Zasłynął występem w "Big Brotherze" i sromotną klęską z "Pudzianem". Po drodze obraził takie sławy pięściarstwa jak chociażby Przemysław Saleta. Środowisko nie wytrzymało: właśnie powstał apel, w którym prosi się o... to by nie nazywać go pięściarzem.
"Kontrowersyjne i większości obraźliwe komentarze Marcina Najmana na temat czołowych zawodników polskich wypaczają obraz naszego środowiska" - - piszą bokserzy i dodają dobitnie: "Marcin Najman nigdy nie był i nie będzie bokserem".
O co chodzi? Lista obrażonych przez Najmana jest długa. - Saleta podczas swojego debiutu w MMA dał d... po całości, ale to nie dlatego, że był pięściarzem, tylko Saletą - mówił o znanym bokserze.
- Kostecki walczy tylko z leszczami, a Wawrzyk to leszcz - określił dwóch kolejnych. Gdy przymierzano go do walki z byłym hokeistą Krzystofem Oliwą, powiedział: "Mam walczyć z damskim bokserem? Mam walczyć z damskim bokserem? To on powiedział, że mnie zleje? Zlać to on się może... w majtki
Najman o Oliwie
To on powiedział, że mnie zleje? Zlać to on się może... w majtki".
Oto apel pod którym podpisali się:
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, Andrzej Wawrzyk, Dawid "Cygan" Kostecki, Tomasz Hutkowski, Krzysztof Bienias, Krzysztof Cieślak, Krzysztof Szot, Pawel Głażewski, Krzysztof Głowacki, Maciej Zegan, Wojciech Bartnik, Mariusz Cendrowski, Grzegorz Soszyński, Albert Sosnowski, Mariusz Wach i Przemysław Saleta
"Zwracamy się z uprzejmą prośbą, aby nie pisać o Marcinie Najmanie w serwisach sportowych i nie przedstawiać go jako pięściarza.
Kontrowersyjne i większości obraźliwe komentarze Marcina Najmana na temat czołowych zawodników polskich wypaczają obraz naszego środowiska. Marcin Najman nigdy nie był i nie będzie bokserem, nigdy ciężko nie trenował, a jedyne dwie prawdziwe walki (obie szybko przegrał - z Wawrzykiem i w MMA z Pudzianowskim) otrzymał dzięki autopromocji w tabloidach.
Wszystkie pozostałe pojedynki Najmana odbyły się ze starannie wybranymi i opłaconymi przez niego przeciwnikami, a jedyny z nich, który miał więcej zwycięstw niż porażek (6-4) urodził się w 1960r! Obrażanie zawodników takich jak Saleta, Kostecki czy Wawrzyk nastawione jest tylko i wyłącznie na zyskanie rozgłosu.
Promowanie tego typu zachowań sprawia wrażenie, że nie trzeba ciężko trenować i walczyć - wystarczy tylko głośno krzyczeć i obrażać a „sława" przyjdzie sama."
źródło artykułu - TVN24
http://www.tvn24.pl/-1,1641701,0,1,tego-pana-bokserem-nie-nazywamy,wiadomosc.html
Zmieniony przez - Psycho Dad w dniu 2010-02-05 11:58:34