi się, że każdy SSA niesie ze sobą ten efekt u podatnych.
To jak to w końcu jest ?
Życie to niej**ajka...
Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.
Drobny cwaniak !